Psy i Pudle

Ela

Ciemno, zima, chlapa wielka,
szkoda flajać dziś pudelka,
grzanka grzeje, noc truchleje,
a na przekór, Ela chleje...

Handra handry, nastrój marny
Noc nadchodzi, napój czarny
czekolada świat osłodzi
Nic już dzisiaj nie wychodzi...

Dziś zaraza w duszy męci
do niczego nie zachęci
dusza gorzka jak zaraza,
wszystko duszy dziś przeszkadza.

Nastrój dziś h....y mamy,
marne są na przyszłość plany
czekolada się skończyła
spać idziemy duszo miła.

10.01.13
EK
taki wczoraj nastrój miałam
więc go w skrócie opisałam

BiBi

Że ja też nie umie tak ładnie opisywać swoich złych dni

meegan

Hihihi Eluniu jak czytam Twoje wierszyki odrazu buzia sie śmieje

Zdolna bestia

Ela

meegan

Hhaha Edzia i Bestia (zdolna bestia) jak dzis bedziesz piła lekarstwo poprosze kolejna dawke

Ela

meegan

Hahaha ja jestem naprawde chora chciałam napisać Ela i Bestia. Ja sobie tez zrobiłam lekarstwo herbatke ze spirytem hahaha Nastepnym razem poprosze o Twoje Razz

Ela

meegan

Oczywiście że wjechałam na autostrade jechałam 1,5 godzinki do domu a maż mowi że ja blondynka hihi Oj nie kuś bo przyjade

Ja juz w lozeczku zaczynam 2 herbatke pić bedzie ciekawie

Ela

Aga zapraszała, to ja kusić mogę... fajnie byłoby tak się spotkać na spokojnie

Może po 3 szklaneczce będziesz już jedną nogą w wawie ???

meegan

Jak zaczynam pic 2 to ja juz jestem z Wami hahah udzieliło mi sie lekarstwo az zaczne sypac rymowankami

Cheritka

Ela

Idą Święta- myśli pudel:
"Święta nieszczególnie lubię,
Pani dla mnie mniej ma czasu,
nie chce ze mną iść do lasu,
ciągle sprząta, coś szykuje,
a pudelka zaniedbuje!
Wszyscy w nosie pudla mają!
Chyba Panią ZROBIĘ W JAJO..."
Ya winkles
____________

Ela · Wysłany: Pią 10:05, 01 Mar 2013 Temat postu:

Pierwszy dzień marca deszczykiem przywitał,
Pudlowi w błotku brudzą się kopyta.
Futerko na szczęście kombinezon chroni,
więc przed deszczykiem nie składamy broni!
Spacer, jak co dzień , został zaliczony,
Deszczyku marcowy! czuj się zawiedziony!!!!

Cheritka · Wysłany: Pią 16:50, 01 Mar 2013 Temat postu:

Wierszyki superowe, ale Edzia to jak neon wygląda

Ela · Wysłany: Pią 16:52, 01 Mar 2013 Temat postu:

Wieczorem przynajmniej ją widać

Ela · Wysłany: Śro 13:26, 13 Mar 2013 Temat postu:

Życie jest świętem
Jestem, czuję, myślę, bawię się, żyję tak, jakby czas nie płynął...
Nie dostrzegam ograniczeń, które dopadają boleśnie nie wiedzieć, kiedy i dlaczego...
Wciąż mam lat -dzieścia, tak mi się wydaje..., świat się wokół zmienia,
ale nie ja...
Dni smutne i przykrości wyrzucam z pamięci, choć wiem, że bez nich życie miałoby inny sens...
Cierpienie przyjaciół jest moim cierpieniem, z odejściem bliskich odchodzi część mojego serca...
Mimo to każdy nowy dzień jest świętem, świętem śniegu , słońca, radości, zimy, wiosny, lata...
I tak żyję..., a refleksja codzienność przeplata...
EK

Cheritka

Znalazłam dziś na fb bardzo mi się podoba

Jeśli pewnego dnia zobaczysz, że jestem stara,
że się brudzę przy jedzeniu, że nie potrafię się ubrać,
miej cierpliwość….
Przypomnij sobie czas, który przeznaczyłam na nauczenie Cie tego wszystkiego, jak byłaś mała.
Jeśli ciągle powtarzam te same rzeczy, nie przerywaj mi, posłuchaj…..Kiedy byłaś mała, musiałam wysłuchiwać w kółko tej samej historii dopóki nie zasnęłaś.
Jeśli czasem nie mam ochoty się umyć, nie potępiaj mnie I nie zawstydzaj.…
Przypomnij sobie ile razy musiałam biegać za Tobą, wymyślając różne argumenty, bo nie chciałaś się kąpać.
Jeśli widzisz, ze nie nadążam za nowinkami technicznymi, daj mi czas na poznanie ich I nie patrz na mnie z tym ironicznym uśmiechem.…
Ja miałam dużo cierpliwości, kiedy uczyłam Cie alfabetu I pomagałam w odrabianiu lekcji.
Jeśli czegoś nie pamiętam, albo gubię wątek w rozmowie, daj mi czas na przypomnienie sobie, a jeśli nie jestem w stanie sobie przypomnieć, nie denerwuj się, najważniejsze dla mnie nie jest to, co mówię, ale potrzeba Twojej bliskości, potrzeba pewności, że jesteś obok i mnie słuchasz…
Jeśli moje stare nogi nie dotrzymują Ci kroku, nie traktuj mnie jak ciężar…Podejdź do mnie wyciągając swoje ręce w moją stronę w taki sam sposób jak robiłam to ja, kiedy stawiałaś swoje pierwsze kroki…
Jeśli mówię, ze chciałabym umrzeć, nie irytuj się…
Pewnego dnia zrozumiesz, co mnie zmusza do tego, żeby tak mówić I spróbuj zrozumieć, ze w moim wieku już się nie żyje, a egzystuje..
Pewnego dnia zrozumiesz, że mimo błędów, które popełniłam, zawsze chciałam dla Ciebie jak najlepiej, że próbowałam przetrzeć Ci drogę..
Poświęć mi troszkę swojego czasu, odrobinę swojej cierpliwości, daj mi swoje ramię, na którym mogę się wesprzeć tak, jak ja dawałam Ci zawsze swoje..

Kocham Cię córeńko I modlę się za Ciebie nawet wtedy jak mnie nie dostrzegasz.