 |
Psy i Pudle Forum dla miłośników czworonożnych przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:22, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiejsza sesja, na nowym stoliku. Zalia jeszcze nie czuje się pewnie
Waszym okiem, na którym zdjęciu najlepiej jąustawiłam
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wasze uwagi i poprawki mile widziane.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Śnieżynka
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:46, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to to [link widoczny dla zalogowanych] ale ja bym dalej tylne nogi odstawiła
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:28, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Jeszcze dalej? A ja myślałam że to daleko
Zdjęcia ze spacerku
Gigant i Mini
[link widoczny dla zalogowanych]
idziemy szybciej, czy nie?
[link widoczny dla zalogowanych]
Oddaj piłkę, ja miałam ją pierwsza złapać
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu się ubawiłam. Kupiłam Nanie kość cielęcą ( idiotka - zapomniałam o jej zębach ) Nan kość wzięła, zaczęła lizać, podeszła Zalia. "Co masz? A kość, no nie sądzisz że dla ciebie za mała, a dla mnie w sam raz" wzięła wysunęła Nanie kość spomiędzy łap i poszła obgryzać w ciszy i spokoju. nana tylko się popatrzyła
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Oleniek dnia Sob 21:34, 07 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Śnieżynka
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:43, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] Ty ją lepiej naucz ustawiać się samą tutaj masz ładnie psa ustawionego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilix4
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:44, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Oleniek z tego co mówisz i co pokazujesz (foty) Nana ma cudowny charakter
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Śnieżynka
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:52, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
One są cudne a jak Belka nie bawi się z nimi ??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yessie
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Czeladź/ śląskie Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:21, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Podziwiam cierpliwość Nany. Pewnie gdyby tak zrobiła mamuśce, to dostałaby nauczkę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:50, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Belka nigdy nie chciała się bawić z innymi psami. Ona ma fioła na punkcie piłki. W czasie gdy Nana bawi się z Zalią, Belka potrafi leżeć na ziemi i wgapiać się w piłkę jak "sroka w gnat" Ona nie umie , lub nie chce inaczej spędzać czasu jak z piłką. Czasem mnie to wnerwia
Nana jest bardzo cierpliwa. Belka Zalię już "gania" zębiskami za natrętne zabawy . Myślę, że Nanie nawet pasuje to, że obok niej jest jeszcze jakiś inny pies na dworze i że ten pies poświęca jej czas A poza tym Nana naprawdę lubi się bawić!. Ona nie mogła mieć "złego życia" Ona musiała mieć ludzi lub psy z którymi się bawiła. Mieliśmy kiedyś już psa ze schroniska. Mimo że tamta miała 5 lat jak ją adoptowaliśmy i zyła u nas jeszcze 6 lat NIGDY nie bawiła się w żaden sposób . Bała się sznurów i kijów.
Nana taka nie jest. Myślę że albo się komuś zgubiła, albo "została sama" po śmierci opiekunów.
A zabawy tych dwóch : kilowego i 70-kilowego mnie rozczulają
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Efman
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 4052
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:16, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Oleniek napisał: |
A zabawy tych dwóch : kilowego i 70-kilowego mnie rozczulają |
Mnie też,a i zabawek Malej nie trzeba,jak się ma do dyspozycji taka interaktywną kitę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pianistka
Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 1388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:30, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Dawno nie zaglądałam
"Dalmatyńczyk" mi sie bardzo spodobał   Pozdrów Synka
Ja złapałam ospę w wieku 35 od syna - oj swędziało nieludzko, a 3 dni to mi gdzieś wycięło - gorączka 40 C (a podobno miałam ospę jak byłam dzieckiem -( jak widać tamto nie była ospa albo nie złapałam odporności)
Maleństwo z Olbrzymką wygląda super. Może i Nana miała dobry dom, może to przypadek że znalazła sie w schronisku, czasem ludzie oddają psa bo wyjeżdżają, zmienia się ich sytuacja życiowa bo ktoś odchodzi albo rodzi sie dziecko a u ludzi pokutuje przesąd na temat szkodliwości psa w ludzkiej ciąży a nikt nie chce wziąć na siebie ciężaru w postaci psa ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:41, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Interaktywna kita
Pozdrowiłam
Ewidentnie na tę chorobę trzeba chorować w dzieciństwie
U nas piękna pogoda - w końcu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
whitepoodles
Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ŁÓDŹ Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:47, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Super filmik ! Jak wspaniale psy potrafią się zaprzyjaźnić,szkoda,że ludzie tak nie potrafią
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:54, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Śnieżynka napisał: | http://img190.imageshack.us/img190/4114/dscn6372h.jpg Ty ją lepiej naucz ustawiać się samą tutaj masz ładnie psa ustawionego  |
To prawda, Goldi też tak ma, że sam robi to najlepiej i w dodatku na spacerku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:20, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia z majowej wystawy
Zalia
[link widoczny dla zalogowanych]
Marek i Zalia
[link widoczny dla zalogowanych]
Adam z Zalią
[link widoczny dla zalogowanych]
Ola z Zalią Czyli na ringu
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:21, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Witajcie
Wstawiam parę foteczek ku przyjemności wstawiającej i oglądających
Bela, Zalia i Nana. Zabawa polega ( według Zalii ) na obronie wieży zamkowej przed zdobywającymi ją (znów według Zalii) wrogami Zabawa najbardziej podoba sięZalii i Nanie. Belka jest obrażona że nie udaje jej sięzdobyć wieży
[link widoczny dla zalogowanych]
I relacja z naszej drugiej wystawy w Gostyninie. Muszę przyznać że podobało mi się bardziej niż na Łódzkiej Trawka wystrzyżona, ringi porządnej wielkości, parking zapewniony i "tylko" 10zł, za to mąż wjechał za darmo, towarzystwo wspaniałe, sędzia przemiła i ocena.... bajeczna No tylu achów jeszcze nie słyszałam...aż się człowiek wbije w dumę i mu to na złe pójdzie. Zaleńka zachowywała się wspaniale na ringu, ale małpa zaczepia psy ząbkami Popracujemy nad tym
Zalia stoi na stole, a ja dowiaduję się że Suka ma doskonałe proporcje i wyraz pyskia, kształtną głowę, prawidłową dolną i górną linię, doskonałe kontowanie kończyn przednich i tylnych, prawidłowy ruch i szatę oraz - co sędzina kazała koniecznie uwzględnić - już zaznaczone przedpiersie
Na stole...
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy widać ten błogostan na mojej twarzy?
... i w ruchu
[link widoczny dla zalogowanych]
...i na ziemi
[link widoczny dla zalogowanych]
...i takie sobie ustawianie hmmm...
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Oleniek dnia Pon 14:24, 28 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:26, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A to seria która mi się bardzo spodobała:
Bliźniaki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Doprowadzenie do porządku:
[link widoczny dla zalogowanych]
Każde ma to gdzieś...
[link widoczny dla zalogowanych]
I na ringu honorowym:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Było na czym oko zawieśić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 18:24, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia śliczne! Gratulacje dla Zalii i Ciebie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:57, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Olcia, gratulacje, Zalia taka filigranowa, taka maleńka, sliczna.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilix4
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:49, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Gratulacje .Zalia jest śliczna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:24, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Witajcie
W ten zimowy wieczór zebrało mi się na wstawianie fotek.
Z lekka stare
Zalia była po raz pierwszy nad morzem a my po raz kolejny w pięknych Piaskach.
Pogoda była taka sobie, ale porzucać piłeczkęzawsze można
[link widoczny dla zalogowanych]
mokry wodny potworek
[link widoczny dla zalogowanych]
Hart miniarurowy odmiana łódzka
[link widoczny dla zalogowanych]
Nad morzem tylko raz wzięłam aparat na plażę i od razu "zachorował" więc tylko tyle zdjęć z plaży
Za to więcej z gór.
W drodze na Zamek Chojnik (Karkonosze)
Te zbyry w sam raz dla pudli ktoś poukładał
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:25, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:28, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Na samym Zamku Belka tradycyjnie dostała lęku wysokości...przed każdymi schodami odstawiała martwą żabę.
Na jednym końcu smyczy Bellunia...
[link widoczny dla zalogowanych]
na drugim Zalia i ja
[link widoczny dla zalogowanych]
a to jest bluszcz
[link widoczny dla zalogowanych]
I żona przy pręgierzu a mąż przy chłoście
[link widoczny dla zalogowanych]
A ja miałam tu nie wchodzić?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:32, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
W drodze na Śnieżkę
Psy były niesamowite...są nie do zdarcia. Tymczasem większość komentarzy na trasie było w stylu "To są pudle? W górach? to one tak mogą/potrafią/chcą?wytrzymują?" itp A pieski Pańcię wciągały na tę górę bo Pańcia wymiękała
"Dawaj, dawaj Pańcia" [link widoczny dla zalogowanych]
"zaprzęg ciągnie"
[link widoczny dla zalogowanych]
"a co jest z boku?"
[link widoczny dla zalogowanych]
"ale wietrzycho"
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Z innych fajnych komentarzy
" o jakie ładne. jeden biały drugi czarny"
a jedna Niemka była przekonana że pudel w "federale" czyli Bela to kundel bo tylko rodowodowe pudle (Zalia) RODZĄ SIĘ TAKIE " (chodziło o fryzurę Pupy Clip, bo sobie z nią poszprechałam i ją z błędu wyprowadzałam... a i jeszcze myślała że pudel "królewski" to rodowodowy, a "standard" to nierodowodowy )
Ostatnio zmieniony przez Oleniek dnia Nie 0:44, 09 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:35, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu się pochwalę moim drzewkiem szczęścia. Wsadziłam kilkucentymetrową sadzonkę do doniczki kiedy miałam 8 lat i zapowiedziałam mamie "to będzie tylko mój kwiat" i ... mam go do dzisiaj
[link widoczny dla zalogowanych]
a z Naną jak się idzie na spacer to na mur beton zaliczy kałużę
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Oleniek dnia Nie 0:39, 09 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iwonka
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 7259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Nie 5:17, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo ładne jest to zdjęcie
A psy masz przepiękne
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dag
Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Gdyni do wsi lubelskiej Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:51, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cudne zdjęcia, pieski kochane, a drzewko niewiarygodne (właśnie w wakacje ukorzeniłam dwie szczepki)!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:41, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Iwonko
Dag - czy wiesz że od maja drzewko szczęścia wystawia się na całe lato na dwór? Wtedy pięknie i szybko rośnie.
Ostatnio zmieniony przez Oleniek dnia Nie 13:41, 09 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cheritka
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:12, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Oleniek napisał: | Witajcie
U mnie pudlowe biegają bez niczego choć jedno ubranko mam. kupiłam i nie bardzo się sprawdza. Z tym że moje zahartowne. Mieszkamy w domku i jest z tym łatwiej. One cały dzień się kręcą dom-dwór. Wylecą, zrobią patrol poszczekają, wysiusiają i dalej skrobać w okno balkonowe żeby je wpuścić bo już zimno. A na daleki spacery nie dostają nic bo biegają.
U Ciebie w bloku trudno tak "wypuszczać"
Ja bym chętnie coś ubierała za to na pluchę na łapy.
Najfajniejsze byłyby psie "kozaki" Niestety te kupne butki są niski - idealne na sól ale niekoniecznie na bieganie po plusze. |
U moich ubranka nigdy się nie sprawdzały, bo pudle pod ubraniem się filcują, ale czasem na deszcz zakładam i wracały suche.
Natomiast na pluchę mamy "kalosze" tzn buciki z takiego czegoś jak balon i super się sprawdzają
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Equus
Dołączył: 16 Gru 2010
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:59, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cześć Oleniek!
Stęskniłam się za Twoimi morelowymi wariatkami no i za Tobą oczywiście!
Zdjęcia super bo i suczydła super!
A jak się miewa Nana, jak znosi porę jesienno-zimową?
A drzewko szczęścia śliczne. Jak to robisz, że jest takie gęste i zwarte? Moje się jakoś tak na boki rozrasta, gałązki się kładą aż na ziemię i musiałam poobcinać bo się łamać zaczęły.
A co do butów na pluchę to tu masz takie długie:
[link widoczny dla zalogowanych] Ciekawe czy się trzymają? Znaczy czy nie zjeżdżają.
Ostatnio zmieniony przez Equus dnia Nie 15:00, 09 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dog_master
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:58, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Śliczne wspomnienia lata...
Przybliżyłabyś Zalię? ;> Bardziej mi się podoba (nie umniejszając Belli ), skąd jest, jak się nazywa? Wygląda naprawdę rewelacyjnie, aaah, mój typ dupelka!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:31, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cheritko
Cytat: | Natomiast na pluchę mamy "kalosze" tzn buciki z takiego czegoś jak balon i super się sprawdzają |
Masz zdjęcie? sama robiłaś? kupowałaś?
Cytat: | A jak się miewa Nana, jak znosi porę jesienno-zimową? | Dużo lepiej niż latem Wyobraźcie sobie jak sięzaczęły mrozy... patrzę a Nanie woda w misce zamarzła i pies lizał lód. Łolaboga zerwałam się dolać psiuni wody o temperaturze pokojowej...nalałam jej na ten lód... a ona spojrzała na mnie z wyrzutem odwróciła się i se poszła, po czym godzinę później przyłapałam ją jak lizała lód
Latem "leciała" na suchej karmie, bo w gotowane od razu muchy właziły, a czasem mi cały gar skisł zanim udało mi się go schłodzić i do lodówki wsadzić. Zimą zaś gotuję jej jedzonko i rozcieńczam dużą ilościąwody - tak że się z tego taki rosołek robi. Tym sposobem przy okazji "pije" coś ciepłego
Cytat: | Jak to robisz, że jest takie gęste i zwarte |
Od "zawsze" wystawiam już w maju na dwór i trzymam do października. Najpierw w maju hartuję czyli wystawiam w pochmurny ciepły dzień i chowam na noc, potem załapuje pierwsze słońce, potem po kilku dniach zostaje już na noc.
Cytat: | Moje się jakoś tak na boki rozrasta, gałązki się kładą aż na ziemię i musiałam poobcinać bo się łamać zaczęły. | U mnie tak się robiło tylko , kiedy wynajmowaliśmy mieszkanie bez balkonu i kwiata nie wystawiałam. Po jednym opuszczonym "letnim sezonie" dałam mamie kwiata na przechowanie na lato bo mi go żal było. Od tej pory zalicza każde lato na dworze... acha dracenę w tym roku też wystawiłam na taras ale nie w pełne słońce... Efekt porażający. W życiu tak pięknie nie wyglądała
Z kolei fikus benjamina tego nie znosi
A te buty z kombinezonem super No chyba kupię..
Co do Zalii. No już ... powiem choć nie do końca wiemy co jest grane.
Otóż w lipcu (sierpniu) Zalia miała drobny wypadek w domu. Pływała jak zawsze w basenie, jak zawsze potem hasała po dworze, a potem raptem wpadła na kafelki rozjechały jej się tylne nogi i do tego przewróciła się na prawy bok. Pisnęła i potem kulała. najpierw myśleliśmy że jej przejdzie. Po kilku dniach pojechaliśmy do weta, wysłuchał dał jakieś leki przeciwzapalne.A Zalia raz chodziła dobrze, po czym przy biegu po piłkę znów jakoś źle stawała (na dworzu podłoże nie zawsze jest równe ) i znów pisk i kulenie. Więc znów poszliśmy do weta. Zrobił prześwietlenie ( przy okazji wyszło że bioderka są super) no ale z nogą nie wiedzieli do końca co. Ma lekko luźną rzepkę, ale się nie zsuwa (cokolwiek to znaczy) i chyba "nie o to chodzi". Nie podobała im się główka kościu udowej. Zaczęli coś przebąkiwaś o chorobie Leg-Perthesa, ale pewni nie są. Zalia bowiem jak chce to zapi...tala na 4 nogach jak perszing, ale jak zwalnia do "kłusu) to raz chodzi na 3 raz na czterech nogach. Więc niby objawy jakieś lekkie, a może po prostu miała parę urazów i teraz oszczędza nogę. Dostawała jakieś tabletki zastrzyki. Kuracja trwała jakiś miesiąc po czym mieliśmy przestać i poczekać aż przestanie rosnąć i osiągnie wiek ok 1,5 roku. Więc czekamy. Gdyby się okazało że to ta choroba to z wystaw nici. Z resztą nawet jeśli to nie będzie ta choroba to wet twierdził, że często psy po urazach, mimo że wszystko jest ok dalej traktują nogę jak chorą. Jeśli by tak było to znów wystawy odpadają.
A tak chciałam sobie pojeździć
Ostatnio zmieniony przez Oleniek dnia Nie 16:45, 09 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilix4
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:39, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
dog_master napisał: | Śliczne wspomnienia lata...
Przybliżyłabyś Zalię? ;> Bardziej mi się podoba (nie umniejszając Belli ), skąd jest, jak się nazywa? Wygląda naprawdę rewelacyjnie, aaah, mój typ dupelka!  |
Zalia to córcia Belli
Oleniek miło Was znowu widzieć na forum
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:52, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Witaj Lilix.
W związku z tym co napisałam o Zalijce, byłam z lekka obrażona na los i nie zaglądałam na forum aż do listopada. Powoli godzę się zmyślą , że raczej z Zalią sobie nie pojeżdżę po wystawach więc i na forum zaczęłam zaglądać
Swoją drogą mam jakoś pecha.
Jak miałam 11 lat dostałam srebrną rodowodową pudelkę miniaturową. Miała być wystawiana... okazało się że ma dysplazję bioder
To Tina w jej "zwyczajnej" pozycji "stania"
[link widoczny dla zalogowanych]
i Tinka już w nieco bardziej zaawansowanym wieku wraz ze swą Pańcią
[link widoczny dla zalogowanych]
Piękniuchna kochana sunieczka. Miała dysplazję bioder, wiecznie leczyliśmy oczy bo łzawiły, potem miała jeszcze astmę i padaczkę. Do tego 2 razy w roku urojone ciąże, bo weci przy tych jej chorobach bali się ją uśpić do sterylki Można było obstawiać na co zdechnie... a odeszła od nas w wieku 9 lat na ropomacicze. Można powiedzieć że żyła krótko, ale i tak była świadectwem tego że jak się pies uprze żyć to przeżyje. Weci bowiem dawali jej góra 1 - 2 lata życia w związku z nogami w złym stanie
To Tina zaraziła mnie srebrnym kolorem. Ciągle sobie obiecuję że ściągnę ze śzwecji piękne królewskie sreberko choć ostatnio dochodzę do wniosku że ze swoim pechem sprowadzę psa ... któremu np zęby nie wyjdą
Ostatnio zmieniony przez Oleniek dnia Nie 17:08, 09 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dag
Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Gdyni do wsi lubelskiej Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:15, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Hej, dzięki za radę, zamierzam wystawić na balkon wszystkie kwiaty, które lubią dużo słońca, także drzewka to raczej także czeka, podobno na słońcu potrafią się wybarwić na czerwowo.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lilix4
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dębica Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:20, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
co jest z Zalia?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dog_master
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:43, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Oleniek, wystawy jak wystawy, ważne, by Zalia miała komfortowe życie. Jak chcesz to mogę zapytać, kto diagnozował innego polskiego pudla z LCP... Też to u niej wykryli jak była młoda, została zoperowana i teraz śmiga jak złoto!
Dzięki za info, jej, a jaki rep był? Mmm, naprawdę jest ona cudna!
A sreberko z dysplazją biedne... Już pewnie dużo czasu minęło, ale może podawalibyście, po kim są takie psy...? Szczerze, ja jestem "ciekawa" zarówno, po kim jest dysplastyczne sreberko, jak i Zalia... (pomijając, że to piękny pies musiał być, że ją dał ) LCP na pewno jest genetyczne, czy nabyte może być także, nie wiem, ale... Wiecie... Zawsze lepiej wiedzieć.
Aaa, jeśli to nie LCP, to może to jest urazowe po prostu...? Może jej się coś tam oderwało, pękło...? I czasem uwiera. Ale kurczę, pudel nie powinien być chyba aż taki delikatny...
Ehh.
Ale jest piękna. Naprawdę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oleniek
Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:18, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | by Zalia miała komfortowe życie | Wiesz co, patrząc na nią to jej to nie przeszkadza. Byłam nie raz u weta, podglądaliśmy ją i stwierdził że on by jej na operację nie kwalifikował, bo "po" będzie mniej więcej taki stan jak jest obecnie. A jesli sięjąźle zrehabilituje to i gorzej być może. A jej "stan" nie jest zły. Jak mówię przy gonieniu piłki zawsze! śmiga na czterech i jest niesamowicie szybka, za piłeczką może biegać tak samo długo jak mama, po czym np zwalnia do kłusu bo szukają "zapodzianej" piłki i już ten kłus robi w takich "podskokach" lub "podrygach". Np jak bierze zakręt w prawo to bez problemu opiera się na tej nodze, ale jak bierze zakręt w lewo czyli lewa noga robi mniejsze ruchy, a prawa powinna odpychałać w bok, to ona wówczas nie odpycha się tą prawą nogą tylko kica. Na trzech nogach chodzi/biega w np w lesie lub na polu - gdzie jest nierówno i teren nie znany. W sumie od leczenia nie piszczała ani razu. Stąd wet sądzi że ona sama sobie tę nogę oszczędza na wszelki wypadek. Wie "kiedy" bolało i unika takich ruchów. Nawet jeśli to choroba LP - to nie w stopniu nakazującym zabieg chirurgiczny. I on odradza - o ile się nie pogorszy.
Cytat: | Jak chcesz to mogę zapytać, kto diagnozował innego polskiego pudla z LCP... | Jeśli to nie problem to podać możesz. Gdyby było dużo gorzej to się zwróce, na razie to ona śmiga i bez operacji.
LCP - jest genetyczne ale nie wiadomo jak się przenosi z psa na potomka, bo jak sama widzisz "wychodzi" na jaw już u szczeniaka (7-12mcy)więc nie zrobisz takiemu psu hodowlanki i nie rozmnożysz. Rodzice są czyści a tu bach LCP u szczeniaka. Wet tłumaczył mi ( jak spytałam czemu Zalia) że to trochę tak jak u ludzi, gdy dwoje zdrowych dorosłych raptem ma dziecko z zespołem Dawna lub rodzi się niemowlę-karzeł. Ewidentnie jest to choroba genetyczna (mutacja) tymczasem w rodzinie nie było dotąd takich mutacji .
Nie można tego "nabyć".
Co do repa - miał wszystkie badania i jest interchampionem. Belce robiłam badania bioder i było ok. Ale te badania nie wykryją tego LCP. Tyle że jeśli "to jest to" to Zalia mogłaby już przekazać tę chorobę dalej. Zobaczymy jak osiągnie 18 mcy i powtórzymy RTG
Tina była z hodowli Habanera ( o ile dobrze pamiętam...hmm chyba ze Zgierza) Jej tata to był Bobi Szaraczek a Matka? nie pamiętam
Ostatnio zmieniony przez Oleniek dnia Nie 18:42, 09 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dog_master
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:22, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki za info.
Z tego, co się dowiedziałam, to:
- LCP jest bardzo łatwe do wykrycia przez ortopedę (zwykły lekarz ogólny może wiadomo mieć problem)
- podobno główka kości udowej wygląda jak ser z dziurami...
- ujawnia się ok. 7-10 miesiąca życia
- bardzo boli
- jeśli wypadkowe to musiałby to być silny wypadek...
- z poleconych w Wawie to p. Degórska
Fajnie by było ją dobrze zdiagnozować... Może to nie jest to, a coś mniej "złego"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:11, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
dog_master napisał: | Dzięki za info.
Z tego, co się dowiedziałam, to:
- LCP jest bardzo łatwe do wykrycia przez ortopedę (zwykły lekarz ogólny może wiadomo mieć problem)
- podobno główka kości udowej wygląda jak ser z dziurami...
- ujawnia się ok. 7-10 miesiąca życia
- bardzo boli
- jeśli wypadkowe to musiałby to być silny wypadek...
- z poleconych w Wawie to p. Degórska
Fajnie by było ją dobrze zdiagnozować... Może to nie jest to, a coś mniej "złego"  |
Dog master wpisz tę informację o ortopedzie do wetów, może się przyda komuś
Oleniek, mam nadzieje że Zalijka wyrośnie z tych problemów i będziemy się jednak spotykać na wystawach
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|