Forum Psy i Pudle Strona Główna Psy i Pudle
Forum dla miłośników czworonożnych przyjaciół
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Baggio
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psy i Pudle Strona Główna -> W nowych domach
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 11:31, 03 Mar 2011    Temat postu: Baggio

przenoszę
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaktob77




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:38, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:32, 03 Mar 2011    Temat postu:

[quote="Yessie"]Witajcie tym razem u Was! Gratuluje postępów. Po naszym spotkaniu we Wrocławiu często o Baggio myślałam.
Myślę, że jego historia( z pierwszego- gorszego etapu życia- zanim trafił do Ciebie) powinna być przestrogą dla bezmyślnych ludzi kupujących duże psy nie mając do tego ani warunków, ani zapału.

Droga Pani - ja bylem wlascicielem Baggia i wypraszam sobie takie uwagi na temat mnie, czy psa u mnie, ze byl wychudzony czy mial gorszy etap zycia!
Albo cos o bezmyslnym zakupie - radze staranniej dobierac slowa i wypowiadac sie w temacie znajac historie psa a nie plesc co slina przyniesie na jezyk!

Kocham psy i mialem pudla krolewskiego przez 13 lat, ktory ze wzgledu na chorobe odszedl od nas

Kontakt z Pania Iwona Guz nawiazalem przez siec, przez Pania, ktora pisala prace na temat pudli w kraju

Baggio - wielka radosc dla nas przyjechal z Lublina
Oprocz temperamentu nadprzecietnego ktorym jest obdarzony, byl ukochanym czlonkiem rodziny

niestety niech Pani wybaczy - oprocz przypadkow zrzucenia ze schodow dwa razy, nieoczekiwanych skokow ktore powodowaly upadki
powodem oddania psa fakt zakazu przez lekarza przebywania ze zwierzeciem - i prosze nie podważać opini lekarskiej!

bedziemy wkrotce szczesliwymi rodzicami - i przepraszam - to dla mnie prioryter

i prosze mi nie zarzucac braku odpowiedzialnosci
bo decyzja jaka podjelismy odnosnie psa nie byla latwa decyzja!

i pies nie trafil do przypadkowego wlasciciela, nie byl towarem, nie zostal oddany nie wiadomo gdzie!

znow dzieki opiece i uprzejmosci p. Iwony Guz Baggio znalazl szczesliwy dom - i nie oddalbym go gdybym nie byl o tym przekonany

ale nie pozwole na wydawanie takich sadow o mnie ani o mojej rodzinie a tymbardziej o tym ze pies u nas byl nie wiem - zle traktowany

Nontiscordardime napisał:
Ivciu zgadza się Gabrysia jest i bardzo odważna i bardzo ambitna , ale zanim podjęłą decyzję, to wzięła Baggia na próbę na kilka dni i włąścicwie wtedy zapadła decyzja. Mimo to, BAGGIO jeszcze na ok miesiac wróćił do starego domu , wiec Gabi miął czas na wnikliwe przemyslenie sprawy i decyzje ostateczną. Potem to już BAGGIO wróciła jakby na "swoje" i jest git.
Chce zaznaczyć, że BAGGIO jest typowym , fajnym pudlem z charakteru tylko rodzina poprzednia kompletnie nie stanęłą na wysokości zadania. . Główny problem, to brak zaangażowania w rozwój psa poprzednich właścicieli, co pociągnęło za sobą problemy wychowawcze w sumie całkiem sporego psa.

Dzięki Bogu objawił się CUD !!! tzn GABI


Iwona.. dzieki! heh..


Ostatnio zmieniony przez jaktob77 dnia Śro 21:10, 02 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sachma




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:43, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:35, 03 Mar 2011    Temat postu:

Proszę wyedytować post - na forum nie krzyczymy, a wielkie litery są interpretowane jako krzyk - jeśli chcesz coś podkreślić w swojej wypowiedzi to użyj pogrubienia lub podkreślenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Śnieżynka




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:20, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:35, 03 Mar 2011    Temat postu:

Super, że Baggio trafił do nowego domu gdzie będzie kochany i będzie mu poświęcane dużo czasu

jaktob77 napisał:
NIESTETY PANI WYBACZY - oprocz przypadkow zrzucenia ze schodow dwa razy, nieoczekiwanych skokow ktore powodowaly upadki
POWODEM ODDANIA PSA JEST FAKT ZAKAZU PRZEZ LEKARZA PRZEBYWANIA ZE ZWIERZECIEM - i prosze nie podważać opini lekarskiej!


sorry, że się wypowiem, ale co to znaczy, że dorosłą osobę pies zrzucił ze schodów ?? to ile wy macie lat albo ile ten pies waży, że was zrzucił ?? sorry ale znam psy Iwonki i są one bardzo stabilne i do opanowania nawet przez obca osobę.


Ostatnio zmieniony przez Śnieżynka dnia Śro 13:21, 02 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sachma




Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:31, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:36, 03 Mar 2011    Temat postu:

jak się nie wychowuje, to później co się dziwić że pies jest nieogarnięty..

a co do opinii lekarzy w sprawie posiadania zwierząt, to jak najbardziej podważałabym każdą .. przeważnie to przesadne obawy - mój lekarz kazał mi się pozbyć zwierząt, jeśli chcę zacząć starać się o dziecko, takich bajek jak mi zaczął opowiadać nigdy jeszcze nie słyszałam Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 15:48, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:36, 03 Mar 2011    Temat postu:

Gdybym ja chciała słuchać opinii lekarskich to również powinnam wywalić psy z domu...
Jak dla mnie wypowiedź Iwony jest spójna z tym co napisała Baggio i nie widzę aby coś było napisane bezmyślnie co ślina na język przyniesie. Nie stanęliście na wysokości zadania i tyle. Co znaczy że teraz będziecie szczęśliwymi rodzicami i to priorytet? Kupując psa 2 lata temu nie wiedzieliście że będziecie mieli kiedyś dziecko? Psa się kupuje na 10-15 lub więcej lat!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaktob77




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:06, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:37, 03 Mar 2011    Temat postu:

interstudio napisał:
Gdybym ja chciała słuchać opinii lekarskich to również powinnam wywalić psy z domu...
Jak dla mnie wypowiedź Iwony jest spójna z tym co napisała Baggio i nie widzę aby coś było napisane bezmyślnie co ślina na język przyniesie. Nie stanęliście na wysokości zadania i tyle. Co znaczy że teraz będziecie szczęśliwymi rodzicami i to priorytet? Kupując psa 2 lata temu nie wiedzieliście że będziecie mieli kiedyś dziecko? Psa się kupuje na 10-15 lub więcej lat!


Lekarze na bank zyja w bledzie - rozni.. tylko weterynarze sie nie myla i sa doskonali.. wiec po co chodzic do lekarza skoro ma sie gdzies co sugeruje?

psa nie kupowalismy 2 lata temu.. i nie zamierzam sie tlumaczyc od kiedy planowalismy dziecko

wiem ile zyja psy - gdyby Pani czytala uwaznie co napisalem - wiedzialaby Pani rowniez i o tym

sachma napisał:

Proszę wyedytować post - na forum nie krzyczymy, a wielkie litery są interpretowane jako krzyk - jeśli chcesz coś podkreślić w swojej wypowiedzi to użyj pogrubienia lub podkreślenia.



sorrki - podkleslilem duza czcionka rzeczy wazne - nie mial to byc krzyk

sachma napisał:

jak się nie wychowuje, to później co się dziwić że pies jest nieogarnięty..

a co do opinii lekarzy w sprawie posiadania zwierząt, to jak najbardziej podważałabym każdą .. przeważnie to przesadne obawy - mój lekarz kazał mi się pozbyć zwierząt, jeśli chcę zacząć starać się o dziecko, takich bajek jak mi zaczął opowiadać nigdy jeszcze nie słyszałam



gratuluje wiedzy medycznej zwlaszcza w naszym przypadku
Śnieżynka napisał:
Super, że Baggio trafił do nowego domu gdzie będzie kochany i będzie mu poświęcane dużo czasu

jaktob77 napisał:
NIESTETY PANI WYBACZY - oprocz przypadkow zrzucenia ze schodow dwa razy, nieoczekiwanych skokow ktore powodowaly upadki
POWODEM ODDANIA PSA JEST FAKT ZAKAZU PRZEZ LEKARZA PRZEBYWANIA ZE ZWIERZECIEM - i prosze nie podważać opini lekarskiej!


sorry, że się wypowiem, ale co to znaczy, że dorosłą osobę pies zrzucił ze schodów ?? to ile wy macie lat albo ile ten pies waży, że was zrzucił ?? sorry ale znam psy Iwonki i są one bardzo stabilne i do opanowania nawet przez obca osobę.


co to znaczy? ze zrzucil dwie osoby.. raz moja mame, a raz moja żonę..
raz zobaczyl kota szybciej niz mama a dwa po 3dniowej nieobecnosci zony skoczyl na nia z radoscia..

tak moze..

sachma napisał:
jak się nie wychowuje, to później co się dziwić że pies jest nieogarnięty..


pies mial skonczony kurs psa towarzysza - wykonywal wszystkie komendy jakie byly na kursie + kilka sztuczek dodatkowych

prosze wybaczyc, ze boi autobusow czy poj. szynowych.. tu gdzie nie mieszkam na szczescie nie mam takich atrakcji
wiec znow nieogarnieciem nazwac wychowanego psa.. brawo za kolejna super opinie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tula




Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nałęczów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:26, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:44, 03 Mar 2011    Temat postu:

A ja mam do Ciebie Jakubie pytanie. Czy uważasz że Baggio był u Was szczęśliwy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaktob77




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:34, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:44, 03 Mar 2011    Temat postu:

Tula napisał:
A ja mam do Ciebie Jakubie pytanie. Czy uważasz że Baggio był u Was szczęśliwy?


uwazam ze tak co okazywal zaufaniem i miloscia

jednoczesnie uwazam, ze teraz ma duzo lepiej ze wzgledu na naklad zaangazowania czasowego i mnogosc atrakcji jakie dostaje od nowego wlasciciela

zrozumcie mnie prosze, ze jak czytam niektore wypowiedzi, ktore mocno miaja sie z prawda to nie moge pozostac obojetny - oskarzacie mnie wrecz o znecanie sie nad biedny psem - zaniedbanym, opuszczonym, wychudzonym no normalnie buda i lancuch za garazem..

bardzo sie ciesze - bardzo sie cieszymy - ze baggio jest tam gdzie jest i ze trafil na ponadprzecietne zaangazowanie w sensie pielegnacji, wychowania, dodatkowego szkolenia i opieki

i oby nikt z Was nie musial stanac przed takim wyborem jak my..
sa rzeczy ktorych nie da sie ani zaplanowac, ani przewidziec.. po prostu sie nie da.. i wtedy wybiera sie mniejsze zlo..
ktory akurat w tym momencie okazalo sie lepszym dla Baggia..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 22:14, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:46, 03 Mar 2011    Temat postu:

Brawo! odpisałeś dokładnie to o czym wszyscy tutaj wiedzą - Baggio ma lepiej w nowym domu. Jaki wniosek z tego?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tula




Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nałęczów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:14, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:46, 03 Mar 2011    Temat postu:

Ja akurat uważam, że oddanie Baggia to była odpowiedzialna decyzja, ale nie zgodzę się z Tobą , że pewnych rzeczy się nie da przewidzieć. Właśnie odpowiedzialność wiąże się z tym że przewidujemy, a jeśli czegoś nie przewidzieliśmy ponosimy tego konsekwencje.
Sadząc z twojego loginu masz tyle lat co ja ( chociaż z twoich wypowiedzi śmiem twierdzić że jednak mniej), więc biorąc 3,5 roku wcześniej psa musiałeś myśleć o swoich planach życiowych. Decydując się na psa, logiczną rzeczą jest że myślisz o tym co stanie się za 3-5-7 lat.
Znam historię Baggia troche dokładniej niż to co na forum było wspomniane i naprawdę dziwię się że szukasz poklasku na forum gdzie dobro psa jest rzeczą bardzo ważną.
Miałam nie odnosić się do Twoich postów , ale mam wrażenie że nikt Ci nie powiedział że postępowałeś źle. Wystarczy tylko to co tu napisałeś, to nie jest nikogo innego winna że pies skoczył na Twoją żonę tylko wyłącznie Wasza.
Mam miotową siostrę Baggia i wiedząc że bedzie to duży pies od małego uczony był żeby nie skakać na człowieka. To jest dokładnie tak samo jak z dzieckiem, jeśli go czegoś nie nauczysz po prostu nie będzie wiedział ,sam się szybko przekonasz, oby nie tak boleśnie jak z Baggiem.
Dla mnie jesteś nieodpowiedzialnym właścicielem psa, dobrze (głównie dla Baggia) że przynajmniej na koniec wykazałaś się choć minimum zdrowym rozsądkiem i zlalazłeś dobry dom( nie bez pomocy Iwony)
Gabrysia faktycznie musi starać się dwukrotnie, po dostała psa zmanierowanego przez Was.
przepraszam za chaotyczny post, ale mam natłok myśli i wiele mam Ci do powiedzenia , no cóż nie są to miłe rzeczy ale nie oczekuj ode mnie głaskania po główce. Wydaje mi się , ba nawet wiem to z autopsji, że nie trzeba nadzwyczajnych zdolności aby zając się w odpowiedni sposób psem mając pracę , dzieci i być nawet w ciąży.
Justyna Targosińska
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaktob77




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:30, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:47, 03 Mar 2011    Temat postu:

Tula napisał:
Ja akurat uważam, że oddanie Baggia to była odpowiedzialna decyzja, ale nie zgodzę się z Tobą , że pewnych rzeczy się nie da przewidzieć. Właśnie odpowiedzialność wiąże się z tym że przewidujemy, a jeśli czegoś nie przewidzieliśmy ponosimy tego konsekwencje.
Sadząc z twojego loginu masz tyle lat co ja ( chociaż z twoich wypowiedzi śmiem twierdzić że jednak mniej), więc biorąc 3,5 roku wcześniej psa musiałeś myśleć o swoich planach życiowych. Decydując się na psa, logiczną rzeczą jest że myślisz o tym co stanie się za 3-5-7 lat.
Znam historię Baggia troche dokładniej niż to co na forum było wspomniane i naprawdę dziwię się że szukasz poklasku na forum gdzie dobro psa jest rzeczą bardzo ważną.
Miałam nie odnosić się do Twoich postów , ale mam wrażenie że nikt Ci nie powiedział że postępowałeś źle. Wystarczy tylko to co tu napisałeś, to nie jest nikogo innego winna że pies skoczył na Twoją żonę tylko wyłącznie Wasza.
Mam miotową siostrę Baggia i wiedząc że bedzie to duży pies od małego uczony był żeby nie skakać na człowieka. To jest dokładnie tak samo jak z dzieckiem, jeśli go czegoś nie nauczysz po prostu nie będzie wiedział ,sam się szybko przekonasz, oby nie tak boleśnie jak z Baggiem.
Dla mnie jesteś nieodpowiedzialnym właścicielem psa, dobrze (głównie dla Baggia) że przynajmniej na koniec wykazałaś się choć minimum zdrowym rozsądkiem i zlalazłeś dobry dom( nie bez pomocy Iwony)
Gabrysia faktycznie musi starać się dwukrotnie, po dostała psa zmanierowanego przez Was.
przepraszam za chaotyczny post, ale mam natłok myśli i wiele mam Ci do powiedzenia , no cóż nie są to miłe rzeczy ale nie oczekuj ode mnie głaskania po główce. Wydaje mi się , ba nawet wiem to z autopsji, że nie trzeba nadzwyczajnych zdolności aby zając się w odpowiedni sposób psem mając pracę , dzieci i być nawet w ciąży.
Justyna Targosińska


super, ze wszystko umiesz przewidziec.. niestety jestem w tej zdecydowanej wiekszosci, ktora nie wie kiedy bedzie choroba, ktora nie umie przewidziec wypadku, itd itd.. no moja wina..

i przepraszam - wlasnie o tym mowie - "zmanierowanego psa"? o czym ty piszesz.. ?

pies skoczyl z radosci na zone - no nasza wina.. ucieszyl strasznie.. twoje psy pewnie nawet merdac ogonem moga tylko za pozwoleniem..
wybacz - baggio tez byl uczony.. ale mu sie zdarzylo.. pech ze na schodach..

dla ciebie jestem nieodpowiedzialny - dziekuje za ocene - bylas blisko, znasz temat - mozesz oceniac

nie przeraszaj - tez odpisuje mocno chaotycznie - i nie oczekuja glaskania tylko troche obiektywizmu - moze realizmu
bo nie zgadzam sie z Waszymi osadami co do samego psa

interstudio napisał:

Brawo! odpisałeś dokładnie to o czym wszyscy tutaj wiedzą - Baggio ma lepiej w nowym domu. Jaki wniosek z tego?



taki ze jestem nieodpowiedzialny? ze nie umiem przewidywac? ze pies jest - tzn przepraszam byl zmanierowany, wychudzony, zaniedbany, niewychowany, nienauczony niczego i cudem przezyl u nas tyle m-c..
ze jestem bezmyslny itp..

takie sa wnioski wg. Was..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 22:41, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:50, 03 Mar 2011    Temat postu:

Nie pisz posta pod postem to nieregulaminowe

I TAK - jesteś taki jak napisałeś
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tula




Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nałęczów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:54, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:52, 03 Mar 2011    Temat postu:

Nie wiem wszystkiego i zdaje sobie sprawę, że nie wszystko można przewidzieć szczególnie choroby i nie odnoszę się do faktu oddanie psa.
Tak moje psy czekają na pozwolenie skoku, merdać mogą bez pozwolenia.
Zmanierowanie- na przykład niszczenie, ciagnięcie na smyczy, skakanie na ludzi i po scianach .
Byłam blisko sprawy nie wiem czy pamiętasz ale uczestniczyłam w odbieraniu przez Was psa.Znałam Baggia od pierwszego dnia i widziałam go prawie codziennie aż do momentu Waszego przyjazdu. Ostatnio widziałam go we Wrocławiu to co rzuciło mi się w oczy( oprócz koszmarnej fryzury) to brak masy mięśniowej odpowiedniej do wieku .Z trójki jego rodzeństwa on jeden wyróżniał się bardzo na niekorzyść. Nikt tu nie napisał że głodziłeś psa, ale widząc Baggia można było wywnioskować, że brakowało mu aktywności fizycznej. Dowodem na moją podejrzenia jest stan obecny u Gabrysi.
Moja ocena jest taka a nie inna, ale swoimi postami utwierdzasz mnie w mojej opinii.
Zastanów się czy warto dalej drążyć ten temat ,jeśli nie chcesz być dalej osądzany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Śnieżynka




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:17, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:53, 03 Mar 2011    Temat postu:

jaktob77 napisał:
Śnieżynka napisał:
Super, że Baggio trafił do nowego domu gdzie będzie kochany i będzie mu poświęcane dużo czasu

jaktob77 napisał:
NIESTETY PANI WYBACZY - oprocz przypadkow zrzucenia ze schodow dwa razy, nieoczekiwanych skokow ktore powodowaly upadki
POWODEM ODDANIA PSA JEST FAKT ZAKAZU PRZEZ LEKARZA PRZEBYWANIA ZE ZWIERZECIEM - i prosze nie podważać opini lekarskiej!


sorry, że się wypowiem, ale co to znaczy, że dorosłą osobę pies zrzucił ze schodów ?? to ile wy macie lat albo ile ten pies waży, że was zrzucił ?? sorry ale znam psy Iwonki i są one bardzo stabilne i do opanowania nawet przez obca osobę.


co to znaczy? ze zrzucil dwie osoby.. raz moja mame, a raz moja żonę..
raz zobaczyl kota szybciej niz mama a dwa po 3dniowej nieobecnosci zony skoczyl na nia z radoscia..

tak moze..


dalej tego nie rozumiem ?? skoro mieliście psa, który wiadomo było, że w każdej sekundzie może pociągnąć nawet najlepiej wyszkolony pies może tak zrobić, bo to tylko pies. Trzeba być na to przygotowanym i trzymać psa mocniej ??

zwłaszcza jak sam piszesz :

jaktob77 napisał:
sachma napisał:
jak się nie wychowuje, to później co się dziwić że pies jest nieogarnięty..


pies mial skonczony kurs psa towarzysza - wykonywal wszystkie komendy jakie byly na kursie + kilka sztuczek dodatkowych

prosze wybaczyc, ze boi autobusow czy poj. szynowych.. tu gdzie nie mieszkam na szczescie nie mam takich atrakcji
wiec znow nieogarnieciem nazwac wychowanego psa.. brawo za kolejna super opinie


skoro pies był po skończonym PT to szkoleniowiec wam nie przekazał, że ćwiczyć z psem powinna każda z osób z nim mieszkającym i też na co dzień, a nie tylko na kursie ??

Dla mnie z Twoich wypowiedzi wynika jedno pies miał pięknie pachnieć i sam się wychować i na tym kończę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaktob77




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:37, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:53, 03 Mar 2011    Temat postu:

interstudio napisał:
Nie pisz posta pod postem to nieregulaminowe

I TAK - jesteś taki jak napisałeś


najlatwiej przychodzi ocenianie na forum - mozna tak bezkarnie wyrazic swoje zdanie bez zadnych argumentow
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 23:39, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:54, 03 Mar 2011    Temat postu:

Można
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaktob77




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:41, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 11:54, 03 Mar 2011    Temat postu:

Śnieżynka napisał:
jaktob77 napisał:
Śnieżynka napisał:
Super, że Baggio trafił do nowego domu gdzie będzie kochany i będzie mu poświęcane dużo czasu

jaktob77 napisał:
NIESTETY PANI WYBACZY - oprocz przypadkow zrzucenia ze schodow dwa razy, nieoczekiwanych skokow ktore powodowaly upadki
POWODEM ODDANIA PSA JEST FAKT ZAKAZU PRZEZ LEKARZA PRZEBYWANIA ZE ZWIERZECIEM - i prosze nie podważać opini lekarskiej!


sorry, że się wypowiem, ale co to znaczy, że dorosłą osobę pies zrzucił ze schodów ?? to ile wy macie lat albo ile ten pies waży, że was zrzucił ?? sorry ale znam psy Iwonki i są one bardzo stabilne i do opanowania nawet przez obca osobę.


co to znaczy? ze zrzucil dwie osoby.. raz moja mame, a raz moja żonę..
raz zobaczyl kota szybciej niz mama a dwa po 3dniowej nieobecnosci zony skoczyl na nia z radoscia..

tak moze..


dalej tego nie rozumiem ?? skoro mieliście psa, który wiadomo było, że w każdej sekundzie może pociągnąć nawet najlepiej wyszkolony pies może tak zrobić, bo to tylko pies. Trzeba być na to przygotowanym i trzymać psa mocniej ??

trzymac psa mocniej? nie byl trzymany.. nie mieszkam w bloku i nie musze trzymac psa na smyczy jak mam ogrodzona dzialke
trzeba byc przygotowanym? jak ktos ginie w wypadku potracony przez jakies auto to co? mogl nie wychodzic z domu czy powienien to wiedziec?

zwłaszcza jak sam piszesz :

jaktob77 napisał:
sachma napisał:
jak się nie wychowuje, to później co się dziwić że pies jest nieogarnięty..


pies mial skonczony kurs psa towarzysza - wykonywal wszystkie komendy jakie byly na kursie + kilka sztuczek dodatkowych

prosze wybaczyc, ze boi autobusow czy poj. szynowych.. tu gdzie nie mieszkam na szczescie nie mam takich atrakcji
wiec znow nieogarnieciem nazwac wychowanego psa.. brawo za kolejna super opinie


skoro pies był po skończonym PT to szkoleniowiec wam nie przekazał, że ćwiczyć z psem powinna każda z osób z nim mieszkającym i też na co dzień, a nie tylko na kursie ??

nie wiem do czego odnosi sie ta wypowiedz - mowilem to nie jest moj pierwszy pies i wiem o tym doskonale - nie tylko ja z nim chodzilem na spacery


Dla mnie z Twoich wypowiedzi wynika jedno pies miał pięknie pachnieć i sam się wychować i na tym kończę.


nie wiem w ktorym momencie wg. Ciebie cos takiego napisalem - i to nie jest moje zdanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bura4
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gallifrey
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:48, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:03, 03 Mar 2011    Temat postu:

Matko, jak to czytam, to istnie widze moją siostrę, gratuluję podejścia, z takim musiałabym oddac Igora przy pierwszych problemach z nim i jego temperamentem. Dzięki Bogu Baggio w końcu trafił na swojego właściciela a nie jakąs jego nędzną namiastkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaktob77




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:52, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:04, 03 Mar 2011    Temat postu:

Tula napisał:
Nie wiem wszystkiego i zdaje sobie sprawę, że nie wszystko można przewidzieć szczególnie choroby i nie odnoszę się do faktu oddanie psa.
Tak moje psy czekają na pozwolenie skoku, merdać mogą bez pozwolenia.
Zmanierowanie- na przykład niszczenie, ciagnięcie na smyczy, skakanie na ludzi i po scianach .

niszczenie? baggio nie niszczyl.. i nawet jak byl maly nie zdarzylo mu sie czegos pogryzc.. ciagniecie na smyczy? tak - jak zobaczyl cos nadzwyczajnego (kot,inny pies), to tak.. ciagnal.. do komendy noga,
skakanie na ludzi? wiem wiem.. nadepnac delikatnie na tylna lape, strofowac, kara z lezeniem w kojcu.. oczywscie ja to wiem.. tak robil to cieszac sie na widok domownikow - nie zawsze ale czesto

Byłam blisko sprawy nie wiem czy pamiętasz ale uczestniczyłam w odbieraniu przez Was psa.Znałam Baggia od pierwszego dnia i widziałam go prawie codziennie aż do momentu Waszego przyjazdu.

to pamietasz jego zywiolowosc w kojcu - chyba ze juz o tym zapomnialas jak biegal po innych psach

Ostatnio widziałam go we Wrocławiu to co rzuciło mi się w oczy( oprócz koszmarnej fryzury) to brak masy mięśniowej odpowiedniej do wieku .Z trójki jego rodzeństwa on jeden wyróżniał się bardzo na niekorzyść.

w okresie zimowym - 3 spacery dziennie w tym jedno bieganie 15-30min do woli + weekendowe wycieczki las - w okresie letnim - cale dnie dzialka do bolu

Nikt tu nie napisał że głodziłeś psa, ale widząc Baggia można było wywnioskować, że brakowało mu aktywności fizycznej. Dowodem na moją podejrzenia jest stan obecny u Gabrysi.
Moja ocena jest taka a nie inna, ale swoimi postami utwierdzasz mnie w mojej opinii.

nie watpie, ze Gabriela poswieca mu wiecej czasu tylko mowie - nie czuje sie w zadnym stopniu jakims kims kto zneca sie nad zwierzeciem - bo tak mnie opisujecie!

Zastanów się czy warto dalej drążyć ten temat ,jeśli nie chcesz być dalej osądzany.



niszczenie? baggio nie niszczyl.. i nawet jak byl maly nie zdarzylo mu sie czegos pogryzc.. ciagniecie na smyczy? tak - jak zobaczyl cos nadzwyczajnego (kot,inny pies), to tak.. ciagnal.. do komendy noga,
skakanie na ludzi? wiem wiem.. nadepnac delikatnie na tylna lape, strofowac, kara z lezeniem w kojcu.. oczywscie ja to wiem.. tak robil to cieszac sie na widok domownikow - nie zawsze ale czesto

to pamietasz jego zywiolowosc w kojcu - chyba ze juz o tym zapomnialas jak biegal po innych psach

w okresie zimowym - 3 spacery dziennie w tym jedno bieganie 15-30min do woli + weekendowe wycieczki las - w okresie letnim - cale dnie dzialka do bolu


wiesz co.. jak zauwazylem wielkie forum czyta cale 5 osob.. w dodatku z lancuszka wzajemnej adoracji..
nie zgadzam sie z Waszym osadem i jak na wstepie - nie robcie ze mnie sadysty torturujacego biedna psine bo na to nie pozwole i tyle


Ostatnio zmieniony przez jaktob77 dnia Śro 23:53, 02 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 23:53, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:05, 03 Mar 2011    Temat postu:

może kliknij na dogomania pl tam czyta więcej osób i na pewno poglaszcze po glówce Very Happy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Śnieżynka




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:55, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:05, 03 Mar 2011    Temat postu:

zwłaszcza grey Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 23:56, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:06, 03 Mar 2011    Temat postu:

no i tam nie ma kółek wzajemnej adoracji, szczególnie na psach w potrzebie
zdecydowanie doradzam opisanie tam tej historii
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bura4
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gallifrey
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:59, 02 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:06, 03 Mar 2011    Temat postu:

jaktob77 napisał:
[wiesz co.. jak zauwazylem wielkie forum czyta cale 5 osob.. w dodatku z lancuszka wzajemnej adoracji..
nie zgadzam sie z Waszym osadem i jak na wstepie - nie robcie ze mnie sadysty torturujacego biedna psine bo na to nie pozwole i tyle


To może zmień forum i gdzie indziej sie produkuj, i tak przy okazji zacznij stosować zasady polskiej interpunkcji i ortografii może, co? Skoro hodowca mówi, że pies nie miał ruchu i w związku z tym miał marne mięśnie, plus kłopoty z powodu braku wychowania, to ja jej wierzę, a nie Tobie.


Poza tym żywiołowośc, a czego się spodziewałeś po pudlu?? Jakbym widziała moje futro a jakoś daję radę.


Ostatnio zmieniony przez bura4 dnia Czw 0:00, 03 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaktob77




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 0:04, 03 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:07, 03 Mar 2011    Temat postu:

bura4 napisał:
jaktob77 napisał:
[wiesz co.. jak zauwazylem wielkie forum czyta cale 5 osob.. w dodatku z lancuszka wzajemnej adoracji..
nie zgadzam sie z Waszym osadem i jak na wstepie - nie robcie ze mnie sadysty torturujacego biedna psine bo na to nie pozwole i tyle


To może zmień forum i gdzie indziej sie produkuj, i tak przy okazji zacznij stosować zasady polskiej interpunkcji i ortografii może, co? Skoro hodowca mówi, że pies nie miał ruchu i w związku z tym miał marne mięśnie, plus kłopoty z powodu braku wychowania, to ja jej wierzę, a nie Tobie.


hodowca.. ja nie zyje z psow i nie handluje nimi.. wiec majac tylko dwa krolewicze rzeczywiscie nie mam doswiadczenia..

nowy hodowca - tez nie jego pierwsza historia z psem - temat maluchow pewnie jest w innym forum

ja sie nie produkuje - mam takie samo prawo do wypowiedzi jak Ty
i przepraszam.. lekarzy medycyny juz mielismy.. psich psychologow rowniez.. ludzkich tez.. teraz jeszcze polonista sie trafil..
jak moge nie dodac forum do ulubionych? skarbnica wiedzy po prostu


interstudio napisał:
no i tam nie ma kółek wzajemnej adoracji, szczególnie na psach w potrzebie
zdecydowanie doradzam opisanie tam tej historii


zalozmy post w dziale opowiedz mi swoja historie..
pies baggio, wychudzony, biedny, zaniedbany, torturowany mieszkajacy na wsi z psychodelicznym i sadystycznym wlascicielem..
wow..

po prostu rece mi opadaja


Ostatnio zmieniony przez jaktob77 dnia Czw 0:04, 03 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 0:08, 03 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:09, 03 Mar 2011    Temat postu:

mnie również
link podałam więc tam napisz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Efman




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 4052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:48, 03 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:10, 03 Mar 2011    Temat postu:

jaktob77
Cytat:
wiesz co.. jak zauwazylem wielkie forum czyta cale 5 osob..

Wierz mi czyta znacznie więcej,ale nie pisze,poniewaz juz wszystko zostalo powiedziane.
Zastanawiam się jaki miales cel pisząc na tym forum, jak sam twierdzisz
wzajemnej adoracji.
Tu się adoruje jedynie psy,więc chyba nie liczyleś na zrozumienie i poklask.
Szczęście,że pies jest rodowodowy,a więc kosztowny.Podejrzewam,że gdyby był zwykym kundelkiem skończyłby w schronie,lub jeszcze gorzej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaktob77




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 0:54, 03 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:10, 03 Mar 2011    Temat postu:

Efman napisał:
jaktob77
Cytat:
wiesz co.. jak zauwazylem wielkie forum czyta cale 5 osob..

Wierz mi czyta znacznie więcej,ale nie pisze,poniewaz juz wszystko zostalo powiedziane.


wszystko zostalo powiedziane.. raczej wszystko zostalo przekreceone.. heh




Zastanawiam się jaki miales cel pisząc na tym forum, jak sam twierdzisz
wzajemnej adoracji.


jaki mialem cel? przeczytaj uwaznie to sie dowiesz..




Tu się adoruje jedynie psy,więc chyba nie liczyleś na zrozumienie i poklask.


to samo co wyzej - przeczytaj to sie dowiesz..
ja nie szukam poklasku bo historia jak dla mnie jest bolesna i trudna..



Szczęście,że pies jest rodowodowy,a więc kosztowny.Podejrzewam,że gdyby był zwykym kundelkiem skończyłby w schronie,lub jeszcze gorzej.
[


pies kosztowny? ja za niego placilem a nie obecna wlascicielka.. wiec nie mow mi o kosztach - ja nie handluje zywym towarem - [b]oddalem psa z dowozem pod domek bo transport byl problem - z miskami, kojcami, karma itd itd itd wiec nie pisz takich glupot!

co to ma za znaczenie czy rodowod czy kundel? pies jest pies! to zywe stworzenie! wychodzi wasze podejscie! maszynka do zarabia kasy.. bo kwitki ma.. jak nie suka z malymi to reproduktor.. znow zlotoweczki.. zalosne to jest!



Ostatnio zmieniony przez jaktob77 dnia Czw 1:02, 03 Mar 2011, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
patrulaa




Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 1:10, 03 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:11, 03 Mar 2011    Temat postu:

[quote="jaktob77"
[i]pies kosztowny? ja za niego placilem a nie obecna wlascicielka.. wiec nie mow mi o kosztach - ja nie handluje zywym towarem - [b]oddalem psa z dowozem pod domek bo transport byl problem - z miskami, kojcami, karma itd itd itd [i] wiec nie pisz takich glupot! [/b][/i][/i][/b][/quote]

ok czytałąm ale już dłużej nie wytrzymam. Skąd ty bierzesz takie teorie. Ja od kilkunastu lat zajmuje sie psami porzuconymi własnie pzrez takich ludzi jak Ty. Piszesz ze psa odwiozłeś pod dom , z karma itp. hahaha mało to psow do schronow jest oddawanych ze zmyczą i z posłankiem i jeszcze po główce głaskanych na pożegnanie POZBYŁEŚ się problemu i jeszcze bogu dziękowałes zapewne, że znalazła sie naiwniaczka co ci problem z karku sciągnęła. Zapragneło się pieska ale się zakupu nie przemyślało, zjawia się dziecko i hmm pies sie staje zbędny no bo teraz to taki pochłonięty bedziesz rodzicielstwem .To najczęstsza wymówka, tak jak aleria czy niby agresja rózne rzeczy już słyszałąm. bo to rzeczywiście ciezo było pzrewidzieć, że staniesz sie ojcem za kilka lat. no prosze cie przeciez to co mówisz jest śmieszne.
Zdarzają sie ludzie. ktorzy oddają psy bo RZECZYWIŚCIE albo sobie nie radzą, albo tego nie pzremyśleli ale uwierz mi wypowiadają sie innym tonem niż ty.

A chodzi o to ,że gdyby nie rodowod zapewne pies zostałby oddany do schronu z karma, smyczą i co tam jeszcze wypisałeś. Ale zapewne jak to piszesz handlarz sporządził umowe więc bałeś się o swój tyłek i psa oddałęś zgodnie z umową kupna. więc prosze przestań cwaniakować i probowac, nam wmowić ze tak ci strasznie na piesku zależało


Ostatnio zmieniony przez patrulaa dnia Czw 1:23, 03 Mar 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaktob77




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 1:31, 03 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:11, 03 Mar 2011    Temat postu:

patrulaa napisał:
[quote="jaktob77"
[i]pies kosztowny? ja za niego placilem a nie obecna wlascicielka.. wiec nie mow mi o kosztach - ja nie handluje zywym towarem - [b]oddalem psa z dowozem pod domek bo transport byl problem - z miskami, kojcami, karma itd itd itd [i] wiec nie pisz takich glupot! [/b][/i][/i][/b]


ok czytałąm ale już dłużej nie wytrzymam. Skąd ty bierzesz takie teorie. Ja od kilkunastu lat zajmuje sie psami porzuconymi własnie pzrez takich ludzi jak Ty. Piszesz ze psa odwiozłeś pod dom , z karma itp. hahaha mało to psow do schronow jest oddawanych ze zmyczą i z posłankiem i jeszcze po główce głaskanych na pożegnanie POZBYŁEŚ się problemu i jeszcze bogu dziękowałes zapewne, że znalazła sie naiwniaczka co ci problem z karku sciągnęła. Zapragneło się pieska ale się zakupu nie przemyślało, zjawia się dziecko i hmm pies sie staje zbędny no bo teraz to taki pochłonięty bedziesz rodzicielstwem .To najczęstsza wymówka, tak jak aleria czy niby agresja rózne rzeczy już słyszałąm. bo to rzeczywiście ciezo było pzrewidzieć, że staniesz sie ojcem za kilka lat. no prosze cie przeciez to co mówisz jest śmieszne.
Zdarzają sie ludzie. ktorzy oddają psy bo RZECZYWIŚCIE albo sobie nie radzą, albo tego nie pzremyśleli ale uwierz mi wypowiadają sie innym tonem niż ty.

srednio mnie interesuje co ty slyszalas.. i nie widze nic smiesznego w moich wypowiedziach.. nie traktuje psa jako zamiennika dziecka wiec nie wypisuj mi takich glupot.. co do odwiezienia psa - odpowiedzialem na posta wyzej - jak raczysz przeczytac ze zrozumieniem to bede wdzieczny

A chodzi o to ,że gdyby nie rodowod zapewne pies zostałby oddany do schronu z karma, smyczą i co tam jeszcze wypisałeś. Ale zapewne jak to piszesz handlarz sporządził umowe więc bałeś się o swój tyłek i psa oddałęś zgodnie z umową kupna. więc prosze przestań cwaniakować i probowac, nam wmowić ze tak ci strasznie na piesku zależało[/quote]

[b]dla twojej wiadomosci - tacy powazni ludzie zajmuja sie psem, ze umowy nie mam do tej pory - pewnie zdejmowanie baggia ze scian po ktorych chodzi pochalania tyle czasu
[/b]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
patrulaa




Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 1:37, 03 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:12, 03 Mar 2011    Temat postu:

hahahahahahhahahahahahahahaha dalej pogrążaj się . niezły ubaw
ej ej jaki tam zamiennik dziecka chyba miałeś na myśli zbędny przedmiot ktorym sie trzeba dodatkowo zajmować.

myśle, że szkoda czasu na ciebie i nie zamierzam już z tobą dyskutować.

mam nadzieje, ze bedziemy cie wszyscy ignorowac i ci sie w końcu znudzi!!

hahahahahahahahahahahahahahahahahaha klasyczne wypowiedzi


Ostatnio zmieniony przez patrulaa dnia Czw 1:40, 03 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaktob77




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 1:38, 03 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:12, 03 Mar 2011    Temat postu:

patrulaa napisał:
hahahahahahhahahahahahahahaha dalej pogrążaj się . niezły ubaw

myśle, że szkoda czasu na ciebie i nie zamierzam już z tobą dyskutować.

mam nadzieje, ze bedziemy cie wszyscy ignorowac i ci sie w końcu znudzi!!

hahahahahahahahahahahahahahahahahaha klasyczne wypowiedzi


bardzo konstruktywny post
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 2:33, 03 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:13, 03 Mar 2011    Temat postu:

A ja właściwie nie rozumię o co w tym wszystkim chodzi.
W pewnym sensie można powiedzieć,że ludzie ulegli chęci posiadania takiego psa i nie podołali.Tak wiele ludzi postępuje,kupuje psa bo ma koleżanka bądź podoba im się taki piesek,nie mając pojęcia o potrzebach tego psa.Kupują do bloków rasy,którym w takich warunkach trudno żyć i żyją ,nieszczęśliwe ale nie mają wyjścia albo lądują na ulicy albo lesie przywiązane do drzewa.I to jest nieodpowiedzialne.
W przypadku Baggia,ludzie zdali sobie sprawę,że trudno im razem żyć pod jednym dachem,dołożyli starań by znaleźć mu odpowiedni dom i chyba tak jest lepiej niż pies miałby się poniewierać oddawany z rąk do rąk albo miałby mieszkać w budzie.
W tym przypadku wszyscy są zadowoleni,zarówno Ci,którzy nie mają stresu związanego z posiadania psa,nad którym być może nie umieli zapanować,szczęśliwy jest Baggio i szczęśliwa jest Gabrysia,która zawsze o takim psie marzyła i marzenie jej się spełniło.
Czasem różnie w życiu bywa i dobrze jest wtedy zachować się odpowiedzialnie i wybrać mniejsze zło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ańa




Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:20, 03 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:15, 03 Mar 2011    Temat postu:

Czytam ten wątek i już sama się gubię, z jednej strony piszesz jak bardzo Baggio był dla Ciebie i Twojej rodziny ważny, z drugiej rozpamiętujesz, że skoczył na żonę- no i co z tego? To tylko, albo może aż pies i biorąc zwierze trzeba się z tym liczyć, nawet z tym, że może pokąsać, bo tak na prawdę tylko pluszowy będzie grzecznie siedział...
Możesz nie wierzyć, ale stoję trochę obok całej sytuacji i nigdy nigdzie nie przeczytałam ani nie usłyszałam na Wasz temat żadnych obraźliwych tekstów, nikt nigdy nie powiedział, że pies był bity i zagłodzony. Padło jedynie stwierdzenie, że nie podołaliście i taka jest prawda. Trzeba to w końcu sobie powiedzieć i nie przepychać się publicznie, bo rozgrzeszenia nikt Ci nie da, a mam wrażenie że po to tu napisałeś, sumienie ma to do siebie, że lubi się odzywać.
Jeżeli faktycznie zależało Ci na nowej, odpowiedniej rodzinie, takiej która psa uszczęśliwi, będzie potrafiła się nim zaopiekować, to nie rozumiem czemu mają teraz służyć takie hmm 'pretensje'?
Niestety nie znasz nas, i przykre jest to, że piszesz o kasie, o produkcji, o tym, że dla nas ważny jest tylko zarobek. Tak na prawdę większość ma psy dla siebie, dla tego że kocha rasę, a wystawy są tylko miłym dodatkiem i oderwaniem od życia codziennego, jedni kolekcjonują znaczki i w wolnej chwili je oglądają inni czeszą psy i jeżdżą z nimi na wystawy.
Jestem w stanie zrozumieć, że psa należy oddać, że nie zawsze nasze życie toczy się tak jak byśmy chcieli i wtedy trzeba poszukać najlepszego rozwiązania, które mam wrażenie zostało znalezione.
Twoim obowiązkiem było powiadomić hodowcę i zrobiłeś to, tak samo jak zadbać o bezpieczny transport Baggia do nowego domu, o to żeby zapewnić mu karmę na pierwszy okres, o stary zapach- nic nadzwyczajnego.
Teraz Baggio ma nowy dom, nowe życie, pewien okres został zamknięty i wchodząc tu powinieneś o tym pamiętać. Czytania Twoich postów jest krzywdzące zarówno dla Gabrysi jak i Iwony. Masz szczęście, że trafiłeś na taką osobę (celowo nie piszę hodowcę co by z kasą nie wiązać). Niewielu jest do których można zadzwonić o każdej porze dnia i nocy prosząc o pomoc. Twoje ironiczne 'dzięki Iwona' jest poniżej wszelkiego poziomu i następnym razem trzy razy się zastanów zanim coś napiszesz, bo przecież mogło być miło...

A tak zmieniając temat, lekarze nic nie wiedzą o chorobach odzwierzęcych, dla nich wszystko co złe to od psa czy kota pochodzi , a nie wpadną na to, że np kurz robi więcej złego... Niestety poziom nauki jest taki, że na medycynie nie ma nawet jednego wykładu o tym czym można zarazić się od zwierząt i możesz nie wierzyć, ale częściej my jesteśmy zagrożeniem dla naszego zwierzaka niż on dla nas. W Polsce trzeba być bardzo zdrowym, żeby móc chorować, dlatego czasami mam wrażenie, że 'głupi weterynarz' wie więcej od nie jednego profesora. Ciągle krążą zabobonne informacje, m.in dla kobiet w ciąży o toksoplazmozie i takich przykładów można mnożyć setki. Przykre jest jak młode małżeństwo przyprowadza zdrowego, rocznego psa do uśpienia bo tak im lekarz kazał... To chyba o czymś świadczy, prawda?

Bardzo proszę moda o przeniesienie tych wszystkich postów z galerii Gabrysi i Baggia bo nic to nie wnosi, a nie jest to miejsce na przepychanki i ja (pewnie niektórzy też) nie widzę sensu w poszukiwaniu zdjęć i sensownej rozmowy przekopując milion postówVery Happy

Muszę poszukać bo chyba mam jakieś Wasze zdjęcia z Wrocławia. Baggik ładnie się prezentuje i czekam na kolejną relację z rajdu!

Pozdrawiam, Ania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 11:30, 03 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:16, 03 Mar 2011    Temat postu:

jaktob77 napisał:

taki ze jestem nieodpowiedzialny? ze nie umiem przewidywac? ze pies jest - tzn przepraszam byl zmanierowany, wychudzony, zaniedbany, niewychowany, nienauczony niczego i cudem przezyl u nas tyle m-c..
ze jestem bezmyslny itp..

jaktob77 napisał:

pies baggio, wychudzony, biedny, zaniedbany, torturowany mieszkajacy na wsi z psychodelicznym i sadystycznym wlascicielem..


dajcie spokój, sam się przyznał
rozgrzeszam cię
amen
posty przeniosę, tylko gdzie
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaktob77




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:37, 03 Mar 2011
PRZENIESIONY
Czw 22:16, 03 Mar 2011    Temat postu:

interstudio napisał:
jaktob77 napisał:

taki ze jestem nieodpowiedzialny? ze nie umiem przewidywac? ze pies jest - tzn przepraszam byl zmanierowany, wychudzony, zaniedbany, niewychowany, nienauczony niczego i cudem przezyl u nas tyle m-c..
ze jestem bezmyslny itp..

jaktob77 napisał:

pies baggio, wychudzony, biedny, zaniedbany, torturowany mieszkajacy na wsi z psychodelicznym i sadystycznym wlascicielem..


dajcie spokój, sam się przyznał
rozgrzeszam cię
amen
posty przeniosę, tylko gdzie


nie zmieniaj kapłanie prosze moich wypowiedzi bo to wasze slowa a nie moje

a cala dyskusje wyrzuc bo rzeczywiscie nie ma sensu


Ostatnio zmieniony przez jaktob77 dnia Czw 11:45, 03 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pianistka




Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 1388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:45, 04 Mar 2011    Temat postu:

Niestety problem "ciąży" i posiadania psa jest rozwiązywany w ponad 90 % przypadków od razu wydaniem/wyrzuceniem psa.
Winne są temu zabobony, gusła i inne kretyństwa które powtarzają niedouczeni lekarze -(
Mi tez kazano się pozbyć psów - bo miały najpierw zagrażać ciąży a potem być powodem chorowitości mojego dziecka, trzasnęłam drzwiami pewnej pani doktor - ja wyrodna matka
Psy spały od pierwszego dnia pod łóżeczkiem, lizały ku zgrozie (!!!) dziecko, i na psy jest ZERO alergii - ale to dopiero potwierdziły badania, ale oczywiście - pierwsza dobra i zbawienna rada - POZBYĆ SIĘ PSA (psów dla ścisłości Wink ) była mottem przewodnim rodziny, lekarzy i większości otoczenia .


Pies nie jest maszynką, i zawsze może się zdarzyć coś co przerośnie na w danym momencie - i trzeba przewidzieć, że z uroczego malca któremu pozwalamy po sobie skakać wyrośnie kiedyś żywiołowy cielak jeżeli w porę nie ukrócimy sprawy. Takie myslenie dotyczy też miniatur . Musi działać wyobraźnia, a szkolenie - niezależnie czy szkolimy psa czy wychowujemy dziecko, jakie robimy kursy - będą tylko wtedy skuteczne jak przez nie przejdzie całe otoczenie.

Posiadanie psa to odpowiedzialność, z całą rozciągłością.
A odpowiedzialność to coś czego się uczy dziecko swoją postawą.
Co będzie jak któregoś dnia wyjdzie sprawa Baggio ??? Czy nie spyta się z całą dziecięcą szczerością dlaczego pozbyliście się pieska ???
Bo jak powiecie , że to dla jego dobra to nie zdziwcie się , że was się tez pozbędzie - bo to przecież będzie wpojone "dla mojego dobra" ....

Ale ta mentalność jest przecież normalna na pewnym etapie ... bo konsekwencji się nie widzi przez lata dopóki nie dotknie boleśnie -(

Oddanie w tym wypadku na pewno jest wyjściem dużo lepszym - na pewno dla psa.
I duże brawo, że miałeś na tyle dobrej woli, że poinformowałeś Iwone o przerastającej cię sytuacji.
Nie każdy ma odwagę.

Ale tu obawiam się, że powyższe osoby mają rację - gdyby to był zwykły piesek "nn" ta sprawa miała by prawdopodobnie finał w pobliskim schronisku lub w pobliskiej wsi "dla dobra pieska żeby miał świeże powietrze" ... czyli na łańcuchu jak kończy wiele psów ...
Takie sytuacje obserwuję nagminnie bo mam rodzine głównie na wsi ... nie ma roku żeby kilku psiaków nie przywieziono i nie przytwierdzono do okolicznych bud na łańcuchy w imię "tu będzie im lepiej" ....
Czy aby na pewno im ???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ivcia




Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:51, 04 Mar 2011    Temat postu:

Jak tak czytam ten wątek, to w zasadzie zastanawiam się czy powinnam w ogóle kiedykolwiek się tutaj logować.
Jestem na różnych forach i wiem, że kłótnie są zdarzają, ale u Was to są nagonki... Ja rozumiem, że można się z kimś nie zgadzać, ale...
- czepiać się o pisanie dużymi literami
- o interpunkcję
- wyśmiewać to, że ktoś czegoś nie przewidział lub nie pomyślał tak, jak Wy byście pomyśleli
- wytykanie, że pisanie post pod postem jest niezgodne z regulaminem (tak jakby żadnemu z Was to się nie zdarzało)
Jako nowy użytkownik mogę powiedzieć, że sprawiacie wrażenie "kółka wzajemnej adoracji" i nie piszę tego, żeby się z kimś kłócić. Chciałabym, żebyście zastanowili się, jak czuję się w tej chwili osoba, o której tak śmiało się wypowiadacie. Czuję niesmak po tym co tu przeczytałam. Ile Wy macie lat?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaktob77




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 0:52, 04 Mar 2011    Temat postu:

ańa napisał:
Czytam ten wątek i już sama się gubię, z jednej strony piszesz jak bardzo Baggio był dla Ciebie i Twojej rodziny ważny, z drugiej rozpamiętujesz, że skoczył na żonę- no i co z tego? To tylko, albo może aż pies i biorąc zwierze trzeba się z tym liczyć, nawet z tym, że może pokąsać, bo tak na prawdę tylko pluszowy będzie grzecznie siedział...

znow - liczenie się z tym ja rozumiem.. tylko skok kontra ciaza..
no jakos sie to dla mnie kloci.. padlo, ze to moja wina ze pies skacze jak sie cieszy.. pisalem o tym wczesniej.. i nie chce wywlekac medycznych wywodow na temat samej ciazy - to ze dzidz bedzie zaraz biorac jak bylo pod gorke - to serio priorytet.. a baggia temperamentnosc o czym nie ma mowy teraz jest ponad przecietnosc.. i o tym informowal nas hodowca w czasie rozmow.. ze on i jego brat/siostra takie ananasy z calego miotu.. teraz czytam - pudel w normie.. no krew mnie zalewa.. bo nawet moja mama rozmawiala z hodowca w tym temacie..

Możesz nie wierzyć, ale stoję trochę obok całej sytuacji i nigdy nigdzie nie przeczytałam ani nie usłyszałam na Wasz temat żadnych obraźliwych tekstów, nikt nigdy nie powiedział, że pies był bity i zagłodzony.

prosze Cie - przeczytaj caly watek.. zlosliwie podsumowalem wnioski z postow - kaplan-moderator dal rozgrzeszenie heh

Padło jedynie stwierdzenie, że nie podołaliście i taka jest prawda. Trzeba to w końcu sobie powiedzieć i nie przepychać się publicznie, bo rozgrzeszenia nikt Ci nie da, a mam wrażenie że po to tu napisałeś, sumienie ma to do siebie, że lubi się odzywać.

nie mam wyrzutow sumienia bo nie zrobilem nic zlego - i dlatego sie bronie.. bo zadna krzywda Baggiowi sie u nas nie dziala wbrew temu obrazowi co kresla ci autorzy postow ktorzy ani nie widzili, ani nie byli ani nie znaja tematu..
przykro mi/nam ze go nie ma z nami - i mozesz mnie nazwac bezduszinkiem nie wiem jak - wiem ze to byla koniecznosc..



Jeżeli faktycznie zależało Ci na nowej, odpowiedniej rodzinie, takiej która psa uszczęśliwi, będzie potrafiła się nim zaopiekować, to nie rozumiem czemu mają teraz służyć takie hmm 'pretensje'?

jeszcze raz prosze - przeczytaj prosze jaki obraz nas jest opisany i prosze zobacz co pisalem

Niestety nie znasz nas, i przykre jest to, że piszesz o kasie, o produkcji, o tym, że dla nas ważny jest tylko zarobek. Tak na prawdę większość ma psy dla siebie, dla tego że kocha rasę, a wystawy są tylko miłym dodatkiem i oderwaniem od życia codziennego, jedni kolekcjonują znaczki i w wolnej chwili je oglądają inni czeszą psy i jeżdżą z nimi na wystawy.

w kwesti kasy - odpisalem na posta, ze gdyby to byl kundelek to zostalbym wyrzucony.. wiec znow przepraszam - nie ma to dla mnie znaczenia.. to zywe stworzenie i tyle! - odpowiedzialem, ze ja ponioslem wydatki na psa i nie czerpalem z niego zadnych korzysci finansowych - znow sie broniac - niestety znow zostalem osadzony ze gdyby nie fakt kasy to pewnie baggia by juz nie bylo.. wyjasnilem sytuacje - widocznie zle to ubralem w slowa jak to nie jest czytelne i zrozumialem ze fakt jego rodowodu/kasy nie ma znaczenia w sensie podejscia do psa jako psa


Jestem w stanie zrozumieć, że psa należy oddać, że nie zawsze nasze życie toczy się tak jak byśmy chcieli i wtedy trzeba poszukać najlepszego rozwiązania, które mam wrażenie zostało znalezione.
Twoim obowiązkiem było powiadomić hodowcę i zrobiłeś to, tak samo jak zadbać o bezpieczny transport Baggia do nowego domu, o to żeby zapewnić mu karmę na pierwszy okres, o stary zapach- nic nadzwyczajnego.

jak wyzej - to moja odp. na zarzut, ze pies w ogole by skonczyl mocno zle jakby nie kosztal

Teraz Baggio ma nowy dom, nowe życie, pewien okres został zamknięty i wchodząc tu powinieneś o tym pamiętać. Czytania Twoich postów jest krzywdzące zarówno dla Gabrysi jak i Iwony. Masz szczęście, że trafiłeś na taką osobę (celowo nie piszę hodowcę co by z kasą nie wiązać).

Iwona teraz dziwnym zbiegiem okolicznosci pisze o lagodnym std. psie, gdzie wielokrotnie podkreslala jego indywidualnosc pod wzgledem temperamentu.. coz.. ok
Gabrysia ma pudla kilka miesiecy.. wiec porozmawiajmy o wiedzy co do psa za kilka lat.. a za checi i zapal - podziwiam i dziekuje - oby tak zostalo z dobrem dla Baggia
Wkurzylem sie na Iwone jak przeczytalem na forum jakie ma zdanie o mnie i nie chce wiecej o tym pisac choc moglbym kilka uwag miec
Iwona poswiecila swoje zycie psom - super - podziwiam i szanuje i tyle w temacie.


Niewielu jest do których można zadzwonić o każdej porze dnia i nocy prosząc o pomoc. Twoje ironiczne 'dzięki Iwona' jest poniżej wszelkiego poziomu i następnym razem trzy razy się zastanów zanim coś napiszesz, bo przecież mogło być miło...

jak wyzej

A tak zmieniając temat, lekarze nic nie wiedzą o chorobach odzwierzęcych, dla nich wszystko co złe to od psa czy kota pochodzi , a nie wpadną na to, że np kurz robi więcej złego... Niestety poziom nauki jest taki, że na medycynie nie ma nawet jednego wykładu o tym czym można zarazić się od zwierząt i możesz nie wierzyć, ale częściej my jesteśmy zagrożeniem dla naszego zwierzaka niż on dla nas. W Polsce trzeba być bardzo zdrowym, żeby móc chorować, dlatego czasami mam wrażenie, że 'głupi weterynarz' wie więcej od nie jednego profesora. Ciągle krążą zabobonne informacje, m.in dla kobiet w ciąży o toksoplazmozie i takich przykładów można mnożyć setki.

Tez mam podobne zdanie - tylko przepraszam - nie chce opisywac na forum dlaczego u nas tak.. prosze uwierz ze to nie jest fanaberia lekarza..

Przykre jest jak młode małżeństwo przyprowadza zdrowego, rocznego psa do uśpienia bo tak im lekarz kazał... To chyba o czymś świadczy, prawda?

nawet mi to przez mysl nie przeszlo aby tak zrobic..

Bardzo proszę moda o przeniesienie tych wszystkich postów z galerii Gabrysi i Baggia bo nic to nie wnosi, a nie jest to miejsce na przepychanki i ja (pewnie niektórzy też) nie widzę sensu w poszukiwaniu zdjęć i sensownej rozmowy przekopując milion postówVery Happy

tez mialem taka prosbe - przepraszam za zamieszanie - wczesniej juz pisalem dlaczego rozpoczalem odp.

Muszę poszukać bo chyba mam jakieś Wasze zdjęcia z Wrocławia. Baggik ładnie się prezentuje i czekam na kolejną relację z rajdu!

Pozdrawiam, Ania


Ostatnio zmieniony przez jaktob77 dnia Pią 0:55, 04 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaktob77




Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 0:59, 04 Mar 2011    Temat postu:

pianistka napisał:
Niestety problem "ciąży" i posiadania psa jest rozwiązywany w ponad 90 % przypadków od razu wydaniem/wyrzuceniem psa.
Winne są temu zabobony, gusła i inne kretyństwa które powtarzają niedouczeni lekarze -(
Mi tez kazano się pozbyć psów - bo miały najpierw zagrażać ciąży a potem być powodem chorowitości mojego dziecka, trzasnęłam drzwiami pewnej pani doktor - ja wyrodna matka
Psy spały od pierwszego dnia pod łóżeczkiem, lizały ku zgrozie (!!!) dziecko, i na psy jest ZERO alergii - ale to dopiero potwierdziły badania, ale oczywiście - pierwsza dobra i zbawienna rada - POZBYĆ SIĘ PSA (psów dla ścisłości Wink ) była mottem przewodnim rodziny, lekarzy i większości otoczenia .


Pies nie jest maszynką, i zawsze może się zdarzyć coś co przerośnie na w danym momencie - i trzeba przewidzieć, że z uroczego malca któremu pozwalamy po sobie skakać wyrośnie kiedyś żywiołowy cielak jeżeli w porę nie ukrócimy sprawy. Takie myslenie dotyczy też miniatur . Musi działać wyobraźnia, a szkolenie - niezależnie czy szkolimy psa czy wychowujemy dziecko, jakie robimy kursy - będą tylko wtedy skuteczne jak przez nie przejdzie całe otoczenie.

Posiadanie psa to odpowiedzialność, z całą rozciągłością.
A odpowiedzialność to coś czego się uczy dziecko swoją postawą.
Co będzie jak któregoś dnia wyjdzie sprawa Baggio ??? Czy nie spyta się z całą dziecięcą szczerością dlaczego pozbyliście się pieska ???
Bo jak powiecie , że to dla jego dobra to nie zdziwcie się , że was się tez pozbędzie - bo to przecież będzie wpojone "dla mojego dobra" ....

Ale ta mentalność jest przecież normalna na pewnym etapie ... bo konsekwencji się nie widzi przez lata dopóki nie dotknie boleśnie -(

Oddanie w tym wypadku na pewno jest wyjściem dużo lepszym - na pewno dla psa.
I duże brawo, że miałeś na tyle dobrej woli, że poinformowałeś Iwone o przerastającej cię sytuacji.
Nie każdy ma odwagę.

Ale tu obawiam się, że powyższe osoby mają rację - gdyby to był zwykły piesek "nn" ta sprawa miała by prawdopodobnie finał w pobliskim schronisku lub w pobliskiej wsi "dla dobra pieska żeby miał świeże powietrze" ... czyli na łańcuchu jak kończy wiele psów ...
Takie sytuacje obserwuję nagminnie bo mam rodzine głównie na wsi ... nie ma roku żeby kilku psiaków nie przywieziono i nie przytwierdzono do okolicznych bud na łańcuchy w imię "tu będzie im lepiej" ....
Czy aby na pewno im ???


nie bede dublowal odpowiedzi - odp. Pani ańa - w sumie na to samo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psy i Pudle Strona Główna -> W nowych domach Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin