Psy i Pudle

Izabela124

Z uwagi na zapotrzebowanie takiego tematu zapraszam do dyskusji o porodzie, kryciu, wychowywaniu szczeniąt, rozmnażaniu itp.

Ela

Izabela124

Ha ha oj tam kolejność Razz

Tak jakoś mi się napisało ha ha Mnie też na pewno to wszystko kiedyś czeka jak będę miała sukę. Dlatego również chętnie poczytam doświadczonych hodowców.

meegan

Jestem ciekawa czy doświadczeni hodowcy uchyla rabka tajemnicy

To może zapodamy pierwszy temat ?Może np krycie co gdzie jak jaki rep , jaka sunia itd?

Zmiana tematu. Przegladajac forum nie ma tu jednego czego zauwazyłam a propo ciąży suni reroduktora i wszytskiego co z tym zwiazane czyli tak zwanej porodówki i wszytsko co jest przed i po. Nie tylko dotyczace porodu ale ile sunia powinna miec miotów w jakim wieku ostani w jakim pierwszy jakie badania przed ciaza jakie powinien mieć rep itd moim zdaniem jest to temat rzeka a chyba tu tego nic nie ma.Jestem akurat w temacie i czytajac ogolne dostepne artykuly rozmawiajac z hodowcami kazdy ma inne sposoby i techniki.Zastanawiam sie czy to jest taka wielka tajemnica i nikt nie chce sie takimi ciekawostkami dzielić czy jeszcze nikt nie wpadł na ten pomysł.Codziennie rozmawiajac z wieloletnimi hodowcami dowiaduje sie coraz to nowych rzeczy i że kazdy ma inne podejscie do tego tematu .

sachma

o jakich badaniach mówimy? Wink

przecież nasi hodowcy nie potrzebują badań, na oko wiedzą co w genach siedzi i w większości, po za nielicznymi wyjątkami, nie robią żadnych badań.. popatrz w morele - nikt badań nie robi, bo i po co? Wink

ważne że pies ma furę włosa, reszta g. się liczy Wink

meegan

Jakto tak bez badan?? Ja przed nawet krew i kupe badałam hahaha nie mówiac juz o podstawowych badaniach hd, ed i oczu

lilix4

Śnieżynka

Dużaki w Krakowie też są przebadane

tu raczej chodzi o mini, bo z nimi raczej najgorzej

Iwonka

Ela

Cheritka

sachma

Cheritka,
http://www.psyipudle.fora.pl/reproduktory,97/pudel-miniaturowy-caniche-nain-reproduktory,1099.html
czarne przebadane, morele? nie. W szczeniętach badania są tylko przy czarnych i aprocotach bibi.
Dla mnie jak ktoś przy szczylach nie pisze o badaniach to ich po prostu nie ma, albo wyniki są takie kiepskie, że nie ma czym się chwalić - forum miało informować, ale jakoś hodowcy się badaniami nie chwalą.

Ela

Equus

Cóż - ja mam też takie wrażenie jak Sachma, jak kiedyś się orientowałam w temacie repów morelowych to z badań miały conajwyżej oftalmologiczne oczu ale już genetycznych nie (i często robione już po wielu kryciach ale dobre i to). A inne kwestie jak np. stawy to już jakoś nie widziałam, żeby były robione.
Chyba jedyną przebadaną od a do z morelą jest suka iraki Wink

Iwonko, a Śnieżynka nie musi robić badań skoro nie hoduje. Tu chodzi o psy, które są rozmnażane.

Śnieżynka

No i Iwonka masz pecha nie mam co badać już bo to co potrzebuje dla siebie to już mam zrobione zostało jeszcze rtg stawów, ale to czekam, aż ktoś się zgodzi to zrobić bez pełnej narkozy Very Happy

sachma

Ja szukałam psa dla siebie, zanim znalazłam Lennego.. szukałam po przebadanych rodzicach - zarówno oftalmologiczne jak i genetycznie w kierunku PRA, do tego marzyły mi się prześwietlenia - morel nie znalazłam w ogóle, nie było miotu gdzie pies i suka mogli się pochwalić badaniami (psy miały na najwyżej oftalmologiczne i to nie zawsze "świeże", a suki nie miały NIC, zupełnie NIC ani jednego badania na koncie - ja się pytam co to za właściciel repa, który pozwala żeby jego pies nie miał badań i krył suki bez badań - dla mnie to nic innego jak rozmnażacz, zresztą właściciel, który rozmnaża sukę bez żadnych badań to też żaden hodowca..). Dlatego padło na jedyny słuszny kolor - bo tylko w czarnych były robione badania.
Jeśli ktoś chce mieć szczeniaczki, albo sobie zarobić na spermie swojego psa to powinien być na tyle odpowiedzialny, żeby zrobić psu badania, a nie kryć byle kasę zbić.
Jak ktoś nie rozmnaża to nie widzę powodu, żeby musiał robić psu badania, jeśli chce, droga wolna, jeśli nie to nie.

i to wcale nie jest uszczypliwość, tylko śmieszy mnie jak ktoś o sobie mówi jako o hodowcy czy mówi że tyle dla rasy zrobił, a jedyne co robi to puszcza swoją sukę czy psa z byle kim, byle sobie zarobić - śmiech na sali a nie dbałość o rasę.

chodzi mi o małe Wink

toy, mini i średnie, bo duże nie były w kręgu moich zainteresowań Wink

meegan

Sechma podzielam Twoje zdanie w 100% .Patrzac na hodowle boli mnie jeszcze krycie suki co cieczke nie dajac jej odpoczynku .Wiec czy to jest milość do rasy czy miłość do pieniedzy?? Oraz krycie już wiekowych suk ktore powinny odpoczywac a nie opiekowac sie szczeniakami jak i suki bardzo mlodej krytej przy pierwszej cieczce. Przegladajc ogloszenia grzywaczy zobaczyłam piekna sunie nie polska sprawdzajac jej rodowod doznałam szoku.Sunia ta ma 4 -5 miesiecy a jej mama ma 14-15 miesiecy!!Nie podobaja mi sie również inbredy bardzo bliskie bo i po co ?

Izabela124

Co do imberdow to czasem sa potrzebne, by utrwalic jakies cechy. jesli chodzi o te suczke grzywacza to bardzo dziwne, pierwszy miot powinien byc po skonczeniu 18 miesiecy tak jest wg ZKWP.

meegan

Czasem sa potrzebne jesli mamy 2 wybitne osobniki i wtedy utrwalamy dane cechy. Wyslsłam CI Iza te grzywacze na pw .Wiesz Zk ma zasady co do wieku kiedy pierwszy i ostatni miot jak i równiez o kryciu suk raz w roku kalendarzowym ale życie robi swoje. Mozna mieć miot np w listopadzie 2012 a nastepna cieczka jest dajmy w maju i sunia jest juz kryta bez zadnej przerwy. Zgodne z regulaminem ale moim zdaniem nie z sumieniem .

pianistka

Taaaa..
A jak ktoś to wyjątkowo słusznie zauwazył, ile jest takich co ledwo suke maja w domu niezależnie od różnych czynników czy ma wadę czy nie (wade przecież zawsze można ukryć i nie poinformować nabywcy , bo kto tam będzie zagladał np matce szczeniąt dokładnie w zęby sprawdzając komplet czy ustawienie każdego zęba ) i w pierwszą, gora drugą cieczkę jaką ma u nich to juz ją rozmanażaja !
Oj, takich się też spotyka na nieszczęście dla hodowli -(

meegan

Oj Pianisto ale przez Ciebie koleżanka bije az po oczach razi ale ja mam czyste sumienie i nie rozmnażam ani suk w wieku 9 lat ani nie kryje matke synem i wręcz Ci powiem nie mam wad ukrytych co niektórzy że rozmanżaja psy z brakami zebów od 3 pokoleń i robią to nadal

Fanta była wczesniej na wystawie i miała sprawdzany zgryz przez sędzie z wpisem ,,zgryz idealny'' jak przyszła do mnie miała czyszenie zabkow i również zgryz byl super a że zęba sobie naruszyła takie przypadki sie zdarzają tak jak i skręcenia czy zerwania wiazadeł.To jest tylko pies .Pewnie jak siedzisz w temacie wiesz że Fante mam na warunku hodowlanym i Fanta ma współwłaścicielkę i przy kryciu muszę oddać szczeniaka.I nie przy pierwszej cieczce bo juz dawno by miała u mnie szczeniaki Wink

Fanta jest zdrowa przebadana sunia o nieprzeciętnej urodzie i nie ma przeciwskazan zeby była sunia hodowlana co potwierdziły i wystawy i badania. Nie wiem czy was tak bardzo boli żę robie wam tak zwana konkurencje czy Bóg wie co jeszcze.Ja wiem że wasz swiat kreci sie wokol zarobku na psach ale powiem CI że jest to dla mnie bardzo drogie hobby i tak to traktuje.Mam z czego życ i nie zarabiam na psach tak jak niektorzy. Pewnie nawet ten miot będzie mnie dużo wiecej kosztował niz na nim ,,zarobie'' bo nie licze na zarobek! Twoja postawa świadczy tylko o Tobie i plucie żolcia we mnie moim zdaniem nie jest to godne hodowcy ani wrecz miłosnika zwierzat.Nigdzie CIe nie obraziłam ani nie biłam w CIebie a Ty to robisz cały czas.Kazdy kij ma dwa konce i napewno odbije sie to w Twoją strone ludzie to czytaja i wyciagaja wnioski a to jest z Twojej strony samobój.

Śnieżynka

Oj widzę, że tu co po niektórzy uważają, że są jedyni na tym świecie i wszystko tylko ich się tyczy Very Happy

ale przynajmniej ja się tam mogę z rana pośmiać Very Happy

Iwonka

Śnieżynko !!!

nieprawdą jest co napisałaś

Miniaturki też są przebadane

O to badania moich rodziców mojego BLEKIEGO i także GOLDISIA naszej Cheritki ,bo są od jednej tej samej MAMUSI

wstawiam na razie badania Mamusi Blekiego interczempiona PENY własność Pana Waldemara Czudejko

A TATUSIA mojego BLEKIEGO wstawię później

Śnieżynko widzisz że nie masz racji !!!!!!!!!!!!!!!

Jak widzicie miniaturki apricoty też mają badania robione i to za granicą

Śnieżynka

Iwona pierwsza fota to tylko championat, żadne badanie.

Drugi ok ale to dalej jest tylko jedno badanie tej jednej suki i co do tej suki to wiem jakie ma badania.
To dalej jest jedna sztuka, a jest ich zdecydowanie więcej w Polsce.
I to dalej są oczy. A co ze stawami, z sercem, ze szczegółowymi badaniami krwi ?

Iwonka a co z badanami matki Abi ??

Czy jest możliwość, aby któryś z modów pouzupełniał przy badaniach psów zdjęcia, skany owych certyfikatów wyników badań ?

Iwonka

Śnieżynka

Iwonka

Nie dam sobie głowy uciąć czy Fany z Hodowli Pana Waldemara miała przeprowadzone w tym czasie badania .
Może wiedzieć o tym nasza Ewa , bo w tym czasie kryła Cherisia z Fany

Ale jak chcecie to zapytam się pani Gerdy o te badania czy robiła w tym czasie

Bo ojciec Abi miał robione Badania to sądzę że Fany też miała bo obydwoje byli z bardzo dobrej najlepszej Hodowli
Abi się urodziła 2007 roku

Ale mi na prawdę nie jest to potrzebne

Bo ABI NIGDY NIE BĘDĘ KRYŁA

Śnieżynka

Iwonka tu nie chodzi czy Tobie będzie to potrzebne czy nie, tylko tak naprawdę ilu hodowców bada swoje psy i się do tego przykłada i sprawdza co w tych psach siedzi czy skoro ładny i na oko mu nic nie jest to kryjemy a co.

Ela

Troszkę chyba zbaczacie z tematu, badania są bardzo ważne, ale nie roztrząsajcie w tym wątku, czy suka rodząca 6 lat temu miała aktualne badania, nie po to został on założony. powiedzcie o sukach krytych stosunkowo niedawno. Na prawdę, niekoniecznie wszędzie wokół siebie trzeba robić śmietnik.
Jeśli chciałybyście się podzielić doświadczeniami około ciążowymi waszych suk to będzie fajnie, jak nie, to z wycieczkami osobistymi idźcie sobie po prostu na inne podwórko, bo te pyskówki są już nudne. Nikogo tu nie interesują bazarowe targi czyja suka ma więcej ukrytych wad i kto ma więcej " grzechów" hodowlanych na sumieniu. Statystycznie ujmując na pewno ten , kto hoduje dłużej. Więc dajcie sobie spokój i nie wrzucajcie do każdego wątku nieprzyjemnej wymiany zdań. Pewnie to trudne, naturę poskromić, ale spróbujcie chociaż tu nie skakać sobie do oczu.

pianistka

meegan

Śmiejce sie z rana podobno dobrze dziala na strate kalorii po sniadaniu :smt003Nie bede wdawać sie w pyskówki życze miłego knucia

Izabela124

To miał być taki niewinny temat Sad

Śnieżynka

Iwonka

Może byście sobie dały już spokój

, bo to nie smaczne zaczyna być

Cheritka

Nie było mnie dwa dni i znowu wszędzie awantury, gratuluję koleżanki.
Chyba nie tu nic natemat

Ela

Ja zacznę od końca, czy prawdą jest, że doświadczony hodowca, znający się na rzeczy bardzo wcześnie potrafi ocenić które szczenię jest wystawowe,a które nie?

Iwonka

Agnieszka_M

bura4

Ela

W dobrych hodowlach i zęby są do przewidzenia. Jak ja kupowałam Duśkę , to JItka nie miała cienia wątpliwości co do faktu, że Edzia będzie bez wad dyskwalifikujących. TA u nas jest to czarna magia, loteria. Umowa, którą podpisywałam z Jitka była krótka i klarowna, nie musiała się Jitka zabezpieczać przed wszystkim. Dlatego teraz wiem, że im obszerniejsza umowa przy zakupie, im więcej obwarowań za co to hodowca nie odpowiada, tym większe ryzyko, że kupiony szczeniak okaże się PETEM. Każdy rok praktyki i wpadek to kolejne paragrafy. Takie są moje obserwacje, a kupujący zanim zaliczkuje szczeniaka powinien poprosić o umowę i dokładnie ją przeczytać, zamiast się napalać na pudla. Czasami lepiej poszukać dłużej lub dalej , ale mieć potem 100%ową satysfakcję. Ja jestem chyba wyjątkiem, bo chciałam PETA, a teraz biegam na wystawy, hihi, ale częściej bywa niestety odwrotnie.