Forum Psy i Pudle Strona Główna Psy i Pudle
Forum dla miłośników czworonożnych przyjaciół
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Żarciki i kawały.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psy i Pudle Strona Główna -> Wiersze, wierszyki, żarciki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 16:35, 10 Mar 2011    Temat postu:

jasne, po co kupować od razu całą krowę jak można mieć samo mleko Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lilix4




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:42, 13 Mar 2011    Temat postu:

Przychodzi złodziej do mieszkania i świeci latarką po meblach, po chwili słyszy:
-Jezus Cię widzi
rozgląda się nic nie widzi,po chwili
-Jezus Cię widzi
rozgląda się nadal nikogo nie widzi,po chwili
-Jezus Cię widzo
zauważył papugę w klatce, podchodzi do niej i mówi
-I co Ty niby jesteś Jezus?
-Nie.Ja jestem Maryja
-Co za idiota nazwał papugę Maryja?
-Ten sam który nazwał dobermana Jezus
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Efman




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 4052
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:41, 13 Mar 2011    Temat postu:

interstudio napisał:
jasne, po co kupować od razu całą krowę jak można mieć samo mleko Wink

Albo-po co kupować browar,jak się chce piwa napić.
Ja jednak kupilam i raczę sie do woli
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 8:45, 14 Mar 2011    Temat postu:

Efman no cóż, może i ja kiedyś znowu sobie cały browar sprawię ;p
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 19:08, 14 Mar 2011    Temat postu:

Siedemnastoletnia Kasia mówi do rodziców:
- Jestem w ciąży...
Matka rwie włosy z głowy, ojciec łapie za flachę z barku i leje duszkiem w gardło.
- Czy ty wiesz chociaż z kim?
- Wiem, zaraz do niego zadzwonię...
Po pół godzinie pod dom podjeżdża Lamborghini Diablo, wysiada z niego facet pod 40, wita się z nimi i mówi:
- Wiem, że państwa córka jest w ciąży; moja sytuacja rodzinna nie pozwala mi ożenić się z nią, ale proponuje układ: jeżeli urodzi się dziewczynka, dostanie willę ze służbą, kilka samochodów i wpłacę milion dolarów na konto;
jeżeli urodzi się chłopiec, zrobię go udziałowcem w moich fabrykach. Natomiast jeżeli państwa córka poroni....
Tu energicznie wtrąca się ojciec:
- Masz tu klucze do naszego domu! Przelecisz ją jeszcze raz!


Stoją dwie blondynki na balkonie i jedna mówi do drugiej:
- Patrz, mój Franek wraca do domu z bukietem róż. Będę musiała dać mu dupy.
- A co, nie macie wazonów?...


Przychodzi murzyn do biura pośrednictwa pracy i pyta:
- Czy jest jakaś praca dla czarnego?
- Oczywiście! Pensja 10 tyś., samochód służbowy, komórka…
- Pani żartuje?
- Pan pierwszy zaczął


Kali chciał poślubić białą kobietę. Rozmawia więc z ojcem dziewczyny.
-Kali, ale białe kobiety potrzebują aby ich mąż miał pieniądze
-Kali pójść do pracy
-Kali, ale białe kobiety są bardzo rozrzutne
-Kali będzie więcej pracować
-Kali, ale białe kobiety doprowadzają mężczyzn do bankructwa
-Kali zarobić te pieniądze
-Kali, ale białe kobiety wymagają aby ich mąż miał metrowego
-Kali obciąć


Co powstanie ze skrzyżowania czarnucha z ośmiornicą?
Sam nie wiem, ale zajebiście zbiera bawełne …


Przychodzi murzyn na komisariat policji i zgłasza kradzież roweru. Policjant na to:
-no dobra to prosze go opisać.Czy miał lampkę?
-nie
-a dzwonek?
-nie
-a sprawne hamulce?
-też nie
-No to masz mandat czarnuchu!



Murzyn na kontrakcie w Polsce pracował na budowie.
Nieszczęśliwie, któregoś dnia piłą odciął sobie palec
wskazujący. Pobiegł do lekarza, lekarz mówi, że jego
własnego palca nie da się już przyszyć, ale jeżeli chce
to w szpitalu są palce od białych ludzi i taki można
mu przyszyć. Murzyn, że nie był wybredny zgodził się.
Lekarz przyszył mu biały palec, po kilku godzinach.
Murzyn wyszedł ze szpitala, wsiadł do tramwaju.
Jadąc ogląda palec, nie mogąc wyjść ze zdumienia,
że już jest sprawny. Obok siedzi podchmielony
gość i przygląda się z ciekawością. Nagle mówi:
- Widze, że pan kominiarz od dziewczyny wraca….
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
whitepoodles




Dołączył: 07 Gru 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŁÓDŹ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:44, 15 Kwi 2011    Temat postu:

W II-ej klasie pani zadała dzieciom napisanie wypracowania, które miało zawierać słowa"zapewne" i "gdyż".

Jedna dziewczynka napisała:
"Zapewne jutro będą goście, gdyż mama ugotowała dużo zupy",

druga: "Zapewne jutro będzie ładna pogoda, gdyż w nocy było dużo gwiazd".

Nadeszła kolej na Jasia: "Idzie drogą stara Matysiakowa i niesie pod pachą New York Times'a"

- A gdzie "zapewne" i "gdyż" ?- pyta nauczycielka.

- "Zapewne" idzie srać "gdyż" nie zna angielskiego..."- dokończył Jasio.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 5:41, 15 Kwi 2011    Temat postu:

Rodzice podsłuchali że Jasiu umawia się na wieczór z Małgosią, więc postanowili zostawić im wolną chatę i poszli do kina. Kiedy wrócili - ojciec pyta Jasia:
- No i jak było?
- Rewelacja tato - odpowiada Jasiu
- Ile razy? - pyta ojciec - 20 - mówi Jasiu
- Do końca? - pyta zdumiony ojciec
- Tak, do końca - mówi Jasiu
- No a co na to Małgosia? - pyta ojciec
- Małgosia? Nie przyszła.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lilix4




Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 2379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:04, 20 Kwi 2011    Temat postu:

P.Katechetka pyta sie dzieci:
-co to jest biega po parku i ma rudą kitę
zgłasza się Jasiu i mówi:
-pewnie wiewiórka ale Pani i tak powie że to Jezus
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 21:40, 10 Maj 2011    Temat postu:



Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 21:40, 10 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BiBi




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:05, 05 Cze 2011    Temat postu:

Policjanci wezwani na miejsce zdarzenia oglądają ciało kobiety w wieku mocno zaawansowanym.
Ciało znajduje się w ubikacji - z głową w sedesie przytrzaśniętą deską klozetową.
Policjanci postanawiają przepytać gospodarza domu na okoliczność zdarzenia.
- Czy znał pan denatkę?
- Tak, to moja teściowa.
- Mieciu, sprawa jasna, pisz! Przyczyna zgonu: śmiertelne zatrucie Domestosem podczas czyszczenia toalety.


Na otwarciu bardzo ekskluzywnego hotelu pewien facet ... no jakby to powiedzieć... musiał skorzystać z toalety.
Idzie, patrzy, a do męskiej kolejka.
- No, nie wytrzymam - myśli sobie, idzie do damskiej (bo akurat było pusto) i mówi do babci klozetowej, że to pilna sprawa.
- No to niech pan wchodzi - babcia się ulitowała. - Tylko po wszystkim niech pan pamięta - nad klozetem są trzy przyciski. Wpierw niech pan wciśnie zielony, potem niebieski, a czerwonego, broń Boże, niech pan nie naciska!
.... pi, pi, pi ...
Po wszystkim facet, jak kazała babcia klozetowa, nacisnął zielony przycisk.
Poczuł jak przyjemnie cieplutka woda obmywa jego pośladki.
- Pupcia umyta - odezwał się zmysłowy damski głos z automatu.
Nacisnął niebieski przycisk.
Poczuł jak przyjemnie ciepłe powietrze owiało jego pośladki.
- Pupcia wysuszona - odezwał się ten sam głos z automatu.
- Heh, ciekawe...
Nacisnął czerwony przycisk... I w tym momencie przez cały niemal hotel rozległ się jego przeraźliwy wrzask.
- Tampon wyjęty - odezwał się głos z automatu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cheritka




Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:14, 15 Cze 2011    Temat postu:

Oto kilka powodów, dla których lepiej jest mieć psa niż żonę:


1. Im później wracasz do domu, tym bardziej pies cieszy się z twojego
powrotu.
2. Pies nawet nie zwróci uwagi, jeżeli nazwiesz go imieniem innego psa.
3. Pies lubi, kiedy zostawiasz swoje skarpetki na podłodze.
4. Rodzice psa nie przychodzą do was w odwiedziny.
5. Na psa nigdy nie musisz czekać - zawsze jest gotowy do wyjścia.
6. Pies uważa, że jesteś całkiem zabawny gdy jesteś pijany.
7. Pies lubi polowania i łowienie ryb.
8. Pies nigdy nie obudzi cię w nocy z pytaniem, czy jak umrze to weźmiesz
sobie nowego psa.
9. Jeśli pies wyczuje od ciebie zapach innego psa, nie wkurzy się a tylko go
to zaciekawi.
11. Gdy pies odejdzie, nie zabierze Ci połowy twoich rzeczy.


Aby przetestować tę teorię zamknij żonę i psa na godzinę w garażu.
Potem otwórz i zobacz, kto się bardziej ucieszy na Twój widok...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dag




Dołączył: 21 Maj 2011
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Gdyni do wsi lubelskiej
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:59, 15 Cze 2011    Temat postu:

Hahaha, dobre!
Ale chyba nie pokażę tego narzeczonemu ... Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cheritka




Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:28, 20 Cze 2011    Temat postu:

dag napisał:
Hahaha, dobre!
Ale chyba nie pokażę tego narzeczonemu ... Wink


Pokaz mu teraz, jeśli zwątpi to lepiej teraz niż potem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bura4
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 3157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gallifrey
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:09, 25 Wrz 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]


Poczytajcie sobie, ja sie usmiałam nieźle Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
GreenTroll




Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorlice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:34, 11 Gru 2012    Temat postu:

Kończy się już jesień i niedźwiedzie zasnęły snem zimowym. Tak się złożyło, że w jednej gawrze miały spać dwa niedźwiedzie. Jeden już zasnął, a drugi kręci się i kręci i spać nie daje towarzyszowi, bo mu ciągle ruchanie w głowie, że aż testosteron paznokciami wypływa. Wreszcie pierwszy nie wytrzymuje i mówi, żeby ten przeleciał się jeszcze po lesie i zobaczył, czy nie śpi jakaś niedźwiedzica i ją wyruchał. Misiek przebiegł cały las, ale wszystkie niedźwiedzice już spały, więc wrócił do gawry i znowu się kręci i przewraca z boku na bok. W końcu, ten co był budzony nie wytrzymał i powiedział, że nadstawi mu dupska, tylko żeby tamten wreszcie dał mu spokojnie spać. Miśki wzięły się za siebie i w tym momencie przed gawrą stanął zajączek i im się przygląda. Zajączek znowu był taką gadułą, że wszystkie informacje od razu rozpowiadał po całym lesie. Miśki go zobaczyły i zaczęły gonić biedaka. Zajączek biegnie przez las, przebiera tymi małymi łapkami, aż dobiegł do krawędzi lasu nad rwącą rzeką. Zobaczył, że nie ma wyjścia, bo niedźwiedzie idą na niego z obu stron, więc wskoczył do wody. Niedźwiedzie widząc co się stało, rozpoczęły chodzenie tam i z powrotem w nadziei, że zobaczą zajączka, jak wypływa, ale nic tam - zając przepadł. Ani widu, ani słychu. W końcu zobaczyły wydrę w rzece. Jeden z niedźwiedzi się pyta:
Wydra widziałaś zająca???
A wydra na to:
Zając się utopił wy stare pedały



Przychodzi zajączek do nory lisiej. Otwiera mu lisica, więc zając pyta:
-Jest lis w domu?
-Nie, nie ma.
-A chcesz zarobić stówę?
-No chcę
No i zajączek wyruchał lisicę. Wieczorem lis wraca do nory i pyta lisicę:
-Zając był?
-No był.
A stówę oddał?


Przychodzi zajączek do burdelu i pyta:
-Jest lisica?
-Nie ma.
-Jest wilczyca?
-Też nie ma.
-A niedźwiedzica?
-Też nie.
-To która jest?!?!?!
-Jest tylko pytonica - odpowiedziała burdelmama. Zajączek zapłacił za numerek i poszedł do pokoju, gdzie miała być pytonica. Widząc zajączka w swoim pokoju, pytonica go połknęła bez duszenia. Leży i zastanawia się:
-Śniadanie już było, obiad też był, a do kolacji jeszcze dwie godziny. Może to był klient??
No i pytonica wypluła zajączka, a ten zaczął łapkami czyścić futerko i zwraca się do pytonicy:
-Na więcej razy, jak bierzesz do buzi, to uważaj.

Pozdrawiam
GT.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cheritka




Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:29, 24 Sty 2013    Temat postu:

Oto najnowsze wieści na temat stanu mojego zdrowia. Lekarz polecił mi ostatnio codzienne marsze,
co najmniej godzinne.
Zacząłem sam, bo żona pracuje, ale po paru dniach poznałem sąsiadkę, która też chodzi dla zdrowia.
Tak więc teraz codziennie maszerujemy razem.
Nigdy nie przypuszczałem, że marsz z kimś innym będzie takim dopingiem.
Prawie nie rozmawiamy ze sobą podczas marszu.
Sąsiadka idzie zwykle około 3 metry przede mną .


I tu jest zdjęcie pośladków sąsiadki

Zacząłem ten program dopiero w zeszłym tygodniu.
A już zauważyłem postępy - byłem w stanie iść za sąsiadką ponad 10 kilometrów !
I to bez laski !!!
Czuję się każdego dnia coraz lepiej, a moje serce, ciśnienie krwi i mój kręgosłup też jakoś młodnieją.

Pozdrawiam i zalecam tę terapię .. Hubert
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cheritka




Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:15, 15 Kwi 2013    Temat postu:

Żona wróciła do domu z kliniki chirurgii plastycznej.
- Jak ci się podobam?
Mąż przygląda się jej uważnie i mówi:
- Zrobili co mogli.

* * * * *
- Poproszę jeden bilet do Neapolu
- W jedną czy w obie strony?
- W jedną. To dla teściowej. Wczoraj powiedziała "Zobaczyć Neapol i umrzeć!

* * * * *
Biskup przyjeżdża do szkoły specjalnej. Pyta dzieci kim chciałyby być w
przyszłości.
Nagle Jasio:
- Ja to bym chciał na biskupa.
- No ale to trzeba do takiej specjalnej szkoły chodzić.
- No i chodzę.

* * * * *
Mąż podejrzewając żonę o zdradę wynajął prywatnego detektywa i polecił ją
śledzić.
Ten zdaje mu relację:
- Pańska żona spotkała się z mężczyzną na deptaku w mieście.
Potem długo siedzieli w parku i się ściskali. Potem poszli do kina - ale
niepatrzyli na ekran, pieścili się i słychać było odgłosy
całowania. Po kinie wsiedli do samochodu i pojechali za miasto.
Weszli do willi, usiedli za stołem, wypili butelkę wina, rozebrali się,
wskoczyli do łóżka i zgasili światło. Dalej już nic nie widziałem.
Mąż wyrywając sobie włosy z głowy:
- Mój Boże! Znowu! Znowu ta przeklęta niepewność!!!

* * * * *
Jedna blondynka mówi do drugiej:
- Wiesz, w tym trzęsieniu ziemi zginęło sto osób, wyobrażasz sobie, sto
osób...
Druga jej odpowiada:
- To straszne..... Na stare to będzie milion.
* * * * *
Wchodzi do przedziału celnik i pyta: - Alkohol, tytoń, narkotyki?
- Ja poproszę piwo - odpowiada pasażer.

* * * * *
W poniedziałek, nazajutrz po obfitym zakrapianym wieczorze towarzyskim,
spotykają się dwaj panowie. Pierwszy mówi:
- Ale miałem pecha! Gdy wracałem do domu, natknąłem się na patrol policji i
całą noc musiałem spędzić w izbie wytrzeźwień.
- Ty to masz szczęście! - mówi drugi. - Gdy ja wracałem, natknąłem się na
moją żonę i teściową.

* * * * *
Czy po 15-stu latach małżeństwa można jeszcze mówić o seksie?
Mówić..... można.

* * * * *
- Podpisujemy umowę na trzy lata. On daje pieniądze ja doświadczenie.
- No, a co będzie za trzy lata?

* * * * *
Rozpoczęto produkcję VIAGRY LIGHT - nie stawia, ale ładnie układa
...........

Mały chłopczyk pyta się taty, rosyjskiego generała:
- Tato, a kiedy my wejdziemy do NATO?
- Nie wiem jeszcze synku. Ale jak wejdziemy, to po samą Holandię.

* * * * *
Zastanawiałem się ostatnio co robili dla rozrywki moi rodzice,skoro nie było
jeszcze Internetu a telewizja nie była tak popularna.
Ani ja ani żaden z moich 14 braci nie wpadł na żaden pomysł.
* * * * *
Dwie blondynki rozmawiają o wczorajszej przerwie w dostawie energii
elektrycznej:
- Wyobraź sobie, że przez 4 godziny stałam uwięziona w windzie!
- To jeszcze nic! Ja 8 godzin stałam na schodach ruchomych!

* * * * *
- Panie doktorze. Kupiłam tą gruszkę do lewatywy jak Pan sugerował i co ja
mam z nią zrobić ?
- Napełnia ją Pani ciepłą wodą i wsadza ją sobie pani w d ... a potem
- Oj dobra. Jutro zadzwonię. Widzę, że Pan dzisiaj nie w humorze !

* * * * *

Rok 1944, amerykański sierżant instruuje żołnierzy:
- Jak będziemy się desantować, uważajcie na rekiny i barrakudy.
Jak już będziecie na lądzie, pamiętajcie o jadowitych wężach.
Nie pijcie miejscowej wody, bo można złapać dur brzuszny.
Jagody i grzyby są przeważnie trujące.
Pamiętajcie, że pająki i owady potrafią solidnie dziabnąć.
Jakieś pytania?
- Panie sierżancie, to po kiego my walczymy z Japońcami o taką popieprzoną
wyspę?

* * * * *
Przychodzi dama do lekarza - seksuologa i skarży się, że mąż taki oziębły...
Lekarz pokiwał głową ze zrozumieniem i mówi:
- Dam pani lekarstwo... Nowinka taka eksperymentalna... Powinno pomóc!
Chociaż badań nad skutecznością tego leku tak do końca jeszcze nie
przeprowadzono... Dam pani dwie sztuki... Potem pani powie, jaki efekt
przyniosły...
Minęły dwa dni. Przybiega dama do lekarza cała ucieszona:
- Doktorze, to jest cudo! Pomogło!!! Jak tylko mu dałam te tabletki - po
dwunastu minutach - było dwa razy. Potem jeszcze trzykrotnie wieczorem!!!
W nocy dwa razy tuż przed północą, rano jak tylko się obudził dwa razy
przedpracą!
A jak z roboty wrócił to nawet obiadu nie chciał tylko od razu do łóżka
mnie zaciągnął.
Potem trochę się przespał..i........... przed śmiercią jeszcze trzy razy!!!

* * * * *
Na egzaminie ...test:
Profesor:
- Odpowiedzi zaznaczajcie ptaszkiem.
Głos z sali:
- A długopisem można?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dog_master




Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 1:11, 16 Kwi 2013    Temat postu:

Buahaha, ostatnie najlepsze! Aczkolwiek obawiam się o wynik egzaminu Wink Wink Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cheritka




Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:30, 17 Wrz 2014    Temat postu: Mężczyźni na wesoło

Dlaczego Bóg najpierw stworzył faceta? Bo chciał zacząć od zera!

Faceci są jak papier toaletowy - kleją się do każdej dupy.

Jeśli myślisz, że droga do serca mężczyzny wiedzie przez żołądek, to mierzysz stanowczo za wysoko !!!.

Nie ma niezrozumiałych kobiet, są tylko niedomyślni mężczyźni.

Faceci są jak grzyby - jeden na milion to prawdziwek.

Facet jest jak auto... Chwila nieuwagi i leżysz pod nim.

Czym się różni żaba od faceta? Żaba czasami kuma.

Facet jest jak burak cukrowy - słodki, lecz nadal burak.

Naukowcy odkryli jak sprawnie wykonać pracę za pięciu mężczyzn - zatrudnić kobietę.

Prace domowe, z którymi kobieta ma zaległości to te, o których zrobienie prosiła męża.

Faceci są jak plemniki - tylko jeden na milion staje się człowiekiem.

Każdy facet ma coś z rycerza... tak, zakuty łeb.

Mężczyzn trzeba trzymać krótko, najdłużej do rana.

Narzekamy na nich codziennie...ale pragniemy ich CAŁYM CIAŁEM...



Oto 30 powodów dlaczego faceci są fajni:

1. Ich dupa nigdy nie jest czynnikiem decydującym podczas rozmowy o pracę.
2. Ich orgazmy są zawsze prawdziwe.
3. Ich nazwisko zostaje.
4. Garaż jest cały ich.
5. Ich plany weselne troszczą się same o siebie
6. Mechanicy samochodowi zawsze mówią im prawdę.
7. Gówno ich obchodzi, że ktoś nie zauważa ich nowej fryzury.
8. Ta sama robota, większa płaca.
9. Zmarszczki i siwe włosy dodają mu charakteru.
10. Nie muszą opuszczać pokoju, aby poprawić sobie krocze.
11. Suknia ślubna 2000 PLN; Wynajem smokingu 100 PLN.
12. Ludzie nigdy nie gapią się na ich klatkę piersiową podczas rozmowy.
13. Nowe buty nie trą, nie robią pęcherzy, nie deformują stóp.
14. Jeden nastrój, zawsze!
15. Rozmowy telefoniczne w 30 sekund.
16. Pięciodniowe wakacje wymagają tylko jednej walizki.
17. Sami otwierają słoiki.
18. Dostają fory za każdy przejaw troskliwości.
19. Bielizna kosztuje 5 PLN za trój pak.
20. Jeśli mają 40 lat i są samotni, nikt tego nie zauważa.
21. Trzy pary butów w zupełności wystarczą
22. Nie używają podpasek.
23. Jeśli inny facet przyjdzie na przyjęcie w takim samym ubraniu, mogą zostać najlepszymi przyjaciółmi na wiele lat.
24. Nie muszą znać nazw więcej niż pięciu kolorów.
25. Nie muszą się zastanawiać, w którą stronę kręcić nakrętką czy też śrubą.
26. Posiadają Dar niezauważania zagnieceń na ubraniach.
27. Ta sama fryzura potrafi przetrwać latami, a nawet dekadami.
28. Jeden portfel, jeden kolor przez wszystkie pory roku.
29. Manicure robią przy pomocy scyzoryka.
30. Zakupy Świąteczne dla 25 członków rodziny robią 24 Grudnia, w kilka minut.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cheritka




Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:42, 25 Lis 2014    Temat postu:

- Co może być gorszego od kamyczka w bucie?

- Ziarenko piasku w prezerwatywie.


Swiatem rzadzi milosc. Ja na przyklad kocham wypic.



Adam i Ewa spaceruja po raju

- Adam, kochasz mnie?

- A kogo mam kochac...





Modlitwa kobiety przed posilkiem:

"I spraw, Panie Boze, by te wszystkie kalorie poszly w cycki!"





Przecietna amerykanska kobieta ma wymiary

90-60-90......

w calach...





Gra wstepna jest bez sensu.

To tak jakby trabic przez 15 minut przed wjazdem do garazu.



Dlaczego panny sa szczuplejsze od mezatek?

Bo panna wraca do domu, patrzy, co ma w lodowce i idzie do lozka.

Mezatka wraca do domu, patrzy co ma w lozku i idzie do lodowki.



Dlaczego huragany dostaja imiona kobiet?

- Bo najpierw sa cieple i wilgotne, a pozniej zabieraja domy i samochody.



Przychodzi baba do lekarza:

- Panie doktorze, na wstepie pragne zaznaczyc, ze jestem jeszcze dziewica

- A to sie swietnie sklada, bo ja wlasnie jestem lekarzem pierwszego

kontaktu




P: Jaka jest najczesciej spotykana wada postawy u zonatych facetow?

O: Dupa na boku.



Dzwoni telefon. Maz mowi do zony:

- Jak do mnie to powiedz, ze nie ma mnie w domu.

Zona odbiera i mowi:

- Maz jest w domu...

Maz:

- Czemu tak powiedzialas, przeciez mowilem?!?

- Bo to byl telefon do mnie! - odpowiada zona.



Dialog

- Ozenisz sie ze mna?

- Nie.

- To zlaz!



Kolega dzwoni do kolegi:

- Wpadaj do mnie, sa dwie znajome, zabawimy sie!!

- ladne???

- Wypijemy, bedzie ok...


Prosty komunikat werbalny jako gwarancja efektywnosci przekazu informacji.

- Nataszko, zjedz kawaleczek tortu!

- Dziekuje, Jureczku, nie chce.

- No sprobuj, bardzo smaczny!

- Nie, dziekuje. Ja po osiemnastej juz nie jem nic slodkiego.

- Nataszko, prosze.

Jureczku, ja deserow w ogole nie jadam...

- Zryj ten tort, kurwa! Pierscionek w nim jest, zenic sie z Toba chce!!!



Koles postanowil sie zenic, idzie rozmawiac ze swoja matka:

- Mamo, zakochalem sie i bede sie zenil, ona tez mnie kocha i bedzie nam

wspaniale.

- Eh, no dobrze, ale musze ja poznac.

- To ja ja przyprowadze, ale przyprowadze tez dwie inne kolezanki a ty

zgadniesz,

ktora jest moja wybranka.

- Niech i tak bedzie.

Nastepnego dnia typ przyprowadza trzy laski. dziewczyny siadaja na

kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje sie chwilke

- To ta ruda posrodku.

- Dokladnie. Skad wiedzialas?

- Bo juz mnie wkurwia!



Kobiety dochowuja tajemnic, grupowo, po 20-30 osob.


Jezeli plywanie wyszczupla, to co wieloryby robia zle?




Przychodzi gruba baba do lekarza. Lekarz pyta:

- Bierze pani te tabletki na odchudzanie?

- Tak, biore.

- A ile?

- Ile, ile... Az sie najem!!



Kochanie, gdzie byles?

- Bieglem.

- A czemu koszulka sucha, a majtki mokre?

- Bo nie dobieglem.



Kierowca ciezarowki przewozi wysoki towar. Po drodze zaklinowal sie pod

mostem. Dzwoni na policje. Jeden z policjantow oglada zaklinowana

ciezarowke i mowi:

- I co, zaklinowal sie pan?

A kierowca na to:

- Nie kurwa, most wioze i mi sie paliwo skonczylo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cheritka




Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 10301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:34, 11 Sty 2015    Temat postu:

Pan Kotek był chory..

Pan kotek, choć chory, nie leżał w łóżeczku,
bał się stracić pracę, bo skąd wziąć na mleczko.
Dzień cały harował(nikt nie chce być głodny),
pod wieczór cichaczem poszedł do przychodni.
W przychodni mu dali numerek z terminem;
termin nieodległy, miesiąc szybko minie.
Nic wyskokowego przez miesiąc nie pijał,
mimo to choroba jakby się rozwija.
Opadły mu wąsy, nos na kwintę zwiesił,
nadal gorączkuje, życie go nie cieszy,
czka, kaszle, bojowe na rząd puszcza gazy,
z wściekłości o bliskim końcu rządu marzy,
lecz sam bliższy końca z dniem każdym jest kotek.
Miesiąc jakoś wytrwał, lecz co będzie potem?
Lekarz go wysłuchał i westchnął; „Na Boga!
Idź kotku czym prędzej do laryngologa!”.
Na wizytę czekał kolejne pół roku,
chudł, marniał, coś w płucach go kłuło i w boku,
lecz doktor do gardła mu nawet nie zajrzał:
„Nie tego- koteczku- wybrałeś lekarza.
Nie z gardła ten kaszel, on z płuc się dobywa,
do pulmonologa idź!- Śmierć zbiera żniwo!”.
Kolejne pół roku. Doktor mięsem rzucał:
„Diagnozę postawię jak prześwietlisz płuca.
Niech lekarz rodzinny da ci skierowanie.
Do diabła koteczku, lecz się,skończysz marnie!”.
Na wizytę czekał koteczek znów miesiąc
i na prześwietlenie dni jeszcze pięćdziesiąt,
aż dzień wreszcie nadszedł, czas iść do rentgena.
Jest termin, jest rentgen, lecz... koteczka nie ma.
Kotek nie doczekał. Już leży w mogile
a dusza do Boga uśmiecha się mile:
„Najwyższy Doktorze, znajdź miseczkę mleczka,
w rajskim sanatorium dla mnie, dla koteczka.
Będę Tobie mruczał i grzał Twoje kości,
tylko mnie w Twym Raju chciej u siebie gościć”.
„Cóż mogę, koteczku – rzekł Bóg- wobec faktu;
nie chciał ze mną zawrzeć NFZ kontraktu”.
A morał? Morału napisać nie zdążę,
bo też za koteczkiem niedługo podążę.
Lecz mnie nie żałujcie, wszak byłem ladaco-
choć żal, że nie dowiem się: umarłem na co?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Psy i Pudle Strona Główna -> Wiersze, wierszyki, żarciki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin