Psy i Pudle

Olpuedya

W moich oczach Pudel jest psem o specyficznym charakterze. Jeśli miałabym porównywać do kogoś/czegoś pudla byłby to....człowiek. Zachowanie pudla jest bardzo człowiecze, pudel ma często huśtawki nastrojów, humorki i lubi się obrażać,a nawet buntować czego efektem jest nieposłuszeństwo przez "5 minut". Największą karą dla pudla jest zostanie samemu w domu ,bądź niespanie z właścielem w łóżku. Jest to pies posiadający ogromną inteligencję , przebijającą nawet owczarka niemieckiego, jest chętny do zabawy i nauki , aktywny o dużym zapotrzebowaniu ruchowym, dobry dla młodzieży , osób dorosłych i starszych (jeśli ma się czas na pielęgnację). Pudel jest idealnym psem dla właściciela,który zechce z psem trenować sporty kynalogiczne lub uczęszczać z nim na jakiekolwiek szkolenie. Ale owa rasa jest także rasą upartą i zawziętą. Jak już mówiłam- pudel to pies ,którego można porównać do zachowania człowieka i jeśli sobie coś ubzdura to tak będzie robił ,jednakże w przeciwieństwie do psów typu pierwotnego pudel nie jest psem niezależnym, on ma zapotrzebowanie czułości ze strony własciciela i ciągłej pracy z nim ,ale jeśli nie chce czegoś zrobić po prostu usiądzie na tyłku i zacznie przednimi łapkami prosić ,żeby dać mu dzisiaj wolne! Tak czy siak pudel kocha swojego właściciela ponad życie i zrobi dla niego wszystko ,nawet pójdzie z nim na koniec świata....

sachma

Agnieszka_M

sachma

hehe no dla mnie pudel to charakter - do wyglądu musiałam się przyzwyczaić, mam swojego "pięknego" pudla dopiero kiedy zgolę Lennego na zero XD wtedy wygląd mi odpowiada w 100% Wink

wtedy może latać po polach, taplać się w kałużach i przedzierać przez krzaczory a ja się cieszę razem z nim, a nie płaczę że znów czeka nas kąpiel XD
To pies uparty, przebiegły i interesowny Wink

z charakterkiem, lubiący rządzić.

Olpuedya

hehe

ja kiedyś zgoliłam Lilkę na zero , wyglądała komicznie Very Happy

Ja swój opis Agnieszka_M robiłam na podstawie mojego smroda. Akurat mam miniaturę, więc na łózku śpi , ale ma też oczywiście swoje legowisko ,na którym przesiaduje sobie w dzień

A gdy zostaje sama w domu kładzie mi się na moich ubraniach. Pamiętam jak poszłam nad rzekę żeby moja amstaffka popływała, nie brałam wtedy Lilki ,bo ona nie za bardzo się pcha do wody ,a był straszny upał ,więc by się nudziła gdy Neska aportowałaby w wodzie. Kiedy zeszłam na dół ,słyszałam jak wyje i szczeka,chociaż nigdy tego nie robiła gdy zostawała sama ,najwyraźniej wyczuła ,że idziemy na długi spacerek i musiałam po nią wrócić, skakała wtedy dosłownie do nieba Very Happy

sachma

Lenny kocha wodę - dla niego najlepsze wakacje to piłka i jezioro - uwielbia aportować z wody i może tak cały dzień, bez końca Wink

Odie z nami dopiero od września, więc nie było okazji, ale mam nadzieję że też polubi zabawy w wodzie, bo my sobie już inaczej wakacji nie wyobrażamy Wink

Nasze oba śpią z nami, ale jak są noce, kiedy ich sobie nie życzymy (teraz coraz częściej, bo ja zajmuję coraz więcej miejsca, po za tym kręgosłup dokucza Wink

) to nie płaczą, idą grzecznie na swoje legowisko spać Wink

Agnieszka_M

czyzby rodzina miala sie powiekszyc??

sachma

Agnieszka_M, jak to do mnie, to tak, pisałam w temacie Lennego i Odiego, że jestem w ciąży Wink

Agnieszka_M

sorry nie czytalam;)
gratuluje

Olpuedya

W wakacje 2012 byliśmy w Czechach nad jeziorem i wzięłam Lilkę na głębszą wodę, okazało się ,że ona nie potrafi pływać. Zresztą w jej galerii możecie zobaczyć zo wyprawia w wodze zamiast pływać. Staje na tylnych łapach i chlapie przednimi. Ale trochę ją poduczyłam i jakoś tam już potrafi ,ale jeszcze troszkę chalapie. Myślę,że w tym roku zmieni się coś w jej pływaniu Very Happy

Illusion

Ja bardzo chciałam psa, z którym będę mogła robić coś więcej niż chodzić na spokojne spacerki. Wiedziałam, że pudle są bardzo podatne na szkolenie, że są żywiołowe i tylko dlatego zdecydowałam się na swojego pudlocosia. Co prawda nigdzie nie mam zapisane na papierze ile jest w niej pudla, ale sądzę, że przez tyle czasu ile ją obserwuję mogę przyznać, że wyciągnęła wszystkie najlepsze cechy z tej rasy. I w zasadzie dzięki niej bardziej zainteresowałam się pudlami, a nawet brałam/biorę tę rasę pod uwagę, kiedy myślę o kolejnym psie.

A z takich konkretów... Mój suk jest moim wymiataczem w agility, frisbee, uwielbia uczyć się nowych sztuczek i chodzić przy nodze z wpatrzonymi we mnie ślepkami. W lato nie gardzi już wodą, czasem sama wrzuca sobie piłki do niej, żeby popłynąć po zdobycz Wink

. Świetnie odczytuje moje emocje i bardzo stara się przypodobać. Gdyby nie fakt, że regularnie zabiera mi 2h z życia na strzyżenie, to byłaby chyba moim psim ideałem, chociaż przy tylu jej zaletach na futro można przymknąć oko.
Śpi w swojej ukochanej, metalowej kennel klatce Razz

.

dog_master

Według mnie pudel jest jak opisali w Moim Psie Wink

[link widoczny dla zalogowanych] Zgadzam się chyba z każdym tamtejszym słowem Smile

(i przy okazji niestety drobny szpan zdjęciami, ale tylko dlatego, że artykuł naprawdę fajny... Wink

)

A ja chciałam drugiego Kubusia... Kubuś był dla mnie idealny... (zbliżają się 2 lata bez niego, już mnie bierze...

). Trafił mi się totalnie odjechany i postrzelony pies, o czym nawet nie śmiałam marzyć. Ale nie jest to łatwy pies... Ale dopasowany do mnie w 100%!!! Smile