Forum Psy i Pudle Strona Główna Psy i Pudle
Forum dla miłośników czworonożnych przyjaciół
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

WHITEPOODLES
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psy i Pudle Strona Główna -> Grupa IX / Pudel / Galeria pudli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:09, 06 Lip 2011    Temat postu:

Dziękuję lilix4,Ty się zawsze cieszysz prawdziwie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:15, 06 Lip 2011    Temat postu:

Dziś dostaliśmy dyplom Championa Polski.Jestem tym o tyle zdziwiona,że dostaliśmy go w ciągu niecałego miesiąca od chwili wysłania dokumentów.
Warszawka pobiła chyba rekord świata w prędkości wystawienia dyplomu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pianistka




Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 1388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:16, 06 Lip 2011    Temat postu:

Gratulacje
Co do dyplomu to chyba pobili szybkość bo wysłałąm Reginie o Ch.Pl z 2 msc temu i cisza !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:22, 06 Lip 2011    Temat postu:

To nie wiem czym sobie zasłużyliśmy bo ja wysłałam chyba już po 10.06.W takim razie chwała im.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:29, 20 Lip 2011    Temat postu:

Wczoraj odleciała za ocean nasza dziewczynka.Jeden dzień bawiła u tatusia ale więcej zainteresowania nią wykazywał wujo Frodo.
To nasza dziewczynka:




Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:43, 20 Lip 2011    Temat postu:





Było zwiedzanie,zabawa.Czas na prezentacje.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:58, 20 Lip 2011    Temat postu:

Nowa mamusia lubi pudelki


Ostatnie zdjęcie z tatusiem


Goodbye Cama-Chelsea, be happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lida1x




Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 2:04, 21 Lip 2011    Temat postu:

witam, temat obserwuje jakiś czas po cichu, zalogowałam się żeby zapytać czy wszystkie toyki już sprzedane? bo nie mogę się doczytać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:54, 21 Lip 2011    Temat postu:

Witam,o ile mi wiadomo bo jestem z czeszką w kontakcie ,jest jeszcze jeden piesek.
W miniaturach też jest jedna suczka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lida1x




Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:59, 21 Lip 2011    Temat postu:

mogłabym prosić o krótki opis charakteru toyek?
wiem że są dostępne na innych stronach ale często są sprzeczne. wolałabym przeczytać opinie kogoś kto ma do czynienia z takimi psami na co dzień.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:25, 21 Lip 2011    Temat postu:

Ja mam małe doświadczenie z toykami.Mój ma dopiero 2 lata,do tej pory miałam miniatury.Myślę,że charakter toyek jest taki jak wszystkich pudli czyli rodzinne,wesołe,kochające do bólu,ruchliwe,lubiące zabawę.Reszta to chyba kwestia temperamentu.Mając na co dzień i toya i miniatury widzę,że są zbliżone charakterem razem wariują,toyek nie ustępuje miniaturom gdy się kłócą między sobą,jeden przez drugiego chce być bliżej mamci,tylko Frodo swoim temperamentem przebija wszystkich.Ale nie wszystkie toyki są takie jak on.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lida1x




Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 3:11, 22 Lip 2011    Temat postu:

dzięki za pomoc, muszę jeszcze raz to przemyśleć.
wpakowałam się w te pudle strasznie. charakterki mają super niezależnie od wielkości. kolory też wszystkie piękne. i jak tu wybrać tego jedynego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:21, 22 Lip 2011    Temat postu:

Ja nigdy nie miałam takich wątpliwości ani do koloru ani do wielkości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lida1x




Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:24, 23 Lip 2011    Temat postu:

ja miałam pełno. wszystkie przepiękne . aczkolwiek od dłuższego czasu jakoś te białe toyki najbliższe memu sercu Wink no i fakt faktem jest to też trochę 'pójście na łatwizne'. mniej futerka do pielęgnacji a marzy mi się debiut wystawowy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:36, 23 Lip 2011    Temat postu:

To żadne pójście na łatwiznę.Mniej futerka od średniaka czy dużego jeśli chodzi o wielkość.Myślisz,że pielęgnacja małego i do tego białego to pikuś.
Zanim się zdecydujesz na kolor i wielkość,pomyśl ile możesz dać temu psu od siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lida1x




Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:22, 23 Lip 2011    Temat postu:

oczywiście zdaje sobie sprawę że i przy małym jest sporo roboty ale jednak czasowo wychodzi mniej niż przy dużym, choćby na samym suszeniu. no i z małym łatwiejsze podróże.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:29, 24 Lip 2011    Temat postu:

Nie rozumię Twojego rozumowania.Piszesz,że od dawna obserwujesz forum,przypuszczam,że na żywo też widziałaś pudle(myślę o wystawach) i nie wiesz co chcesz?Moim zdaniem powinnaś przejechać się na dużą wystawę gdzie jest dużo pudli,pooglądać jeszcze,poznać różnice między kolorami i wielkościami i dopiero poważnie pomyśleć co jest dla Ciebie a przede wszystkim dla psa,którego wybierzesz najlepsze.
Ja co najmniej 5 lat wcześniej wiedziała,którego pudla chcę mieć i na takiego się doczekałam.
Znam takich co to mino doświadczenia nie radzą sobie z małymi.
Cytat:
no i z małym łatwiejsze podróże.

Jeśli podróżuje się samochodem to żaden nie jest problemem,pociągiem?może z małym łatwiej ale spróbuj go na wystawie przygotować na trawce albo na kolankach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lida1x




Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:27, 24 Lip 2011    Temat postu:

jeżeli nie ma się kombi to i samochodem łatwiej. na wystawie byłam ale niestety pudli było bardzo mało. co do pielęgnacji - nie miałam wcześniej pudla więc chyba oczywiste jest to, że do wystawy nie będę przygotowywać się sama. a jeśli już będę to na pewno wypracuje dla siebie najlepszą metodę, na pewno też będe miała stolik.
co do różnic między wzrostem, miałam okazję porównać toyka do miniatury. na moje oko nie było prawie żadnej (oprócz koloru). zapewne przez dłuższe włosy ale i toyka była przy górnej granicy a miniatura przy dolnej. duże pudle widziałam i w sumie to one skradły moje serce, niestety tylko moje a uważam że psa powinni akceptować wszyscy domownicy więc odpada. średnich niestety nigdy w życiu nie widziałam, może uda mi się niedługo w Sopocie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:25, 24 Lip 2011    Temat postu:

Super,popatrz sobie,porównaj i nie kupuj dokąd nie będziesz pewna,że to jest właśnie to.
W Polsce na wystawach jest niewiele pudli ale możesz zrobić sobie wycieczkę i pojechać na jakąś europejska(w tym roku jest w Holandii we wrześniu)tam dopiero jest na co patrzeć.Nawet w Czechach na klubówce jest co najmniej 100 pudli a u nas ledwo ponad 20
a ja uważam,że taka wystawa klubowa czy krajowa pudli powinna być świętem dla pudlarzy bez względu gdzie ona się odbędzie.Niestety moje zdanie nie wszyscy podzielają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oleniek




Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:56, 26 Lip 2011    Temat postu:

Witaj Lida, witaj Whitepoodels

Whitepoodels, spokojnie bo dziewczynę wystraszysz
Cytat:
Nie rozumię Twojego rozumowania.Piszesz,że od dawna obserwujesz forum,przypuszczam,że na żywo też widziałaś pudle(myślę o wystawach) i nie wiesz co chcesz?
Moim zdaniem powinnaś przejechać się na dużą wystawę gdzie jest dużo pudli,pooglądać jeszcze,poznać różnice między kolorami i wielkościami i dopiero poważnie pomyśleć co jest dla Ciebie a przede wszystkim dla psa,którego wybierzesz najlepsze.
Ja co najmniej 5 lat wcześniej wiedziała,którego pudla chcę mieć i na takiego się doczekałam.
Znam takich co to mino doświadczenia nie radzą sobie z małymi.


Ja ją doskonale rozumiem. Sama nie wiedziałam co chcę Na 100% miał być pudel, na 50% toy 30%mini i 20% średni, na 50% srebrny, na 30% morela na 20 % czarny i co? i w końcu zakochałam się w pierwszych szczeniakach jakich zdjęcie dostałam od hodowczyni i tak mam morelową miniaturę

Żeby pooglądać pudle to na wystawę nie trzeba jechać tylko Plantę Pudli pooglądać, za to na wystawach można (czasem ) dotknąć, pogadać z właścicielem poplotkować o charakterze.

Czekać 5 lat na psa? ech co kto woli, ja na pierwszego pudla tyle bym nie czekała albo od razu albo wcale...ale jak już w nich siedzę i zasmakowałam dobrego... to na wymarzonego srebrnego standarda poczekam aż będzie mnie stać na najpiękniejsze szczenię po super rodzicach i to choćby za 15 lat jak mnie będzie stać.

A nie ukrywajmy z małym mniej roboty niż z dużym.

Ja chyba bym poleciła miniaturę , a kolor? jeśli wszystkie Ci się podobająto bierz taki jaki masz akurat dostępny, szczenię po zdrowych rodzicach dobrze rokująco wystawowo i ... zakładaj tu galerię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:43, 27 Lip 2011    Temat postu:

Moje zdanie jest jednak inne i nie chcę nikogo odstraszać.Albo się wie co chce albo nie .Ja na pierwszego czekałam co najmniej 5 lat bo sobie takiego wymarzyłam.
Każdy mój następny był przemyślany i wyczekany,nigdy nie brałam z marszu.Znalazłam hodowlę z której psy mi się podobały i czekałam.Na Remka 2 lata,na Borysa 2 lata na Couka 1,5 roku i na Froda też 2 lata.Czekałam na psa z konkretnej hodowli i na psa,którego będę mogła sama wybrać a nie to co mi dadzą.
Efekty tego mam i nie muszę się wstydzić na wystawie,mogę śmiało jechać na Euro czy World Dog Show nie patrząc,że zbyt duża konkurencja.A jeśli z takich wystaw wracam z pozycją lokatową to jestem z tego zadowolona.
Widać mam wygórowane ambicje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oleniek




Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:54, 27 Lip 2011    Temat postu:

To nie są wygórowane ambicje
To wspaniełe co piszesz, sama bym taka chciała być, ale ludzie są różni.
Ona dopiero zaczyna, w sumie nie wie "czy" da radę utrzymać taką fryzurę, "czy" wdepnie w pudle po szyję. A może to będzie jej pierwszy i ostatni pudel? Być może nie potrafi czekać ( tak jak ja na swojego pierwszego) Jak bym nie miała już Belki to jak bym przeczytała o Twoim podejściu to bym miała pomieszanie wyrzutów sumienia z wątpliwościami czy się nadaję na własciela pudla

Nie proponuję jej zupełnie "pierwszego lepszego" psa. Skoro nie ma sprecyzowanej wielkości ani koloru nich weźmie to co "pierwsze" będzie najlepsze Być może to zdeterminuje jej kolejne wybory. Mój pierwszy pudel był srebrny i kolor ten we mnie "siedzi" Mojego męża pierwszym psem była moja schroniskowa sunia mieszaniec retriewera i podhalana i ... ostatnio zaczął wspominać o kupnie podhalana Wink Na szczęście udało mi się "przemycić" myśl o dużym pudlu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:10, 27 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Ona dopiero zaczyna, w sumie nie wie "czy" da radę utrzymać taką fryzurę, "czy" wdepnie w pudle po szyję. A może to będzie jej pierwszy i ostatni pudel?

Dlatego radzę jej by dobrze wiedziała co chce by nie okazało się,że nie daje sobie rady i np.posiadanie dużego pudla ją przerosło i....
Może nie powinnam się odzywać,niech każdy robi jak chce ale nie mogę patrzeć jak często na wystawach widzę pudla tak przygotowanego,że mnie po prostu coś trafia albo czesanego na kolankach bo pańcia sobie inaczej nie daje rady,szok...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oleniek




Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:50, 27 Lip 2011    Temat postu:

Kod:
Dlatego radzę jej by dobrze wiedziała co chce by nie okazało się,że nie daje sobie rady i np.posiadanie dużego pudla ją przerosło i....

Przecież napisała, że duży podoba się tylko jej, a nie całej rodzinie, można zatem wnioskować że nie o tę wielkość chodzi.

Cytat:
Może nie powinnam się odzywać,niech każdy robi jak chce


Hej, no co Ty, każdy może się odezwać i mieć swoje zdanie. Nawet nie zgadzając się z czyjąć radą daje nam ona dużo

Cytat:
ale nie mogę patrzeć jak często na wystawach widzę pudla tak przygotowanego,że mnie po prostu coś trafia
no cóż taka rasa. Trochę luzu. Czy ktoś na wystawie czepia się do "uczesania" krótkowłosego jamnika? nawet jeśli jego właściciel ma go pierwszy raz? Tamten właścicel ma "łatwiej" czym ma się przejmować? Czy pudel jest gorszy? Czy ta rasa ma pójść w zapomnienie bo ludzie będą się bali, że nie dadzą rady pójść na wystawę? Ciekawe ile rocznie standardów trafia w Polsce w nowe ręce? (szczeniąt) ile z nich wraca na wystawy? wiem od moich rozmówców, że przerażają ich "te fryzury". Kupują rodowodowego, ale go potem nie wystawiają i tracimy pulę genetyczną. Nie ma czego z czym krzyżować. Potem są na allegro "nierodowodowe szczenięta po rodowodowych rodzicach."
Wierzę, a przynajmniej chciałabym, aby tak było, że gdyby pies był rewelacyjnym egzemplarzem swego gatunku, niepowtarzalnym i wyjątkowym, to dobry i uczciwy sędzia nie patrzyłby na niedoskonałości jego przygotowania. Gdyby patrzył to wystawiłby wtedy ocenę przeciez za coś co "w genach" dalej nie idzie. Wierzę również w ludzi - innych hodowców- którzy równiez potrafiliby docenić psa i pomogliby początkującemu.


Cytat:
albo czesanego na kolankach bo pańcia sobie inaczej nie daje rady,szok...

Z tego zdania wynika że nisko oceniasz takich ludzi. Dlaczego? bo zaczynają? bo uważają (być może zmienią kiedyś zdanie) że to niepotrzebne?
Znów wracam do innych ras. Czy poza pudlami tak namiętnie przez nas fryzowanymi inne rasy równiez jeżdżą z całą masą stolików i walizkami "sprzętu"? Nie twierdzę że wszystko to jest niepotrzebne, ale często jest tego za dużo. A widzowie na wystawach podchodządo pudli jak do kuriozum "patrz żonko, ile to roboty, po co nam pudel, weźmy retriewera (lub innego)" A przeciez pudel to nie tylko włos ale i charakter.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yessie




Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Czeladź/ śląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:02, 27 Lip 2011    Temat postu:

Co do fryzury typu :"koszmarek" - niedoświadczeni właściciele nie wiedza, że mało jest groomerów, którzy potrafią dziś przygotować pudla do wystawy. Ida do psiego salonu i odbierają pieska w sportowej fryzurce z lat 80-ch
Ostatnio na wystawie zagadywała nas pani, która przekonywała nas , że wie dużo o rasie i jest zdecydowana kupić pudla ( nawet wie , że powinien być z papierami) , tylko nie rozumiała po co ma się udać później z nim do polecanych przez nas osób - bo przecież ma bliżej u siebie na osiedlu miłą panią , która pieski obcina
Jeśli hodowca sprzedając psa będzie pamiętać, aby pokierować odpowiednio przyszłym właścicielem, nie powinno być tak źle. Mnie to hodowca uświadomił, podpytałam w Związku Kynologicznym i od razu dostałam właściwe namiary.

Każdy kiedyś zaczyna, pomagajmy sobie wzajemnie i będzie Ok. Nawet jak się początkowo nie będzie udawała pielęgnacja, to albo z czasem się właściciel nauczy , albo jak się podda i obetnie na sportowo - to ważne , żeby to była osoba , która będzie swojego psa kochać i szanować, nie odda go do schroniska, bo pieska trzeba czesać i obcinać ( a to albo kosztuje, albo wymaga opanowania tej sztuki samodzielnie) . Trzeba to przyszłym właścicielom uświadomić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnieszka_M




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opacz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:27, 27 Lip 2011    Temat postu:

whitepoodles napisał:
Na Remka 2 lata,na Borysa 2 lata na Couka 1,5 roku i na Froda też 2 lata.Czekałam na psa z konkretnej hodowli i na psa,którego będę mogła sama wybrać a nie to co mi dadzą.


decyzja powinna być w 100% przemyślana tu się zgodzę...
ale jednak nie zawsze da się wybrać i czekać!
Na początku gdy się zaczyna, człowiek myśli trochę innymi kategoriami,
nie zna się tego świata, nie zna się hodowców, nie wiadomo gdzie szukać....
Nawet jeżeli ktoś kupuje pierwszego psa i potem nie okazuje się on takim idealnym psem o jakim marzył, zaczynają mu to uświadamiać noty na wystawach, albo znajomi których poznał z pudlowego świata....
to jeżeli kupił tego psa nie dla kariery wystawowej to i tak będzie go kochał....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nontiscordardime
Gość






PostWysłany: Śro 16:38, 27 Lip 2011    Temat postu:

a ja myślę, że jakby tak łatwo było wystawić receptę na dobre życie pudla , toby Ziemia niekoniecznie była Ziemią,, NIGDY !!!!!!!!!!!!!! nie jest wiadome i pewne, czy ktoś ,kto "niby" wie czego chce dziś, sprosta danym oczekiwaniom jutro :
czasem jego "kochanie" psa nie jest rozsądne (więc może lepiej i jakby mniej "kochał")

Ja też zaczęłam od przypadkowo przygarniętego pudla (nieprzemyślana decyzja -kurde "męczę" się z nią do dziś)) a i moje szczeniaki szły w różne ręce i te "przemyślane" i te "nieprzemyślane". Teraz zawsze myślę i modlę się , by wszystko poszło zgodnie z planem. Naprawdę nie ma tu reguły
Wierzcie mi.
Niemniej życzyłabym sobie i wszystkim -pudlom w szczególności-, by jednak dało się przemyśleć , wybrać psa i mieć na tyle szczęścia, by przedsięwzięcie owo poszło zgodnie z oczekiwaniami wszystkich stron.
Brzmi jak bajka ???

"....żyli długo i szczęśliwie..."


Ostatnio zmieniony przez Nontiscordardime dnia Śro 16:58, 27 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:20, 27 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
Niemniej życzyłabym sobie i wszystkim -pudlom w szczególności-, by jednak dało się przemyśleć , wybrać psa i mieć na tyle szczęścia, by przedsięwzięcie owo poszło zgodnie z oczekiwaniami wszystkich stron.
Brzmi jak bajka ???

Dlaczego uważasz,że brzmi to jak bajka?Jeśli jest to dojrzała decyzja,można sobie od razu niezbyt z czymś radzić ale po to są hodowcy od których psa kupujesz i inni posiadacze,którzy często są maniakami tej rasy,że jeśli się będzie chciało to się nauczy.Ale na początek musi się wiedzieć co się chce!!!!

Cytat:
Ja też zaczęłam od przypadkowo przygarniętego pudla (nieprzemyślana decyzja -kurde "męczę" się z nią do dziś))

Wiele z nas tak zaczynało.Ja też swojego pierwszego białego miałam po 5 latach oczekiwania,kupionego na ulicy.Ale właśnie 5 lat wcześniej gdy zobaczyłam srebrnego pudla,powiedziałam sobie,że ja będę miała takiego ale białego.
Te 22 lata temu nie było internetu i takiego forum jak"Psy i Pudle"gdzie można się tyle dowiedzieć.
Dlatego lida1x radzę by poczekała aż dojrzeje w niej pewność,którego tak naprawdę by chciała.

Cytat:
Z tego zdania wynika że nisko oceniasz takich ludzi. Dlaczego? bo zaczynają? bo uważają (być może zmienią kiedyś zdanie) że to niepotrzebne? no cóż taka rasa. Trochę luzu.

Dlaczego uważasz,że są to ludzie,którzy dopiero zaczynają?
Sory,w tym temacie też mam inne zdanie.żadnego luzu i wyrozumiałości dla osób,które kryją suki,sprzedają szczeniaki i wciskają ludziom kit,że to wspaniałe szczeniaki bo po Championach Polski a te,dla mnie"pseudo championy"na wystawie czesane na kolankach i pewnie czasem wcale nie wykąpane i nie ostrzyżone.Fajny przykład dla kupującego,który nie ma doświadczenia.
I chciałabym zobaczyć Twoją minę i usłyszeć co powiesz gdybyś miała psa świetnie przygotowanego do wystawa i przegrała z psem,który jak piszesz-" jest świetnym egzemplarzem swojego gatunku" a wcale nie przygotowany do wystawy.


Cytat:
Potem są na allegro "nierodowodowe szczenięta po rodowodowych rodzicach."

A czy masz tę pewność,że to co piszą Ci handlarze to jest prawda?
A materiału genetycznego szuka nieco dalej niż na drugiej ulicy bo blisko i nie trzeba daleko jechać.A piszę to z całą odpowiedzialnością bo nie tak dawno zadzwoniła do mnie pani,która ma suczkę apricotkę i szukała reproduktora do krycia.Gdy jej powiedziałam,że mam białego i lepiej tych kolorów nie łączyć,podałam jej dwóch reproduktorów w jej kolorze,pani stwierdziła,że 200 km to za daleko.
I to Oleniek miało miejsce w naszym mieście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nontiscordardime
Gość






PostWysłany: Śro 21:31, 27 Lip 2011    Temat postu:

whitepoodles napisał:
Cytat:
Niemniej życzyłabym sobie i wszystkim -pudlom w szczególności-, by jednak dało się przemyśleć , wybrać psa i mieć na tyle szczęścia, by przedsięwzięcie owo poszło zgodnie z oczekiwaniami wszystkich stron.
Brzmi jak bajka ???

Dlaczego uważasz,że brzmi to jak bajka?Jeśli jest to dojrzała decyzja,można sobie od razu niezbyt z czymś radzić ale po to są hodowcy od których psa kupujesz i inni posiadacze,którzy często są maniakami tej rasy,że jeśli się będzie chciało to się nauczy.Ale na początek musi się wiedzieć co się chce!!!!



dlaczego???????
powiem krótko
lata doświadczenia i psprzedawania szczeniąt i obsewracji dojrzewania, podejmowania i dotrzymywania decyzji u kupujących, a potem realizacja.... blebleble ..... czasem odbieranie psów, a pewni nieraz byli na 1000 %
a czasem Ci, co się wahali pomiedzy średnim a duzym, albo białym czy czarnym sa rewelacyjni. Z perspektywy lat wnosze, że nie tak łątwo byc pewnym i zawierzyć tym "pewnym".
dlatego.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sachma




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:44, 27 Lip 2011    Temat postu:

Ja może nie powinnam się wypowiadać - Lenny jest u mnie krótko.. ale ja nie byłam niczego pewna - nie wiedziałam czy chcę psa czy sukę, nie mogłam się zdecydować na wielkość (mini czy średniak), nie wiedziałam czy chcę peta czy wystawowego, czy czarnego czy morelę a może srebrnego.. a może brąza.. zmieniało się to u mnie jak w kalejdoskopie. Nawet nie wiedziałam czy chcę z tej hodowli i z tego miotu.. a chyba Pani Viola może powiedzieć, że jak do tej pory, jestem dobrym domkiem dla Lennego Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nontiscordardime
Gość






PostWysłany: Śro 22:00, 27 Lip 2011    Temat postu:

a ja opowie Wam pokrótce historię
Pewna Pani , co miała ONKĘ i yorczka bezpapierowego (oboje bezpapierowi)straciła owego yorczka jako rocznego (w zabawie z ONKą) nie wiedziała czego chce ale wybrała sobie przypadkowo psiaka z fotki i zamówiła , zadatkowała i pojechała po niego w odpowiednim czasie . Wtedy to zobaczyła go po raz pierwszy. Potem poszła na szkolenie , bo sobie rady nie bardzo dawała, a potem szkoleniowiec powiedział by poszła do fryzjera (do mnie) a moze by go pokazała na wystawie.
Po wielkich bólach przyszła do mnie, po pierwszym strzyżeniu podobno w domu płakała, bo skóra prześwitywała na gardle (przyznała się po kilku latach mi d tego), poszła na wystawę, nie mając pojęcia na czym one polegają, jak ustawić psa itp itd.
Pies ma teraz 6,5 roku i 27 championatów różnych krajów a włąścicielka sprowadziłą jedynego w PL field spaniela i teraz z nim szaleje po wystawach w PL i za granicą.
To jeden z dowodów przeciwko tezie, że TYLKO sprecyzowana (na długo przed kupnem ) decyzja jest jedyną słuszną.

strony do wglądu na potwierdzenie tego co napisałam : [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnieszka_M




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 922
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opacz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:08, 27 Lip 2011    Temat postu:

wydaje mi się, że w decyzji o kupnie psa wcale nie chodzi o kolor,
wielkość czy rasę...
ale o podjęcie odpowiedzialności za żywą istotę....
za którą jest się odpowiedzialnym do końca jej życia!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Śnieżynka




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:10, 27 Lip 2011    Temat postu:

Nontiscordardime napisał:
a ja opowie Wam pokrótce historię
Pewna Pani , co miała ONKĘ i yorczka bezpapierowego (oboje bezpapierowi)straciła owego yorczka jako rocznego (w zabawie z ONKą) nie wiedziała czego chce ale wybrała sobie przypadkowo psiaka z fotki i zamówiła , zadatkowała i pojechała po niego w odpowiednim czasie . Wtedy to zobaczyła go po raz pierwszy. Potem poszła na szkolenie , bo sobie rady nie bardzo dawała, a potem szkoleniowiec powiedział by poszła do fryzjera (do mnie) a moze by go pokazała na wystawie.
Po wielkich bólach przyszła do mnie, po pierwszym strzyżeniu podobno w domu płakała, bo skóra prześwitywała na gardle (przyznała się po kilku latach mi d tego), poszła na wystawę, nie mając pojęcia na czym one polegają, jak ustawić psa itp itd.
Pies ma teraz 6,5 roku i 27 championatów różnych krajów a włąścicielka sprowadziłą jedynego w PL field spaniela i teraz z nim szaleje po wystawach w PL i za granicą.
To jeden z dowodów przeciwko tezie, że TYLKO sprecyzowana (na długo przed kupnem ) decyzja jest jedyną słuszną.

strony do wglądu na potwierdzenie tego co napisałam : [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]


To się nazywa mieć szczęście
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nontiscordardime
Gość






PostWysłany: Śro 22:17, 27 Lip 2011    Temat postu:

Agnieszka_M napisał:
wydaje mi się, że w decyzji o kupnie psa wcale nie chodzi o kolor,
wielkość czy rasę...
ale o podjęcie odpowiedzialności za żywą istotę....
za którą jest się odpowiedzialnym do końca jej życia!


Tak Agnieszko.M
ocoś takiego chodzi w tym wszystkim
NA DOBRE I NA ZŁE , czyli na chwile miłe i szcżęsliwe , ale także w takim samym stpniu jak przyjdą trudy życia i choroby i inne przeciwności losu. Obie strony Ja i Pies stanowimy ukłąd , w którym obie strony mogą/mają prawo żadać wsparcia w trudnych chwilach tak samo jak i uczestniczyć w chwilach szczęścia.
( U Ciebie chyba trochę na topie i w innym wymiarze/ układzie)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oleniek




Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:24, 27 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
I chciałabym zobaczyć Twoją minę i usłyszeć co powiesz gdybyś miała psa świetnie przygotowanego do wystawa i przegrała z psem,który jak piszesz-" jest świetnym egzemplarzem swojego gatunku" a wcale nie przygotowany do wystawy.


Chyba byś się zawiodła. Mnie przygotowanie pudla na wystawę sprawia przyjemność, jeśli bym przegrała z super okazem choć niedoskonale przygotownym potrafiłabym pochylić głowę. W końcu oceniane są PSY, po to są wystawy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:57, 27 Lip 2011    Temat postu:

Nie sądzę byś była takim ekspertem by w nieprzygotowanym psie dojrzeć super okaz a wystawy to nie przegląd hodowlany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:12, 28 Lip 2011    Temat postu:

Cytat:
wydaje mi się, że w decyzji o kupnie psa wcale nie chodzi o kolor,
wielkość czy rasę...
ale o podjęcie odpowiedzialności za żywą istotę....
za którą jest się odpowiedzialnym do końca jej życia!

I tymi słowami wróciliśmy do początku tej dyskusji za którą wszystkim dziękuję
Cytat:
Zanim się zdecydujesz na kolor i wielkość,pomyśl ile możesz dać temu psu od siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lida1x




Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:41, 28 Lip 2011    Temat postu:

jeśli o mnie chodzi - ja jak najbardziej wiem ile mogę dać psu. Wiem, że pies to radość ale też obowiązek i "uwiązanie". Miałam już psa. Niestety 2 lata temu poważnie zachorował i jedynym wyjściem było uśpienie. od tamtej pory zastanawiamy się nad drugim psem. co do rasy jestem pewna od dłuższego czasu. co do wielkości i koloru dalej nie. Naprawdę wszystkie mi się podobają pod względem kolorów ale i tak nigdy nie będę wiedzieć na jakiego psa trafie pod względem charakteru a wg. mnie to jest ważniejsze.
co do wystaw chciałabym sprawdzić na własnym przypadku, czy mi i mojemu psu się to spodoba - jeśli nie to trudno. odpuścimy sobie wystawy co wcale nie oznacza, że pies przestanie być kochany.

ps. zazdroszczę tego zdecydowania co do rasy, wielkości i koloru - też bym chciała mieć tą pewność, że mam dokładnie takiego psa jakiego chciałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:06, 28 Lip 2011    Temat postu:

Cieszę się,że znowu się odezwałaś.Obawiałam się,że może Cię obraziłam a wcale tego nie chciałam.
Czytając odpowiedzi koleżanek,dowiedziałam się,że wiele z nich było niezdecydowanych na wielkość i kolor.
Może ja jestem inna,wiele z nich może powiedziałoby o mnie inaczej ale ja naprawdę założyłam od początku,że ma być to biała miniatura,jest to moja najbardziej kochana wielkość i kolor.Toy jest z innych względów(wiekowo-zdrowotnych)ale zakładając,że będzie toy,wiedziałam,że nie będzie to taki maleńki,którego można włożyć do kieszeni
Przyznam,że nie myślałam,że będzie to taki waryjotek z którym muszę ganiać po ringu szybciej jak z miniaturami.Ale właśnie za to go kocham choć momentami mam ochotę dać mu coś na ostudzenie.
Życzę Ci by ten,którego wybierzesz dał Ci tyle radości co moje białasy.
Ale warunek, musi być to pudel
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 8:28, 28 Lip 2011    Temat postu:

whitepoodles napisał:
wystawy to nie przegląd hodowlany.


i tu się zgadzam w całej rozciągłości
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psy i Pudle Strona Główna -> Grupa IX / Pudel / Galeria pudli Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 7 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin