Forum Psy i Pudle Strona Główna Psy i Pudle
Forum dla miłośników czworonożnych przyjaciół
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Edith Piaff Very Merry duża morelka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psy i Pudle Strona Główna -> Grupa IX / Pudel / Galeria pudli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:26, 06 Mar 2014    Temat postu:

haha, Efmanko dzięki, czuję się skomplementowana, ale taniec mi na kręgosłup szkodzi

Co do szczekania, to w ostatnich sekundach zostawania Edzia wydała dwa czy trzy delikatne sygnały, które nawet trudno szczekaniem nazwać, to miało oznaczać " długo już siedzę, nie zapomniałaś o mnie?,ile jeszcze, jeśli jeszcze długo, to zawaruję i wtedy stój sobie tam ile chcesz" .
Edzia normalnie bez potrzeby nie szczeka. Szczeka wtedy kiedy mnie opieprza ( ale musi mieć powód) czyli jeśli nie jestem dość wyrazista i ona nie do końca wie co ma robić, wtedy szczeka, albo kiedy musi zrobić coś, czego nie lubi np. "zdechł pies" ( który pies to lubi, haha ). Jak jest na zawodach, kiedy wszystko jest wielką niewiadomą to ona poszczekuje, " czy na pewno tego chciałaś, a co mam teraz zrobić"? Normalnie komunikujemy się bezgłośnie spojrzeniami, mową ciała, lub wprost werbalnie ( ona bardzo dużo rozumie, może nie tyle słów, co tonacji głosu w różnych kontekstach).

Ale te jej sygnały na zawodach bardzo mi się podobały, dla mnie to oznaka, że pies kombinuje. Nie podobało mi się tylko, że zawarowała w ostatnich sekundach, bo straciłyśmy aż 5 cennych punktów, ale mogła równie dobrze wstać, pójść sobie do Darka stojącego za nią z aparatem, wreszcie polecieć do psów ćwiczących nieopodal. Nie zrobiła tego, czyli "czai bazę", a to najważniejsze.

Jeśli chcesz Asiu zapanować nad szczekaniem, to trzeba to ćwiczyć najnormalniej w świecie. Kazać psu zamilczeć i każdą chwilę ciszy nagradzać, potem wydłużać czas ciszy. Tak u nas na treningach dziewczyny postępują, bo trenerki ostrzegły, że za szczekanie wywalą z treningu. I o dziwo działa, mamy ciszę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
meegan




Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 893
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:06, 06 Mar 2014    Temat postu:

Mi się z całego filmu najbardziej podoba koniec Elu ta Twoja radość jest cudowna . Wiesz czego się od Ciebie nauczyłam ??? Pochwał głosowych ! Kiedyś nie mówiłam tyle do psa , kiedy z nim ćwiczę , biegam trenuje . A teraz to się wszyscy śmieją że non stop ( nawet na wystawie ) biegam z Amisiem i jest cały czas : ,, Brawoooo Ami , Super , DObry pies , Wspaniale , Genialnie itd '' I jak katarynka biegamy na wystawie na ringóweczce i co słychać ?? tylko mnie jak chwale go tak pieszczotliwie . Od małego z nim tak ćwiczyłam i teraz mam psa który uwielbia się pokazywać bo słyszy w moim głosie pochwały ten mój malutki pyszałek . I ja też się tak zawszę cieszę Czasami nie są to wielkie sukcesy a ja skacze i sie dre jak głupia Gratulacje dla WAS!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cheritka




Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:20, 06 Mar 2014    Temat postu:

Cytat:
nasz pierwszy obifilmik, obejrzyjcie do końca
http://www.youtube.com/watch?v=TKprNV6JxAQ&feature=share

Podziwiam,
podziwiam
i podziwiam !!!
Obejrzałam do końca, Edzia na 100 +100 puktów w Ty na 1000 za taką pracę z psem Gratki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Megiddo




Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Węgrów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:58, 06 Mar 2014    Temat postu:

Efman napisał:
Elu ja również gratuluję Super
No,no,cieszyć to Ty się umiesz
Jak tego dokonalas,ze Edzia podczas pokazu nie szczeka?(no moze raz cieniutko probowala).
Na filmiku z Agi,taka byla rozgadana....
Wiem jak to trudno opanowac,Maniek przy jakimkolwiek ćwiczeniu "drze ryja" i nie wiem co zrobić,zeby przestal.
Z Efendim nigdy tego problemu nie bylo.On z natury milczek.


To tak jak Kwazar, on tez bardzo mało szczeka. Kiedy czegoś ode mnie chce to staje lub siada przede mną i wgapia się we mnie. I może tak patrzeć bardzo dlugo, jakby chciał zahipnotyzować wzrokiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:15, 06 Mar 2014    Temat postu:

Przeczytałam jakiś czas temu słowa, które wcieliłam w życie, a mianowicie: jeśli bawisz się z psem, a obserwujący Cie ludzie pukają się w głowę i mówią, że zwariowałaś, to znaczy, że Twoja zabawa z psem jest super, że daje psu radość. Ja nauczyłam się tak " pracować " z psem, że pewnie nie jedna osoba puka się w głowę. Chwalę, gadam, bo dużaki potrzebują motywacji- bo są nazbyt zrównoważone. Radość moja jest wielka zawsze, jak coś się nam uda, nawet jak uda się tylko trochę. Wiecie czym ostatnio nakręcam Edzię- rękawiczkami roboczymi " wampirkami" wykorzystałam fakt, że ona lubi moje rękawiczki mam zabawkę najlepszą na świecie za jedyne 1,50 zł, a cał stado rozmaitych luksusowych zabawek leży odłogiem. Madzia, fajnie , że potrafisz czerpać radość z pracy ze swoim ukochanym psem. Nie jest ważne , co się robi, ważne, żeby stawiać psu jakieś wymagania i umieć się cieszyć z jego dokonań.
Megiddo to efekty samokontroli. Kwazar zachęca Cię do pracy, chce pracować i co Ty z tym teraz zrobisz ????


Ostatnio zmieniony przez Ela dnia Czw 23:47, 06 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Megiddo




Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Węgrów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:26, 06 Mar 2014    Temat postu:

Elu ton taki był dużo wcześniej przed ćwiczeniem samokontroli, to dlatego pewnie zadanie z samokontroli dobrze nam poszło.
Ale masz rację Kwazar wgapiając się we mnie przypomina , że czas już na spacer , zachęca żeby się nim zająć. Intensywnie się wpatruje, a ja mam się domyslić czego chce.


Ostatnio zmieniony przez Megiddo dnia Czw 23:48, 06 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:53, 06 Mar 2014    Temat postu:

Madzia, Edzia też w ten sposób zachęca mnie do pracy, jak nie zwracam uwagi, to wchodzi mi na kolana, ale nie zagrzeje miejsca, zaraz schodzi i czeka na mój ruch. Na spacerach po naszych obizawodach chodzi ostatnio wpatrzona we mnie, z nadzieją, że za ładne chodzenie dostanie smaka.... i dostaje. wszystko co pies robi ma na celu uzyskanie nagrody.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Megiddo




Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Węgrów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:03, 07 Mar 2014    Temat postu:

Ela napisał:
Madzia, Edzia też w ten sposób zachęca mnie do pracy, jak nie zwracam uwagi, to wchodzi mi na kolana, ale nie zagrzeje miejsca, zaraz schodzi i czeka na mój ruch.


Dokładnie takie samo zachowanie jest u nas
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Efman




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 4052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:57, 07 Mar 2014    Temat postu:

Brawo dziewczyny
Najważniejsze,to rozumieć wlasnego psa.
Irytuja mnie ludzie,ktorzy mowia o swoim psie,"A bo on taki glupi i nic nie kuma"
O dziwo,wymagają i oczekuja od psa,żeby to on ich rozumial(niczego go przy tym nie uczac i nie pokazujac),jednoczesnie uważając sie za istote madrzejszą od niego.

Ela
Cytat:
Edzia normalnie bez potrzeby nie szczeka. Szczeka wtedy kiedy mnie opieprza ( ale musi mieć powód)

mnie sie wydaje,że żaden pies bez potrzeby nie szczeka,zawsze ma jakis powod,tyle,ze nie zrozumialy dla czlowieka.
Z Manuelem jest tak,ze szczeka podczas slalomu,czy w trakcie biegu po aport
ja go rozumie,on chce szybciej,juz,natychmiast.
U niego szczekanie jest oznakom zniecierpliwienia i nadpobudliwości (chyba).
No i wlasnie w tym sęk,ze nie mam pojecia jak go tego odluczyć.
Czy mam go gonic,ha,ha ,dogonić,uciszać i karmic smakami
Ale właściwie,da sie z tym zyć.....gdyby wszystkie psy mialy tylko takie odchyły jak Manius,zycie z nimi byłoby jeszcze piekniejsze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:47, 07 Mar 2014    Temat postu:

Asiu, Maniek jest pobudzony i szczeka, w takich sytuacjach ma prawo, to normalne, ma swoje 5 minut i tyle. Jeśli nie szczeka zanim dasz mu zadanie, tylko słucha co od niego chcesz, to ok. Jeśli jest zbyt pobudzony przed pracą , do tego stopnia, że wpada w amok, chaos, to już stan do wyciszenia, troszkę musztry wtedy: waruj, siad waruj itp, dla ogarnięcia się psa jest wskazane, albo samokontroli troszkę, żeby zwracał uwagę na Ciebie, a nie nakręcał się za mocno.

Widzisz, u mnie problem jest dokładnie odwrotny, jeśli chcę pracować z Edzią muszę ją nakręcić na pracę, rozbawić królewnę, żeby jej się chciało wtedy kiedy ja chcę. Oczywiście odwdzięczam się jej tym samym, kiedy ona chce pracować ( a ja niekoniecznie), też musi się wysilić, żeby mnie zachęcić. Działa to w obie strony.
Praca z BC to pestka. BC wstaje i szuka roboty, wystarczy zaoferować mu swój czas i jest praca. Z pudlem dużym nieee, musisz spełnić odpowiednie warunki: dobra pogoda, odpowiednie, zaakceptowane przez pudla podłoże, nie za wiele powtórzeń, bo spojrzy z wyrazem "więcej tego samego nie chce mi się robić, poproszę o inną sekwewncję". Pudel to pies jednej próby, albo robisz coś dobrze, albo sama i tyle. Ale ja nazywam to właśnie inteligencją. Po co zabiegać się na śmierć...to kalkulacja pudla, podczas gdy BC biega, powtarza , aż padnie..., często widzę, jak się zafiksuje na coś , jak automat. Nie wiem, kto je umieścił na pierwszym miejscu psiej inteligencji. jest najbardziej pracowity- to prawda, łatwo sie uczy, to prawda, ale nie do końca jest to inteligencja dla mnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Efman




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 4052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:43, 08 Mar 2014    Temat postu:

Elu z tego co piszesz,to wnioskuje ,ze MaNkowi bliżej do borderow,jeśli chodzi o pobudzenie i amok,w sensie byle pracować,biegać,szaleć;nie wazne z kim i w jakich warunkach...
Gdybym mu nie dawkowala ćwiczeń,a szczegolnie aportow,biedak zagoniłby sie na śmierć,nawet nie zauważywszy tego.



Cytat:
Pudel to pies jednej próby, albo robisz coś dobrze, albo sama i tyle. Ale ja nazywam to właśnie inteligencją.

Niestety nie każdy
Duże pudle są bardziej zrownowazone/wyważone,chociaż znam osobniki,w ktore trzeba inwestować mnostwo pracy,zeby osiągnąc porządane zachowania.
Miniatury, z moich obserwacji są jednak bardziej żywiołowe,ruchliwe(nerwowe),chociaż,to tez nie jest regulą.
U mnie np. porównując Manuela z Efendim,to jak dzień z nocą,czy niebo z ziemią

Wynikaloby z tego,ze PUDLE jak ludzie,każdy ma swój jedyny,niepowtarzalny charakter i osobowość.

Jak trafnie scharakteryzowal pudla Richard Katz mowiąc, że natura pudla sklada się z mieszaniny klowna,aniola i działa i ze u każdego psa są inne proporcje części skladowych
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:54, 09 Mar 2014    Temat postu:

Ja mówię na podstawie Edki, duże są bardziej zrównoważone, o małych się nie wypowiadam, ale chętnie posłucham.
Maniuś byłby może w takim razie fajny do sportu

Byłam dzisiaj z Edzią na USG , znaczy Edzia służyła za eksponat na szkoleniu dla wetów. Badanie odbywało się na stole konferencyjnym, na którym ułożono materac w kształcie dwóch połączonych trójkątów. Wyglądało to tak sobie. Byłam ciekawa Edkowej reakcji. poprosiłam ja najpierw żeby weszła na krzesło, potem na stół, potem kazałam wejść na materac, położyć się, a następnie ułożyłam ją na boku, potem na plecach. Była troszkę przestraszona, sala pełna obcych ludzi, (w dodatku wetów), włażenie na ogromny stół, wszystko nowe, ale ona jest na tyle zrównoważona, że nie panikowała, wykonywała moje polecenia. Po badaniu już tylko wielka radość. Jak ja kocham tą moją suczkę, za to, że mogę zrobić z nią prawie wszystko.

A tak spędziłyśmy dzisiejsze przedpołudnie, wiosna!!!!



Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Efman




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 4052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:27, 09 Mar 2014    Temat postu:

Możesz być DUMNA ze swego pudla
Ciekawam,czy wszystkie psy z miotu Edzi takie zrownoważone(geny),czy to kwestia wychowania i prawidlowj pracy z psem od szczeniaka

Na pierwszym zdjeciu -spokojna stateczna dama.
Poniżej-wulkan energii.
jak Wam idzie slalom? ,bo pisalas,że;
Cytat:
Ze slalomem czy huśtawką to nie jest taka prosta sprawa, bo nie tylko chodzi o to żeby pies to pokonał, ale żeby zrobił to we właściwy sposób, czyli umiał prawidłowo wejść w slalom pod różnym kątem i z możliwie dobrą prędkością . Zarówno huśtawkę, jak i slalom mamy zaczęte, ale do opanowania całości jeszcze trochę czasu trzeba, zwłaszcza, że zimą mało okazji jest. Ale na wiosnę planujemy mieć już całość. Zobaczymy , co z tych planów wyjdzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:32, 09 Mar 2014    Temat postu:

Mamy wiosnę, więc mamy też warunki do nauki. Mam nadzieję, że wkrótce Edka będzie śmigać.

Asiu, to rodzeństwo Edzi o którym wiem coś jest włąśnie takie zrównoważone i chętne do współpracy. Edzi siostra Fiona we Wrocławiu od początku trenująca i agility i OBI ma wiele osiągnięć w tych dziedzinach. Edzi brata Eddiego Lilka wybrała na ojca dzieci Toczki, pewni sprawdziła jego predyspozyje. O Larze nie muszę wspominać, bo wszyscy znają jej osiągnięcia. Powtórzę się, ale bobra hodowla to podstawa, z takiej hodowli wychodzą psy nadające się do wszystkiego.
Do tego dobre warunki do trenowania, a takie mamy i można się baaawić do upadłego!!! szykuję się właśnie na spacer pójdziemy przez Kabaty w kierunku naszego placu treningowego i myślę, że małym treningiem spacerek zakończymy. Wiosna, słońce, życie jest piękne.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Efman




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 4052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:19, 10 Mar 2014    Temat postu:

No,to wypada tylko hodowli VERY MERRY pogratulowac taaaakiego miotu.
Oby takich hodowcow wiecej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oleniek




Dołączył: 19 Kwi 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:01, 10 Mar 2014    Temat postu:

Brawo, brawo

Podziwiam

Cytat:
Widzisz, u mnie problem jest dokładnie odwrotny, jeśli chcę pracować z Edzią muszę ją nakręcić na pracę, rozbawić królewnę, żeby jej się chciało wtedy kiedy ja chcę.
Shocked Elu to jak z Leti. Ją też muszę nakręcać i...
Cytat:
Wiecie czym ostatnio nakręcam Edzię- rękawiczkami roboczymi "

ja też nakręcam moją rękawiczkami Shocked Tylko takimi które noszę zimą

Cytat:
Po co zabiegać się na śmierć...to kalkulacja pudla, podczas gdy BC biega, powtarza , aż padnie..., często widzę, jak się zafiksuje na coś , jak automat


Toż to cała Leti. Po co ma ganiać za piłką jak małe ją przyniosą Lepiej się połozyć i poczekać aż piłkę przyniosą , rzucą mi pod nogi a ona ją wtedy ukradnie i w końcu mi sama da i jeszcze zainkasuje nagrodę, bo oddała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bura4
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gallifrey
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:26, 10 Mar 2014    Temat postu:

Ela, piszesz, że dużaki takie opanowane, ja się nie zgodzę. Piszesz z perspektywy posiadacza suki - zapewniam Cię, że to zupełnie inna bajka niż pies - miałam przyjemność mieć w domu Lolkę i pracować z nią - łaziła taka wpatrzona we mnie jak Edka w Ciebie, a przecież byłam obcym człekiem. Jak porównuję ja do Igora to inny gatunek normalnie. Super jak się ma psa zrównoważonego, ale niestety jest to tylko jakiś procent psów, mój niestety ma za dużo emocji w główce. I nie wierzę, że to kwestia tylko treningu, socjalu, po tym co dowiedziałam się o Igora ojcu myślę, że po prostu ta linia ma zbytek energii w genach. Taki peszek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:16, 10 Mar 2014    Temat postu:

Generalnie duży pudel uchodzi raczej za psa zrównoważonego w porównaniu z "małymi". Od każdej reguły są jednak wyjątki. W sumie to nie wiesz Marta i raczej już się nie dowiesz, jaki byłby Igor, gdybyś w OBI poszła od początku. Może samokontrola zakodowana od małego dałaby efekty jeszcze lepsze. Ja uprcie twierdzę, że im pies trudniejszy tym wcześniej i więcej trzeba z nim pracować, nie znaczy to, że ma być męczony pracą, ale w odpowiednich dawkach, w odpowiednio częstych sesjach trzeba przyzwyczajać. Magda ma samca, może powiedzieć, jak to u młodego wygląda. W jednym na pewno rację Ci przyznam, Marta, pies i suka to dwie różne bajki.

Olu, psa trzeba nauczyć zabawy z człowiekiem i nie ja to wymyśliłam, ale to prawda. Trzeba wiedzieć , co pies lubi , co najbardziej go kręci i wykorzystywać to, i zapewniam- nie jest to wcale łatwe.


Ostatnio zmieniony przez Ela dnia Pon 22:17, 10 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
meegan




Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 893
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:13, 10 Mar 2014    Temat postu:

To ja się wypowiem bo mam samca i sukę Fanta to inna bajka ogólnie bo była wzięta jako dorosla ale Kocha wszytskich jest zapatrzona we mnie jak w obrazek itd . Amicus to był czort zawsze wychodził z kojca jako bąbel srał gdzie popadnie , demolował i wszystko bzykał . Myslłam że będzie Igor 2 (klon ) i czy dobrze zrobiłam że go zostawiam ? Czy podołam takiej gadzinie ? Maluchy sie rozjechały mieliśmy wiecej czasu dla siebie i może 2 tygodnie a pies ideał - Anioł w czystej postaci . Ci co go znają mogą sami powiedzieć że to pies w 99 % idealny , stabilny psychicznie , zawsze radosny , kochany , nie bojący się aut , ludzi , hałasu , zwierząt wszedzie podróżujemy razem autem , pociagiem , autobusem zero problemu nic go nie rozprasza , zostawiany w domu i odpukac nic nie zniszczył , troszke syneczek mamusi Jestem pod wrażeniem że to taki młody pies a tak zrównoważony . Nie wiem od czego to zależy czy to geny czy wychowanie ale myśle że wszytskie czynniki mają wpływ na osobowość psa noo oczywiście jestem zdania że każdy pies jest inny i ma swój charakterek . A Ty Marta nie marudź bo jakie macie osiągnięcia ! co zrobiłaś z Igorem to się w głowie nie mieści . Ja rozumie ze dążycie do ideału ale ja stojąc po stronie obserwatora jestem pod wrażeniem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:30, 11 Mar 2014    Temat postu:

Magda, nawet bzykania go oduczyłaś, haha???? czy to ten 1 % ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bura4
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gallifrey
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:09, 11 Mar 2014    Temat postu:

Magda, super, że sie udało, ale widzisz... miałaś za sobą matkę psa, a przecież zwierzyna raz że uczy się przez naśladownictwo a dwa matka zawsze ma wiele do powiedzenia i potrafi skorygować szczenie. A co miał u siebie w domu Igor? Matkę równie walniętą jak on sam, nie bez powodu Eva została oddana do cyrku, bo Gala sobie z nią nie radziła... Rover tez nie lepszy, obecnie nie wystawiany, bo ponoć agresor. Oczywiście teraz możemy tylko gdybać, ale niestety, prawda jest taka, że rozmawiałam z kilkoma psimi szkoleniowcami i mówią jednym głosem - że Igor nie jest wyjątkiem wśród pudli. Plus, tak naprawdę sukcesy to my mamy dopiero teraz, na kastracji chemicznej. Która przestaje właśnie działać, stąd takie wyskoki jak na ostatnim treningu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:37, 11 Mar 2014    Temat postu:

Oj, Dziewczyny, jak was czytam, to wiem, dlaczego nie chcę psa. Choć miałam raz psa rottka i był cudowny( nigdy na moich oczach nie miał żadnych inklinacji do bzykania), ale chował się z suką dominującą, która była przecudowna. Owocem tych cudowności było dziecię Rottkowe przeprzecudowne, a potem... jest pudel, który jest przeprzeprzecudowny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lilix4




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:47, 11 Mar 2014    Temat postu:

Co do samców i suk przerabiałam i samce i suki i nigdy nie miałam problemu ani nie słyszałam żeby którykolwoiek z właścicieli samców mówił że pies gwałci wszystko co sie rusza czy jest narwany, ba mieszkają z kotami z psami czy dziećmi doskonale dogadują się z innymi psami chociazby napotkanymi na spacerach.Co do wyboru ojca charakter dla mnie pozostawia wiele do życzenia,charaktery szczeniąt sie pomieszały z przebojowym lizawkowym charakterem Toczki a melancholijnym i nieufnym ojcem dobrze że anatomię miał lepszą niż charakter niestety niezadowoalący charakter poznałam dopiero na miejscu.Plus reklamowanie po znajomości a obydwie Pani się wypięły na moje szczeniaki mimo że pisałam że mam 2 fajnych chłopaków którzy czekają na odpowiedni dom
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
meegan




Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 893
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:21, 11 Mar 2014    Temat postu:

Bzykanie wszystkiego tez przeszło Wink Jak był maluteńki miał takie odpały że to siostre ,moją córke , dorosłe psy a teraz nawet nie pomyśli że można kogoś dominować. Marta potwierdzasz moją teorie że psy uczą sie od stada . Mam mądrą Fante która go nauczyła ,, zębami '' czy ,, warczeniem '' co wolno a czego nie plus to co ja włożyłam w niego pracy , bo czym skorupka za młodu ...'' i to takim sposobem zakochałam sie w samcach !! Nie mogę naprawdę powiedzieć nic złego o Amicusie i jego charakterze . To jest pies takiego jakiego go ulepiłam , jakiego chciałam . Fakt Samko jest super psem i Fanta też nie mogę powiedzieć że mają odpały bo to był by grzech. Dlatego tak popłynęłam w pudlach , jestem zakochana w nich na maxa. Odpowiadają mi w 100 % pasują całkowicie do mnie do mojego stylu życia do mojego Ja , Jestesmy ja dwie brakujące połowy .
Lila to CI własciielka ojca nie napisala jaki on ma charakter ?Oj nie ładnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:54, 11 Mar 2014    Temat postu:

No cóż, czyli geny genami, a z wypowiedzi Lilki wnioskuję, że wychowanie odgrywa zasadniczą rolę. Czas poświęcany psu , ale we właściwy sposób musi zaprocentować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lilix4




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:09, 12 Mar 2014    Temat postu:

Akurat wiem że w tych przypadkach to nie jest kwestia wychowania a genów miałam okazje widzieć na żywo 5 psów w tym 4 z miotu ojca moich maluchów 1 reguła melancholijne i gardzące człowiekiem nie potrafiące się wyrazić w emocjach moje psy jak się cieszą to skacza na wysokość mojej głowy ogony mało od merdania nie odpadną a ozory latają jak u mrówkojada a tam 0 jakichkolwiek emocji nawet do własnych właścicieli po prostu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:57, 12 Mar 2014    Temat postu:

Lila, moja Edzia jest właśnie taka jak piszesz, skacze tak wysoko, zeby pocałować mnie w buzię, ogon jak wiatrak, albo wije się , jak żmijka i ociera o mnie, żeby jak najdłużej być w takim bliskim kontakcie i tak jest za każdym razem wiele razy w ciągu dnia, kiedy tylko nie widzi mnie przez jakąś chwilkę wita się, jakbym wróciła z daleka. Na domowników również reaguje z wielką radością, ale troszkę robi łaskę zwłaszcza moim synom. Darka też traktuje z ogromnym uczuciem, ale już nie tak, jak mnie. Ale wszystko dlatego,że kiedy dorastała, tylko ja byłam przy niej, wszyscy inni byli jakby z boku, nie zajmowali się nią w żaden sposób. Moim zdaniem emocji też trzeba psa nauczyć. Jak zabierałam ją z kojca od Jitki, to wyciągnęła się do mnie i wskoczyła na ręce , jak sprężynka, miała 3 miesiące. Od tego czasu każdy nasz kontakt był bardzo bliski. Ja jestem jej człowiekiem, cała reszta świata mogłaby tak właściwie nie istnieć. Podobnie jest z jej miotową siostrą Fionką, która pracuje od początku i ma świetny kontakt z Julą. Sadziłam, że skoro wybrałaś na reproduktora Eddiego, to sprawdziłaś go i tez jest taki fajny, i jestem troszkę zawiedziona, ale nadal twierdzę, że emocji pies uczy się od nas, tak jak zabawy też trzeba psa nauczyć. Nie miałam o tym wcześniej pojęcia, nie wiedziałam, że pies może nie umieć się bawić, a tak jest. Geny? pewnie są istotne, to one mogą predestynować psa do zachowań agresywnych przy złym wychowaniu oczywiście, ale wychowanie jest dla mnie kluczowe. To tak, jak z dziećmi- porządni rodzice , a dzieci na chuliganów wyrastają- tak zostały wychowane. Podobnie z emocjami. Nauczyć można prawie wszystkiego i tego, co dobre, ale również tego co nieporządane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lilix4




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:10, 13 Mar 2014    Temat postu:

Niestety pies nie mieszkał w moim sąsiedztwie wiec mogłam liczyć tylko na opinie jego właścicielki.Moje psice to pieszczochy cieszą się nie tylko na mój widok ba jak przyszli właściciele przyjeżdżali po maluchy to ocierały się jak koty przymilały się a nawet całowały i pchały się na ręce Toczka na 1 z wystaw [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bura4
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gallifrey
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:26, 13 Mar 2014    Temat postu:

Co do emocji to nie zgodzę się, to nie jest wyuczalne, kontrola, może w jakimś procencie, ale w drugą stronę? Szczerze wątpię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:16, 14 Mar 2014    Temat postu:

Marta, jeśli pies jest chwalony, czy nagradzany kiedy jest emocjonalnie podkręcony, to powtarza takie zachowania bez problemu. Nasze emocje są bardzo ważne. Kiedy ja jestem podekscytowana i uzewnętrzniam to, to Edka również, choć widać czasem, że nie do końca wie dlaczego, wystarczy jednak, że ja się bardzo cieszę, ona wtedy demonstruje swoją wielka radość, z tego, że ja się cieszę. Nasze emocje udzielają się psu i wystarczy je utrwalać.

Lila, Pudel jest moim zdaniem psem pracującym i jeśli nie stawia się przed nim zadań, to demonstruje wtedy "tumiwisizm" czyli ma wszystko i wszystkich w d..., nie potrafi współpracować. Myślę, że to może dotyczyć Ediego.

Moja Edzia jest od stycznia zakochana i niech nikt nie mówi, że pies nie okazuje emocji. Zaczęło się od cieczki, przypadł jej do gustu BC znajomej i tak zostało. Kiedy Jumper jest na treningu, Edzia się popisuje, adoruje go, zachęca do zabawy, ma wyprężoną sylwetkę, wysoko uniesiona glowę i strzela oczkami. Inne psy ignoruje, albo wręcz tępi, nie pozwala im na żadne poufałości, a Jumper jeśli tylko zechce, może wszystko. Szaleństwo zupełne, zwłaszcza, że to jest samczy, ale kastrat. Myślałam, ze to przejdzie, ale dzisiaj właśnie wróciłam z treningu na którym byli oboje i stan euforii na widok Jumpera wciąż trwa, dźgała go dzisiaj nosem, żeby z nią biegał, a on biedny był przywiązany, więc nie mógł, to było komiczne- zakochany pudel i tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bura4
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gallifrey
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:32, 14 Mar 2014    Temat postu:

Wiesz co, ja się nie zgodzę. Znaczyłoby to, że nie istnieje coś takiego jak dziedziczenie charakteru, temperamentu. A jednak to istnieje, są przecież linie pracujące, które różnią się od wystawek nie tylko eksterierem. Ja też w psach z Very Merry które miałam okazje poznać, widzę zupełnie inny temperament od pozostałych znanych mi dużych rudzielców. To, że psa nakręcisz swoja radością, fajnie, ale czy pies nie powinien sam z siebie mieć to w sobie? I kochac innych ludzi nie tylko jedną osobę? Taki chyba powinien byc temperament pudla? Poza tym nie uważam, żebym nagradzała Igorowe nakręcanie się - prędzej jest to wrodzone a ja ani nasz psio przedszkolowy szkoleniowiec tego nie wyłapał od razu i nie nauczył nas jak to wyeliminować. On był oszołomowaty od zera, od zawsze, nawet Natalia mnie przestrzegała i proponowała bardziej ogarniętego szczeniaka. I od zawsze bzykał wszystko co sie rusza. Od 7 tygodnia życia tak wyładowywał swoje frustracje. Tylko, że niestety żaden ze szkoleniowców z którymi pracowaliśmy nie wpadł na pomysł, jak psu pomóc a nie jak karać za takie zachowania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dog_master




Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:43, 14 Mar 2014    Temat postu:

Również tym razem zgodzę się z Martą, nie zaś z Elą Wink

Oczywiście, możemy w pewnym stopniu ukształtować psa. Ale pewnych rzeczy nie przeskoczymy, pewne rzeczy zajmą nam wieeeeele czasu, a i tak często nie osiągniemy oczekiwanych efektów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Efman




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 4052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:36, 14 Mar 2014    Temat postu:

Myśle,ze do consensusu nigdy nie dojdziecie.
Tak jak pisalam,a wlasciwie cytowalam,
Pudle maja bardzo zlozona nature,stąd uważane sa za psy b.inteligentne.
W jednym psie drzemie wiele sprzecznych ze sobą osobowości,u każdego w innych proporcjach.
A to na co wlasciciel polozy nacisk,co w pudlu ugruntuje i w jakim kierunku pudla uksztaltuje,będzie zależalo czy będzie mial poslusznego,radosnego aniola, czy szalonego,nadpobudliwego diabolka.

Do rzadkosci należą pudle,ktore same sie wychowuja i wychowaja na stateczne psy,chociaż slyszy sie nieraz,że to mozliwe.....
To ze rasa jest wybitnie inteligentna wcale nie ulatwia człekowi zadania,jak niektorzy myśla.Wręcz przeciwnie.....

na dowod(moze nie do końca miarodajny,ale jednak) zlozonosci natury pudla,są chociazby moje 2 psy;
-blisko z pokrewnione
-chowane w tym samym domu
-w takich samych warunkach
-przez tą sama osobę,a jednak diametralnie rozne.

A naginanie pudla na "siłę"nieumiejetnie i bez fachowej pomocy, do swoich potrzeb i wyobrażeń,zrobi koniec końcow z niego psa smutnego,wycofanego i zestresowanego.
Oczywiście w druga stronę też tak moze się stać,czyli nic nie robienie i pozostawienie go samemu sobie.

jak widać temat trudny i zlożony jak psychika naszych pudli
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:24, 14 Mar 2014    Temat postu:

Predyspozycje oczywiście są bardzo bardzo istotne, nawet fundamentalne, ale modelujemy sami i mamy to, co mamy, to co wychowamy. Jasne, że pewne zwichrowania trudno jest eliminować, ale wyciszyć umiejętnym postępowaniem można, tak, żeby fajnie się z psem żyło.
Co do kochania wszystkich, nie jest to dla mnie zachowanie pożądane. Nie chcę, żeby mój pies leciał do wszystkich i cieszył się wylewnie, tak jak ma mój widok. Ten przywilej mają mieć tylko domownicy i przyjaciele domu. Pozostali mają być traktowani , jak obcy, bez naruszania przestrzeni ani ludzkiej , ani psiej. Czyli prawidłowa socjalizacja, bez lęku, bez agresji, z dużą śmiałością, ale i ostrożnością, spokojne przywitanie i tyle. To chciałam, to mam. Zresztą pudel jest na tyle inteligentny, że wie czego sobie od niego życzymy, nawet , jeśli robi coś nie tak, też doskonale o tym wie. Jasne zasady od początku są najważniejsze.
Nie ma racji jedna osoba, czy druga, każdy ma inne doświadczenia, bo predyspozycje do takich czy innych zachowań są u każdego psa inne, ale właściwa "praca" z psem od początku daje to , co mamy przez resztę wspólnego życia. Problem tylko skąd wiedzieć, co dla danego psa jest właściwe, na odpowiednich trenerów trafić, to loteria, komu zaufać. Dlatego fajnie pójść w psie sporty, takie które pozwalają rozwijać w psiaku to, co chcemy. OBI - zrównoważony spokój i dokładność, agility- ekspresję i dokładność. Ja stawiam na jedno i drugie, ale z przewagą agility, bo bardziej ekspresję chcę rozwijać. Igoru pewnie Obi lepiej by od początku służyło, ale zaczęło się z przyczyn obiektywnych bardzo późno. Dlatego uważam, że mino tak późnego wejścia w OBI dokonałaś Marta cudu. Szczerze mówiąc to obi mnie uczy więcej , niż Edkę, uczy mnie systematyczności .Więc tak właściwie, to nie wiem, komu ta zabawa bardziej służy.
W każdym razie , co by nie mówić, ja mam psa takiego, jakiego nawet bym sobie nie była w stanie wymarzyć, nie wiedziałabym, że tak wiele można od psa "otrzymać" i chociaż wszystkie dotychczasowe moje psie duszyczki były bardzo kochane, to Edka jest THE BEST.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lilix4




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 4:15, 15 Mar 2014    Temat postu:

Ale Toczka tez nie leci do wszystkich nie wyrywa mi tez ręki ze stawu jak kogoś widzi pozwala sobie na buziaki i kontakt wtedy kiedy można czyli kiedy ktoś chce pogłaskać czy kuca do niej.Mops na polowanie sie nie nadaje nie ma do tego odpowiedniej budowy ciała czy też brak odpowiednich innych predyspozycji dziedzicznych jak psychika charakter itd wyżły inna bajka dla niego leżenie na poduchach cały dzień i jakiś mini spacer jak dla mopsa bylyby dla niego udręką

Ostatnio zmieniony przez lilix4 dnia Sob 4:18, 15 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cheritka




Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:55, 15 Mar 2014    Temat postu:

Cytat:
co by nie mówić, ja mam psa takiego, jakiego nawet bym sobie nie była w stanie wymarzyć, nie wiedziałabym, że tak wiele można od psa "otrzymać" i chociaż wszystkie dotychczasowe moje psie duszyczki były bardzo kochane, to Edka jest THE BEST.

Oj Elu, żeby każdy właściciel pudla mógł tak powiedzieć o swoim psie, to chyba puenta całej rozmowy , bo Edka jest THE BEST


Ostatnio zmieniony przez Cheritka dnia Sob 8:57, 15 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:07, 15 Mar 2014    Temat postu:

Ewa, myślę, że każdy tak o swoim psie może powiedzieć, bo każdy pies ma to "coś", co nam w szczególności odpowiada, a na jakieś tam "ale" przymyka się oko. Edzia ostatnio robi się coraz odważniejsza, tzn zdecydowanie daje obcym psom natrętnym do zrozumienia, że nie życzy sobie kontaktu z nimi. Każdy natręt, który zamiast normalnego przywitania oferuje polowanie albo namolnie obwąchuje, jest sprowadzony na ziemię " uśmiechem bestii" - garnitur białych zębów jednoznacznie ostrzega i wymownie daje sygnał "SPADAJ". Staram się nie wzmacniać takich reakcji Edzi, ale szanuję jej wybór. Ona najlepiej wie, komu i na co można pozwolić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:13, 05 Kwi 2014    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ela




Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 2342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawska wieś Mysiadło
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:07, 07 Kwi 2014    Temat postu:

Sobotnie przedpołudnie spędzone na zawodach OBI, pomimo chłodu i wichru udane bardzo i przyjemne. Moja Edzia, jak zwykle pokazała się, jak umiała, w szampańskim humorze i z niemałą frajdą wykonała wszystkie zadania.
https://www.youtube.com/watch?v=xwgtG6osoK0&feature=share
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cheritka




Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:30, 07 Kwi 2014    Temat postu:

Ela napisał:
Sobotnie przedpołudnie spędzone na zawodach OBI, pomimo chłodu i wichru udane bardzo i przyjemne. Moja Edzia, jak zwykle pokazała się, jak umiała, w szampańskim humorze i z niemałą frajdą wykonała wszystkie zadania.
https://www.youtube.com/watch?v=xwgtG6osoK0&feature=share


Brawo dziewczyny, nie ma to jak dobrze spędzony dzień
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psy i Pudle Strona Główna -> Grupa IX / Pudel / Galeria pudli Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 33, 34, 35, 36, 37  Następny
Strona 34 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin